Lot samolotem słonecznym

Samolot "Solar Impulse" (Impuls Słoneczny) wystartował dzisiaj rano z lotniska Paverne w Szwajcarii. Jego skrzydłaprawie w całości pokrywają ogniwa słoneczne

Pilot samolotu i prezes fundacji budującej samolot Bertrand Piccard w towarzystwie ministra spraw zagraniczncy Szwajcarii Didiera Burkhaltera, szefa projektu "Solar Impulse". Piccard - z zawodu psychiatra - zajmuje się lotnictwem od wielu lat: jako pierwszy człowiek na świecie przeleciał balonem wokół ziemi bez lądowania

Kombinezon Bertranda Piccarda przygotowany do założenia. Dziadek Bertranda Auguste Piccard był fizykiem, który jako pierwszy człowiek dotarł balonem własnej konstrukcji do stratosfery. Następnie przekonstruował gondolę balonową, zamieniając ja w batyskaf, którym było można bezpiecznie zanurzyć się do głębokości ponad 4000 metrów.

Pilot samolotu Solar Impulse Andre Borschberg zakłada swój strój przed startem

Samolot Solar Impulse ma dolecieć z bazy Payerne w Szwajcarii do miejscowości Rabat w Maroku z miedzylądowaniem w Madrycie.

Szef projektu i pilot Andre Borschberg, razem z fundatorem i pomysłodawcą projektu Bertrandem Piccardem, pozują do zdjęcia przed pierwszy międzykontynentalnym lotem słonecznego samolotu.

Długość skrzydeł samolotu wynosi 64,3 metrów - to mniej więcej tyle samo co rozpiętość skrzydeł pasażerskiego Airbusa

Lot ma być próbą przed lotem samolotem słonecznym dookoła świata. Fundacja zapowiada taki lot na rok 2014.

Ostatnie przygotowania przed odlotem samolotu z lotniska w Szwajcarii

Bertrand Piccard rozmawiający przez telefon na lotnisku w Szwajcarii

Samolot waży ponad półtorej tony. Może latać bez lądowania przez około 36 godzin.