Ręka, ale z penisem zamiast miecza, falanga na papierze toaletowym i "zakaz pedałowania" bez znaku zakazu, ale za to z serduszkiem. Na placu Zamkowym "profanowano i znieważano" symbole NOP-u

Informację, że Sąd Okręgowy w Warszawie zarejestrował falangę (ręka z mieczem, symbol polskich narodowych radykałów), krzyż celtycki (ogólnoeuropejski znak nacjonalistów i białej supremacji) i "zakaz pedałowania" jako symbole NOP-u, Narodowe Odrodzenie Polski ogłosiło w drugiej połowie listopada na swojej stronie internetowej. Zostały zarejestrowane, by - według szefa NOP-u Adama Gmurczyka - wytaczać sprawy osobom, które znieważają lub chcą je znieważać. Postanowienie nie jest prawomocne i nie zawiera uzasadnienia. Przeciwko decyzji sądu zaprotestowała m.in. Helsińska Fundacja Praw Człowieka, sprawą zajęła się Rzecznik Praw Obywatelskich, prof. Irena Lipowicz. Decyzję sądu zaskarżyła warszawska prokuratura. Dziś na placu Zamkowym happening ze "znieważaniem i profanowaniem" symboli NOP-u zorganizowali Młodzi Socjaliści. Przyszło kilkadziesiąt osób.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze