„Born in the USA" to cykl, w którym reporter Maciej Jarkowiec zakochuje się i odkochuje w Ameryce, szpera pod powierzchnią mitów i szuka trupów w szafie. Nie tylko amerykańskiej
– Nie było żadnej pandemii! – wysoki młodzian w kangurce, ruda broda, być może basista w kapeli grunge'owej. – Teraz chcą was zaciągnąć na wojnę. Nie widzicie? Przebudźcie się!
Wykrzykiwał i przechodził do następnego wagonu. Kilkanaście wagonów w każdym składzie, setki składów, 28 linii metra, prawie 500 stacji, 250 mil tras. Ciężka robota.
Wszystkie komentarze
ja byłem i uważam ,że nie wystarczy
Książka nigdy nie wystarczy, może to banalne ale podróże kształcą.
Jedź po przeczytaniu książki i konfrontuj, polecam.
Też kiedyś postanowiłem, że tam nie pojadę. Ale zmieniłem zdaniem po przeczytaniu "Wałkowania Ameryki" Wałkuskiego - bardzo ciekawa.
Zawsze, jak szukam porządku i wytchnienia, sięgam po Pollocka. No bo po kogo?