Święto szałasów w Izraelu

Fot. Wojciech Tymowski

1 z 14

Od środowego wieczora przez 7 dni w Izraelu a przez 8 w diasporze żydowskiej trwa żydowskie święto Sukkot zwane też świętem szałasów. Obchodzone jest dla upamiętnia 40 lat wędrówki Żydów przez pustynię po wyjściu z Egiptu i koczowaniu w szałasach. W Izraelu obchody mają wyjątkowy charakter w rejonach zamieszkałych przez ortodoksyjnych Żydów. W graniczącym z Tel Avivem mieście Bnei Brak odbywa się słynny, zupełnie niezwykły przedświąteczny targ - szuk arbat ha?minim. A całe miasto ze względu na powszechne tu tradycyjne ubiory mieszkańców wygląda jak przedwojenny żydowski szetl, do którego wjechały współczesne samochody. Na bazarze w Bnei Brak w przeddzień święta Sukkot. Badaniu jakości mirtowych gałązek towarzyszy często grupowa wymiana ocen

Fot. Wojciech Tymowski

2 z 14

Bnei Brak. Jeszcze jeden sklep z ozdobami szałasowymi

Fot. Wojciech Tymowski

3 z 14

Ulica w Bnei Brak. Święto Sukkot to także okazja do wyjazdów. W tym roku początek, który jest w Izraelu dniem wolnym wypadł w czwartek. Łatwo było zrobić długi weekend.

Fot. Wojciech Tymowski

4 z 14

Bnei Brak w przeddzień święta Sukkot

Fot. Wojciech Tymowski

5 z 14

Bazar w Bnei Brak w przeddzień święta Sukkot. Badanie gałązek mirtu i wybór z nich tych trzech właściwych bywa bardzo czasochłonny. Mirt a dokładnie trzy jego gałązki są potrzebne do sukkotowych bukietów, z którymi religijni Żydzi idą do synagogi. Oprócz mirtu określanego jako hadas w bukiecie jest potrzebny jest odpowiednio przycięty palmowy liść (lulaw), gałązki białej wierzby (arawa) i wreszcie owoc etrog, gatunek cytronu, przypominający cytrynę o nieregularnej powierzchni i kształcie

Fot. Wojciech Tymowski

6 z 14

Bnei Brak. Bazar w przeddzień święta Sukkot. Jakość etrogów bada się m.in. przez nakłuwanie szpilką. Kupujący mogą to robić godzinami. Są tacy co przez lupę oglądają porowatość skórki. Inni namiętnie wpatrują się w listki mirtowych gałązek, albo wnikliwie sprawdzają ostrość przycięcia palmowego lulawu

Fot. Wojciech Tymowski

7 z 14

Bnei Brak. Bazar w przeddzień święta Sukkot. Szczególnie długo kupujący badają etrogi, owoce specjalnej odmiany cytronu

Fot. Wojciech Tymowski

8 z 14

Miasto Bnei Brak. Wejście do szałasu. 'W szałasach należy jeść, przyjmować gości, spać, modlić się i radować. Każda prawie restauracja ma swój szałas, podobnie jak urzędy miejskie, szpitale, szkoły i inne instytucje publiczne. Widać je w parkach, na skwerach, w muzeach i teatrach' - opisuje Ela Sidi, Polka mieszkająca od lat w Izraelu, pisarka i blogerka, której książka 'Izrael oswojony' wydana przez Muzę właśnie ukazała się w księgarniach

Fot. Wojciech Tymowski

9 z 14

Bnei Brak. Przed świętem Sukkot wózek dziecięcy może też posłużyć do transportu szałasowych liści.

Fot. Wojciech Tymowski

10 z 14

Bnei Brak. Przedświąteczny szuk arbat ha'minim, czyli targ czterech gatunków znajduje się na placu, pod ogromnym namiotem na końcu ulicy Ezra

Fot. Wojciech Tymowski

11 z 14

Bnei Brak. Wejście na bazar, na którym kupuje się cztery podstawowe elementy potrzebne religijnym Żydom na święto Sukkot: odpowiednio przycięty palmowy liść (lulaw), trzy gałązki mirtu (hadas), arawa (gałązki białej wierzby) i owoc etrog, gatunek cytronu, przypominający cytrynę o nieregularnej powierzchni i kształcie.

Fot. Wojciech Tymowski

12 z 14

Bnei Brak. Targ w przeddzień święta Sukkot. Na pierwszym planie etrogi, świąteczne owoce. Te na bazarze powinny spełniać wymogi koszerności. Muszą być zerwane z drzewka w odpowiednim wieku, mieć określony odcień i kształt.

Fot. Wojciech Tymowski

13 z 14

Bnei Brak. Bazar w przeddzień święta Sukkot. Na pierwszym planie za chłopcem etrogi w opakowaniach, dalej lulawy, odpowiednio przystrzyżone łodygi z liści palmy

Fot. Wojciech Tymowski

14 z 14

Bnei Brak. Bazar w przeddzień święta Sukkot. Mężczyźni kupili już lulawy i etrogi