W piątek o 13.55 Adam Bodnar rozpoczął przemówienie w Sejmie. Przedstawił jedenastu posłom i posłankom informację o pracy swojego urzędu w ubiegłym roku. Jedenastu, czyli niespełna 2,5 proc. składu tego najelegantszego cyrku w Polsce.
Wyraźnie odbija się na tle innych członków rządu Beaty Szydło. Zagadka postaci Mariusza Błaszczaka leży w tym, że choć jest w samym rdzeniu PiS, to jednocześnie do PiS nie pasuje. Nie da się powiedzieć, jaka jest jego motywacja, żeby brać w tym cyrku udział i ryzykować, że się skończy na wiele lat w więzieniu, bo bez trudu można go sobie wyobrazić w różnych innych, społecznie użytecznych rolach: lubianego przez uczniów historyka w liceum, chwalonego przez przełożonych i podwładnych urzędnika albo menedżera w jakiejś firmie.
Są biali, prawie przezroczyści. Leżą na leżakach, ale się nie opalają. Lubią otaczać się przedmiotami. Żeby wejść do jeepa, potrzebują przenośnych schodków. Mają słaby wzrok. Ludzie, którzy przyjeżdżają do Afryki, żeby zabijać.
Adam Bodnar nie jest prawnikiem, nie działa na rzecz praw człowieka: kobiet, mniejszości etnicznych, religijnych, seksualnych. Nie walczy z dyskryminacją, nie dba o konstytucję i niezawisłe sądy. Adam Bodnar prowadzi "ideologiczną krucjatę w myśl idei marksizmu kulturowego".
Unia Europejska jest w zupełnie innym miejscu niż rok temu, gdy po przegranym referendum w Wielkiej Brytanii na horyzoncie widać było tylko kolejne nieszczęścia i katastrofy.
Brickell Avenue, główna ulica w Miami, zamieniła się w rwącą rzekę, kiedy huragan "Irma" uderzył w wybrzeża Florydy. Sześć osób poniosło śmierć, sześć milionów nie ma dostępu do elektryczności. A ona jest tu o tyle ważna, że uciekając przed klęską naturalną, Amerykanie wsiedli do samochodów - również tych elektrycznych produkowanych przez koncern Tesla.
Lutty jest Brazylijczykiem, mieszka w Portugalii. "Jak powstał język polski? Dawno, dawno temu pewien mądry człowiek był bardzo znużony, więc postanowił, że stworzy zupełnie przypadkowy, wymykający się wszelkim regułom język, który będzie najtrudniejszy na świecie. Tak powstał polski".
Edukacja seksualna istnieje w Polsce tylko teoretycznie. Przedmiot substytut - "Wychowanie do życia w rodzinie" - odpowiada na nieistniejące potrzeby i rozwiązuje wymyślone problemy.
Nie wiem, czy PiS-owscy spin doktorzy czytali Castellsa, ale miażdżąca dominacja Jarosława Kaczyńskiego, Donalda Trumpa i innych populistów wzięła się właśnie z ich zrozumienia, że to "tożsamość jest dla ludzi źródłem sensu i doświadczenia"
"Dziś szokujący materiał z Anglii. O cenie, jaką płacą Europejczycy za narzucaną im siłą przez Brukselę politykę otwartych drzwi dla imigrantów z krajów muzułmańskich" - tak wczoraj Anita Gargas zapowiedziała "Magazyn Śledczy" w TVP.
Konstruktywny sens sporu pokoleniowego polega nie na przyznaniu racji młodym, ale na zderzeniu różnych punktów widzenia i wyciągnięciu z nich wniosków. Może zatem zadać sobie uczciwie pytanie: gdzie przez ostatnią dekadę podziała się nasza polityczność?
Pochylasz się nad umywalką o zachodnio brzmiącej nazwie, walisz kreskę i oprócz atmosfery dżungli amazońskiej czujesz też posmak wszystkich przygód, które kokaina przeszła, żeby z wami w tym kiblu się znaleźć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.