Joanna Olech, znakomita znawczyni literatury dla dzieci i młodzieży, określiła go niedawno na łamach "Książek. Magazynu do czytania" mianem "dobrodusznego niedźwiedzia”, który "łapą wielką jak bochen dzierga wielkie, drobiazgowe ilustracje". I, jak większość z nas, zachwyca się twórczością Piotra Sochy, rysownika wybitnego, który w 2015 roku opublikował "Pszczoły", a w 2018 "Drzewa". Współautorem obu książek jest doktor biologii Wojciech Grajkowski.
POSŁUCHAJ TEŻ: O języku miłości, czyli Lucyna Kirwil i Jerzy Bralczyk w Radiu Książki
W rozmowie z Michałem Nogasiem, Socha, którego prace znakomicie przyjmowane są nie tylko w Polsce, a prawa do "Drzew" sprzedano na długo przed ukazaniem się książki, opowiada o tym, dlaczego został rysownikiem. Wspomina obserwowanie pracy swojego taty, pszczelarza i mamy, która ojcu w tym niełatwym zajęciu bardzo pomagała. - Początkowo tworzyłem tę książkę dla nich, chciałem, żeby to im się spodobała. Ale okazało się, że przypadła do gustu dzieciom i ich rodzicom nie tylko w Polsce – mówi Piotr Socha. Zdradza też w Radiu Książki, czego dowiedział się o życiu i "twórczości" pszczół podczas pracy nad książką. - Jedna łyżeczka miodu to zwykle efekt całego życia 6-7 pszczół. Bardzo niewiele wiemy o tym, co nas czeka, gdy te zwierzęta wyginą, co im niestety grozi. Spotkanie z czytelnikami w Moskwie, jednym z najdroższych miast świata, zacząłem od stwierdzenia, że nawet nie zdają sobie sprawy, o ile wzrosną koszty ich życia, jeśli pszczół zabraknie.
Socha opowiada też o dziwnym zdarzeniu związanym z pasją ojca i premierą pierwszej książki. Pewnego dnia okazało się, że pszczoły z pasieki Sochy seniora nagle zniknęły. Ale autor znalazł bardzo przekonywające wyjaśnienie...
POSŁUCHAJ TEŻ: Rozmowa o apokalipsie i Polsce bez autorytetów. Jerzy Pilch w Radiu Książki
W drugiej części audycji Michał Nogaś rozmawia ze swoim gościem o „Drzewach” i o jego miłości oraz fascynacji tymi roślinami. Socha wspomina swoje dzieciństwo na warszawskim Muranowie i opowiada o reakcji mieszkańców, gdy władze zdecydowały się wyciąć niektóre z drzew w okolicy. - Czułem, jakby ktoś zabrał część mnie – wspomina autor. W Radiu Książki usłyszą Państwo także jego opowieść o tym, jak powstawała najnowsza książka i dlaczego jej stworzenie zajęło kilkanaście, by nie powiedzieć, że kilkadziesiąt miesięcy. A przy okazji Piotr Socha zdradza, dlaczego fascynują go sekwoje i baobaby.
Polecamy i zapraszamy do słuchania!
A za tydzień w Radiu Książki Maryla Szymiczkowa, czyli Jacek Dehnel i Piotr Tarczyński o kolejnym tomie krakowskiej detektywki Szczupaczyńskiej.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze