Według spółki akcyjnej Poljus, która jest największym producentem złota w Rosji, pod ziemią na południowej Syberii leżą olbrzymie pokłady tego metalu. Rozpoczęcie wydobycia w Suchoj Łogu mogłoby dać rosyjskiemu bankowi centralnemu potężny i niemal całkowicie odporny na sankcje rezerwuar chroniący rubla przed dewaluacją.
Poljus poinformował inwestorów, że testy zlecone australijskiej firmie AMC Consultants wraz z przeprowadzonym w 2018 r. badaniem zakresowym pozwoliły ustalić, że w Suchoj Łogu znajdują się 63 mln uncji złota. Niezależni analitycy tego nie potwierdzają, jednak wielu z nich wspomina o tym miejscu jako o jednym z największych niewykorzystanych złóż na świecie.
Wszystkie komentarze
Ale się popieprzyło i złoże pozostanie nietknięte, czego im życzę,
Wasza Jagusia.
Piechotą nie chodzi, ale nie przesadzajmy; to nie jest kasa, która by jakoś szczególnie wzbogaciła Rosję, tym bardziej że koszt wydobycia też trzeba uwzględnić w rachunku. Ale na prywatnych kontach Władimira Władimirowicza i jego zaufanych będzie wyglądać ładnie.
Kasę na wojny i katedry.
hiperinflację, stagnację, zacofanie ... podobnie jak złoto, które płynęło do Rzeczpospolitej za zboże...