Choć bliski Wschód z rzadka przychodzi na myśl, gdy planujesz narciarski wyjazd - to w Izraelu (a także w Libanie i Iranie jest gdzie przypiąć deski, czy "parapet"). Nie liczmy na wielkie wyczyny ani olbrzymie trasy. Brak alpejskiego rozmachu wynagrodzi nam słoneczna pogoda, piękne widoki, dobra kuchnia, gościnni ludzie i odrobinka perwersyjnej przyjemności z szusowania "w oku cyklonu" - centrum wielkich konfliktów politycznych naszych czasów.
Wszystkie komentarze