Co najmniej 16 osób zginęło, a setki zostały ranne w ataku na zwolenników prezydenta Muhammada Mursiego. - Za ochronę prawowitej władzy zapłacę własną krwią - odpowiada prezydent islamista, którego odejścia żądają protestujący od kilku dni Egipcjanie. - Poświęcimy życie, żeby ratować Egipt przed każdym radykałem i głupcem - odpowiada armia
Wszystkie komentarze