Fot. Jan Morek / Forum
1 z 15
Barack Obama to kolejny prezydent USA, który odwiedza Polskę. Pierwszym był Richard Nixon w 1972 r. Od tej pory polscy i amerykańscy przywódcy spotykają się regularnie. Wyjątkiem był Ronald Reagan. Po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r. stosunki USA i Polski uległy gwałtownemu oziębieniu i o żadnych wizytach o najwyższym szczeblu nie było już mowy. Pierwszym amerykańskim prezydentem, który odwiedził Polskę, był Richard Nixon. Jego wizyta trwała od 31 maja do 1 czerwca 1972 r. Na zdjęciu w siedzibie Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej podczas spotkania z pierwszym sekretarzem partii Edwardem Gierkiem. Asystent tłumaczy Nixonowi artykuł na pierwszej stronie "Trybuny Ludu", dotyczący podpisania konwencji konsularnej między Polską a USA. Podczas tamtej wizyty USA i Polska rozwiązały także problem odszkodowań dla amerykańskich inwestorów, którzy przed wojną kupili polskie obligacje skarbu państwa.
Fot. Jan Morek / Forum
2 z 15
Wizyta Nixona w Warszawie była olbrzymim sukcesem amerykańskiego prezydenta - na trasie przejazdu witały go tłumy, choć władze nie zachęcały do radosnego podejmowania gościa spoza "żelaznej kurtyny".
Na zdjęciu Nixon przed warszawską galerią Zachęta w otoczeniu pilnujących porządku polskich milicjantów oraz żołnierzy polskich i amerykańskich, po lewej stronie kamera amerykańskiej stacji NBC News.
Nixon przejechał przez miasto w otwartym samochodzie, po czym powiedział swym doradcom, że do Polski musi przyjechać jeszcze raz. Nie zdążył, bo dwa lata później musiał się podać do dymisji po aferze Watergate.
Fot. Jan Morek / Forum
3 z 15
W lipcu 1975 r. Polskę odwiedził Gerald Ford. Na rynku Starego Miasta w Warszawie kupił jabłka na ulicznym straganie. Władze PRL starannie reżyserowały tę wizytę.
Fot. Chris Niedenthal / Forum
4 z 15
Jimmy Carter odwiedził Polskę w grudniu 1977 roku. Na zdjęciu pozdrawia mieszkańców podczas przejazdu przez miasto w asyście milicjantów na motorach.
Fot. Krzysztof Miller / Agencja Wyborcza.pl
5 z 15
Kolejny prezydent USA Ronald Reagan nie odwiedził naszego kraju bo po wprowadzeniu stanu wojennego w 1981 r. stosunki USA i Polski uległy gwałtownemu oziębieniu i o żadnych wizytach o najwyższym szczeblu nie było już mowy. Dopiero w lipcu 1989 r. - tuż po wygranych przez "Solidarność" wyborach parlamentarnych - do Warszawy przyleciał kolejny prezydent George Bush senior. Tu na zdjęciu w Sejmie z Przewodniczącym Rady Państwa generałem Wojciechem Jaruzelskim, który kilka dni później sam został prezydentem.
Wizyta Busha, podczas której odwiedził w Gdańsku Lecha Wałęsę, była tak udana, iż amerykański prezydent w swych pamiętnikach opisał ją później jako swą najlepszą wyprawę zagraniczną.
Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl
6 z 15
Podczas wizyty Busha w 1989 r. władze nie musiały organizować odgórnie spontanicznego powitania prezydenta USA. Polacy cieszyli się odzyskaną miesiąc wcześniej wolnością i zdecydowanym zwycięstwem kandydatów Solidarności w wyborach do Sejmu i Senatu. Bush przyleciał do Polski jeszcze raz, w 1992 r., gdy prezydentem był Lech Wałęsa. Celem jego wizyty w Polsce był uroczysty polski pogrzeb zmarłego w 1941 r. w USA Ignacego Paderewskiego.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
7 z 15
Prezydent Bill Clinton był w Polsce dwukrotnie - najpierw w 1994 r. (prezydentem Polski był wówczas Lech Wałęsa) oświadczył w Warszawie, że "nie my pytania czy, lecz kiedy" rozszerzyć NATO. W Sejmie podkreślał, że żadne państwo nie może mieć prawa do zagrażania polskiej demokracji. Na zdjęciu z tego przemówienia widać dyskretne telepromptery, z których prezydenci USA czytają swoje przemówienia. Trzy lata później Clinton wrócił, by wraz z Polakami cieszyć się z zaproszenia Polski przez Sojusz.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
8 z 15
Częstym miejscem wizyt amerykańskich prezydentów jest warszawski Pomnik Bohaterów Getta. Byli tam m. in. Bill Clinton i jego żona Hillary. Towarzyszy im rabin Michael Schudrich i Marek Edelman, jeden z przywódców powstania w warszawskim getcie.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
9 z 15
Prezydent USA Bill Clinton podczas spaceru po warszawskim Starym Mieście w 1994 r.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
10 z 15
Kolejnym prezydentem, który odwiedził Polskę był George Bush. Na tym zdjęciu w Warszawie w Bibliotece Uniwersyteckiej w 2001 r. prezydenci Polski (Aleksander Kwaśniewski) i USA ściskają dłonie uczestników wykładu. Warto zwrócić uwagę na stroje pierwszych dam. Laura Bush ubrana na czerwono, Jolanta Kwaśniewska na biało - to kolory polskiej flagi, to również dominujące barwy flagi USA.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
11 z 15
Prezydenci USA dbają o dobre stosunki z kombatantami. Podczas wizyty w 2001 r. George Bush złożył kwiaty pod pomnikiem Armii Krajowej, później porozmawiał chwilę z polskimi weteranami.
Fot. Dominik Sadowski / Agencja Wyborcza.pl
12 z 15
Głównym tematem rozmów polsko- amerykańskich w 2007 r. była budowa w Polsce elementów tarczy antyrakietowej. Na zdjęciu na gdańskim lotnisku Rębiechowo prezydenci Polski - Lech Kaczyński i USA - George Bush oraz ich małżonki - Maria Kaczyńska i Laura Bush. Po krótkim powitaniu prezydenci rozdzielili się, i osobno udali do prezydenckiego ośrodka w Juracie na Helu. Kaczyński jako gospodarz pojawił się tam nieco wcześniej. Przeciwko wizycie prezydenta USA protestowało w Juracie kilkudziesięciu antyglobalistów.
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl
13 z 15
W Polsce gościł też już w 2011 r. prezydent Barack Obama. Tu na zdjęciu z premierem Donaldem Tuskiem w Kancelarii Premiera. Wizyta Obamy miała potwierdzić zaangażowanie USA w tej części regionu i ważnej w nim roli Polski.
Fot. Franciszek Mazur / Agencja Wyborcza.pl
14 z 15
Prezydent Barack Obama przed Grobem Nieznanego Żołnierza spotkał się z kombatantami, a pod pomnikiem Bohaterów Getta - ze społecznością żydowską oraz osobami zaangażowanymi w budowę Muzeum Historii Żydów, co było istotnym gestem wobec środowisk żydowskich w USA. Na zdjęciu na tle płotu otaczającego budowę z prezydent Warszawy Hanną Gronkiewicz-Waltz i ministrem kultury Bogdanem Zdrojewskim.
Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl
15 z 15
Ważnym - również z punktu widzenia krajowej polityki wydarzeniem - było zorganizowane przez prezydenta Komorowskiego spotkanie polskich "ojców demokracji" oraz liderów wszystkich partii parlamentarnych. Zabrakło na nim Lecha Wałęsy. Istotny był za to udział prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Rok po katastrofie smoleńskiej lider PiS przekroczył próg Pałacu Prezydenckiego oraz podał rękę obecnemu prezydentowi, choć zapowiadał, że tego nie uczyni.
Wszystkie komentarze