Jechaliśmy z koleżanką na weekend do Berlina. Siedziała cicho z tyłu i nagle wypaliła: "Wiecie, że przez trzy dni będziemy wolni?. Łzy napłynęły mi do oczu
Aleksandra Zawadzka (ur. w 1992 r.) – z wykształcenia filolożka. Copywriterka, żurnalistka po godzinach.
Wyprowadzacie się do Berlina.
Patryk: 30 czerwca. Wynajmujemy samochód, wkładamy do niego dwa rowery, materac, książki oraz kota. I jesteśmy w drodze do Berlina.
Dagna: W Berlinie najtrudniej znaleźć mieszkanie, a my już je mamy. Kiedy pojechaliśmy tam dwa miesiące temu, na imprezie podchodziłam do ludzi, przedstawiałam się i pytałam: „Masz może mieszkanie do wynajęcia?”. W końcu jedna dziewczyna powiedziała: „A tak, mam”.
Wszystkie komentarze