Napięcia handlowe doprowadziły Chiny i Stany Zjednoczone na skraj nowej zimnej wojny. Choć do konfliktów dochodziło od lat, wydarzenia wcale nie musiały się potoczyć tym torem. Doszło do nich wskutek ostatnich kalkulacji Waszyngtonu i Pekinu, a także ich licznych pomyłek.

21 WRZEŚNIA PREZYDENT CHIN XI JINPING zwołał nadzwyczajne posiedzenie kilkudziesięciu najwyższych urzędników. Dzień wcześniej Stany Zjednoczone zaskoczyły Pekin, nakładając sankcje na jednostkę badawczą chińskiego wojska krótko po ogłoszeniu ceł na chińskie towary warte 200 mld dol. Chińczycy nie wiedzieli, jak odpowiedzieć.

Jak twierdzą osoby zaznajomione ze sprawą, Xi zwołał spotkanie tak niespodziewanie, że trzech z siedmiu członków Politbiura – najwyższego organu decyzyjnego komunistycznych Chin – było w podróży i nie mogło przyjechać na czas.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Komentarze