Czeskie kopalnie uranu

Czechy były pierwszym krajem na świecie w którym rozpoczęto wydobywanie uranu. Dla kopalni na skraju upadku przyszły teraz lepsze dni. Na zdjęciu: kopalnia uranu w miejscowości Przybram.

Rudy uranu znane były od XVI wieku, początkowo wykorzystywano je jako żółty barwnik i składnik szkła i innych wyrobów ceramicznych. Dodanie uranu pozwalało uzyskać żywe kolory glazur, emalii i szkła. Na zdjęciu: znaczki identyfikacyjne górników uranu w kopalni w miejscowości Rožná.

Gdy w Maria Skłodowska-Curie prowadziła badania nad substancją, która później okazała się radem, wykorzystywała do tego rudy uranu uzyskane z kopalni srebra. Na zdjęciu: górnicy w czasie pracy w kopalni uranu Rožná.

Maria Skłodowska-Curie odkryła rad badając rudy uranu wydobyte w starych kopalniach srebra w miejscowości Jachymów w Czechach. Jachymów stał później pierwszą kopalnią w której rudy uranu były głównym, a nie pobocznym produktem zakładu.

Aż do początku II wojny światowej rudy uranu wydobywane były dla radu. By uzyskać gram radu trzeba przerobić około trzech ton rud uranu - więc produkcja była bardzo kosztowna.

Rad wykorzystywany był głównie do produkcji świecących w ciemnościach farb, którymi pokrywano cyferblaty zegarków i różnego rodzaju instrumentów. Przez długi czas nie zdawano sobie sprawy ze szkodliwości radioaktywności

Po drugiej wojnie światowej czeskie złoża uranu były eksploatowane przez Związek Radziecki. Uran był wydobywany na potrzeby radzieckiego programu nuklearnego. Dużą część górników stanowili więźniowie, którzy byli zmuszani do pracy w kopalniach.

Po 1989 roku wydobycie czeskiego uranu przestało być opłacalne. Ceny uranu spadały, wydobycie było kosztowne, a Związek Radziecki - główny odbiorca uranu - nie miał czym płacić.

W 2004 roku ceny uranu zaczęły gwałtownie rosnąć, by w roku 2007 osiągnąć absolutne maksimum. Później ceny spadły ale i tak utrzymują się na poziomie porównywalnym z początkiem lat 80-tych. Czeskie kopalnie uranu znowu zaczęły być rentowne