Wybrany w demokratycznych wyborach, wywodzący się z Bractwa Muzułmańskiego, a obalony przez wojsko prezydent, został dziś doprowadzony przed sad. Proces został jednak odroczony do 8 stycznia.
REKLAMA
Fot. Manu Brabo AP
1 z 14
Zwolennicy islamistycznego prezydenta są przekonani, że proces nie będzie uczciwy.
"Rabaah" - cztery wzniesione palce - symbol sprzeciwu wobec wojskowej junty (od meczetu Rabaah al-Adawiya, który zwolennicy Mursiego okupowali w proteście i skąd zostali niezwykle brutalnie przegnani przez obecne władze).
Fot. Amr Nabil AP
2 z 14
Zarzuty dotyczą wydarzeń z 5 grudnia zeszłego roku, kiedy to stronnicy prezydenta i jego przeciwnicy starli się przed pałacem prezydenckim. Zginęło wówczas co najmniej dziesięć osób.
Fot. Amr Nabil AP
3 z 14
Mursi jest oskarżony o podżeganie do zabijania wrogich mu demonstrantów, o użycie przemocy oraz bezprawne przetrzymywanie i torturowanie uczestników demonstracji.
Fot. Manu Brabo AP
4 z 14
Zamknięto go w sekretnym miejscu bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Ma prawo tylko do dwóch rozmów telefonicznych z rodziną. Adwokatom nie pozwolono uczestniczyć w przesłuchaniach, nie pokazano im też dokumentacji procesowej. - To proces pod lufą czołgu - mówił radiu NPR jeden z obrońców Mohammed Gharib.
Fot. Eman Helal AP
5 z 14
"Morsi moim Prezydentem" i " Popieramy Rabaah" - demonstranci w pobliżu Akademii Policyjnej we wschodniej dzielnicy Kairu, gdzie ma odbywać się proces
Fot. Manu Brabo AP
6 z 14
Razem z Mursim przed sądem okręgowym w Kairze staje 14 jego współpracowników.
Fot. Amr Nabil AP
7 z 14
Bractwo Muzułmańskie, z którego wywodzi się Mursi, odpiera zarzuty. Twierdzi, że zwolennicy prezydenta bronili pałacu, a starcia wywołali jego przeciwnicy.
Fot. Manu Brabo AP
8 z 14
Zamaskowany funkcjonariusz policji - w tłumie demonstrantów - przed Akademią Policyjną - miejscem procesu.
Fot. Manu Brabo AP
9 z 14
Zwolennicy obalonego prezydenta skandują obelgi przeciwko generałowi Abdel Fattah el-Sissi.
Fot. Manu Brabo AP
10 z 14
Mursi był pierwszym prezydentem Egiptu wybranym w demokratycznych wyborach, półtora roku po obaleniu dyktatury Hosniego Mubaraka (w styczniu 2011 r). Był także pierwszym islamistą na czele państwa arabskiego. Podczas roku prezydentury zniechęcił do siebie wielu Egipcjan próbą zawłaszczenia całej władzy dla swojej macierzystej organizacji oraz niekompetencją w kwestiach gospodarczych.
Fot. Amr Nabil AP
11 z 14
Kiedy masy wyszły na ulice, domagając się jego ustąpienia, wojsko wykorzystało sytuację i odsunęło od władzy nielubiane Bractwo Muzułmańskie.
Fot. Manu Brabo AP
12 z 14
Egipt pogrążył się w przemocy. W ostatnich miesiącach zginęło około tysiąca zwolenników Bractwa Muzułmańskiego, najczęściej zastrzelonych podczas demonstracji.
Fot. Uncredited AP
13 z 14
Muhammad Mursi został pokazany po raz pierwszy od czasu wojskowego zamachu stanu sprzed czterech miesięcy.
Fot. Manu Brabo AP
14 z 14
Według MSW aresztowano dotąd 3,5 tys. ludzi. Bractwo podaje liczbę blisko dwukrotnie wyższą. Łapanki są prowadzone najczęściej podczas demonstracji. Według Al-Dżaziry wielu zatrzymanych trafia do izolatek w więzieniu Tora, gdzie tygodniami czekają na postawienie zarzutów. Innych skazano już na długoletnie kary więzienia.
Wszystkie komentarze