Sderot, izraelskie miasto położone na pustyni Negev, zamieszkałe przez ok 25 tyś. osób - jest regularnie ostrzeliwane pociskami wystrzelonymi z pobliskiej Strefy Gazy.
Do granicy jest stąd nieco ponad kilometr, a system antyrakietowy "Iron Dome" (Żelazna Kopuła) nie do końca się sprawdza. Od 2001 roku na okolicę spadło ponad 8600 rakiet różnych typów.
Gdy usłyszysz "kod czerwony", alarm o nadlatującej rakiecie, masz 15 sekund, aby znaleźć osłonę - stąd rozbudowany system schronów.
Aby złagodzić stres (zwłaszcza wśród dzieci), na przekór permanentnemu stanowi zagrożenia, oraz by nieco "rozjaśnić" betonowy krajobraz, mieszkańcy pokrywają bunkry malunkami, muralami i graffitti we wszystkich kolorach tęczy.
Wszystkie komentarze