Cheerleading to popularna w Stanach Zjednoczonych forma kibicowania drużynie sportowej. Piękne dziewczyny z tradycyjnymi pomponami, za pomocą tańca, akrobacji i skandowania haseł, próbują pomóc w grze swoim kolegom na boisku.
Co roku setki dziewczyn zjeżdża do Baltimore z jednym marzeniem - zostać cheerleaderką tamtejszej drużyny NFL - Ravens.
Wszystkie kandydatki mają równe szanse. Obok tych, które próbują po raz pierwszy, do walki stają również dziewczyny, które były w drużynie w poprzednich latach. Teraz znów muszą udowodnić, że wciąż są najlepsze.
Aby dostać się do drużyny, nowe kandydatki muszą pokonać bardzo ostrą konkurencję - pięknych dziewczyn nie brakuje.
Kandydatki czekają trzy dni morderczej rywalizacji.
Jeśli trzeba potrafią nawet stanąć na rękach.
Ta, czy ta? Jurorzy muszą podjąć trudną decyzję
Nie wszystkim się udaje...
Te, którym udało się dostać do drużyny, czeka ciężka praca i miesiące treningów.
Drużyna cheerleaderek Baltimore Ravens jako jedyna w NFL ma w swoim składzie mężczyzn.
Podczas ćwiczenia układów akrobatycznych zdarzają się bolesne upadki. Tym razem w dół leci NaShanta.
Po wielu próbach udaje się wykonać numer. Teraz to wszystko trzeba pokazać w czasie meczu.
Przed meczem jeszcze czas na makijaż (czerwona szminka jest obowiązkowa) i fryzury - dziewczyny muszą wyglądać pięknie.
Ostatnie przygotowania w szatni.
Modlitwa przed meczem.
Wyjście na boisko. Czas pokazać co potrafią.
Na ich popisy patrzy 70 tys. widzów na stadionie i miliony przed telewizorami.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze