Legendarny amerykański wokalista, gitarzysta, poeta i kompozytor, jeden z ojców punka, glam rocka i rocka alternatywnego zmarł w niedzielę w swoim domu. Miał 71 lat.
REKLAMA
Fot. FRITZ REISS ASSOCIATED PRESS
1 z 6
Legendarny amerykański wokalista, gitarzysta, poeta i kompozytor, jeden z ojców punka, glam rocka i rocka alternatywnego zmarł w niedzielę w swoim domu. Miał 71 lat.
Fot. DENIS BALIBOUSE REUTERS
2 z 6
Nowojorczyk od lat 80 uchodził za ikonę pop kultury. Prócz działalności muzycznej, występował gościnnie w filmach - najczęściej obsadzano go w roli samego siebie...
Fot. Philipp Guelland dapd
3 z 6
Grał od ponad półwiecza. Choć sławę zdobył z The Velvet Underground w późnych latach 60-tych i później pojawiał się w składach różnych zespołów, to najbardziej ceniony jest za dokonania pod marką "Lou Reed".
Fot. Mick Hutson Redferns
4 z 6
Najbardziej znane utwory to m. in.: "Walk on the Wild Side", "Caroline Says", "Satellite of Love", "Perfect Day", "Sweet Jane".
Fot. Gijsbert Hanekroot Redferns
5 z 6
Najbardziej znanym albumem jest uznany za doskonały, gitarowy, zagrany z niezwykłą wyobraźnią "New York" z 1989 roku.
Fot. Gijsbert Hanekroot Redferns
6 z 6
W kwietniu przeszedł przeszczep wątroby, po którym - jak twierdził - czuł się bardzo dobrze. - Jestem dowodem na tryumf współczesnej medycyny - pisał na swoim facebookowym profilu. Bo miał doskonale opanowane nowe media: utrzymywał kontakt z fanami i za pomocą Facebooka, i Twittera. Zmarł w domu. Miał 71 lat.
Wszystkie komentarze