Jedni uwielbiają czytać o polityce, inni o tym, co dzieje się na świecie, w kulturze, nauce czy sporcie. Ale niemal wszystkich interesuje to, co najbliżej nas. Chcemy wiedzieć, co wydarzyło się w naszej dzielnicy, w naszym mieście czy regionie. Zaspokajanie tych potrzeb to główne zadanie redakcji lokalnych „Wyborczej”.
Dzięki modelowi subskrypcyjnemu – czyli temu, że płacą Państwo za dostęp do naszych tekstów w internecie – nasza lokalna sieć może się rozwijać. Dziś jesteśmy w 30 miastach – od największych, jak Warszawa, Kraków, Łódź, po te mniejsze, jak otwarte w 2021 r. serwisy m.in. w Wałbrzychu, Kaliszu czy Zakopanem.
W polskich miastach pracuje dla Was grupa niemal 200 osób – dziennikarzy, redaktorów i fotoreporterów. Są w gotowości przez cały rok, także w weekendy, święta, jeśli trzeba, 24 godziny na dobę.
Są na miejscu zdarzeń. Opisują to, co widzą na własne oczy. Prowadzą dziennikarskie śledztwa. Weryfikują fakty. Robią wywiady. Piszą o inwestycjach. Relacjonują procesy sądowe. Recenzują koncerty i spektakle. Stają w obronie słabszych. Podejmują interwencje. Robią piękne zdjęcia. Wszczynają debaty. Przyznają nagrody. Informują i komentują.
Nie ma dobrych wiadomości lokalnych bez bliskiego kontaktu z naszymi czytelnikami. Serwisy istnieją także dzięki Państwu. Zachęcam do komentowania naszych tekstów, ale i bezpośredniego kontaktu z naszymi dziennikarzami – obok znajdą Państwo adresy mejlowe do wszystkich naszych redakcji. Warto też zapisać się na lokalny newsletter (odnośnik) – codziennie rano otrzymacie na swoją skrzynkę pakiet najważniejszych wiadomości ze swojego miasta.
Bądźmy w kontakcie.