77-letni John McCarter od 29 lat żyje w drewnianym domku, bez elektryczności i centralnego ogrzewania
REKLAMA
1 z 8
Dom znajduje się w wiosce Downhill w hrabstwie Londonderry na północnym wybrzeżu Irlandii Północnej. John twierdzi, że lubi tamtejsze klify i plaże.
2 z 8
W dzień dom jest oświetlany światłem z zewnątrz. Wieczorem John'owi musi wystarczyć światło świec i lamp parafinowych.
3 z 8
W zimie temperatura w domu spada nawet do - 4 st. C.
4 z 8
Kilka lat temu, John postanowił wreszcie złożyć wniosek o podłączenie elektryczności. Firma energetyczna Northern Ireland Electricity (NIE) wyceniła koszty na skandaliczne 70 tys. funtów.
5 z 8
Po kilkuletniej batalii, w czasie której historię Johna usłyszał cały świat, do wioski Downhill została wreszcie podciągnięta linia energetyczna.
6 z 8
Wszyscy mieszkańcy mogą już korzystać z dobrodziejstw elektryczności. Wszyscy - oprócz Johna, gdyż właściciel jego domu ociąga się z dokończeniem pracy w budynku.
7 z 8
Johna prawdopodobnie czeka więc kolejna ciężka zima w ciemności i mrozie. Sam mówi jednak, że bardziej niż temperatura, przeszkadza mu groźba eksmisji - z powodu złych warunków zamieszkania.
8 z 8
Mimo wszystkich tych niedogodności, John nie myśli o wyprowadzce. - To jest mój dom i chcę tu zostać - mówi.
Wszystkie komentarze