To nie zawodowa armia - to członkowie polskiej grupy paramilitarnej Stowarzyszenie Jednostek Strzeleckich Strzelec. Fotoreporter Kacper Pempel udokumentował ich ćwiczenia w lesie pod Mińskiem Mazowieckim. W Polsce działa kilka podobnych organizacji.
Jest pewna moda, podobnie, jak moda na Powstanie Warszawskie i symbol Polski Walczącej na murach. Cofa mnie od tego patriotyzmu, który jest zawsze "konspiracyjny" i "walczący". W rzeczywistości to jakieś kalki rodem z Konrada Wallenroda. Mamy w narodzie pewien potencjał dramatyzmu i męczennictwa. Nie ma słodszego ciastka, od konspiry - w tym jesteśmy dobrzy.
@kosmiczny1
Ale jaki inny patrioty niż "walczący" widzisz jako pożądany w sytuacji, gdy ewentualny napastnik zamierza właśnie walczyć? Zamierzasz go powstrzymać kazaniami na temat wyższości moralnej pokoju nad wojną...?
I co to ma być na tym zdjęciu? 10ka pokazanych na zdjęciu zginie poprzez jeden zwykły granat. Co to ma być? Zabezpieczenie terenu? Czy lezą tak blisko obok siebie aby mogli się trzymać za ręce jak się ściemni aby nie narobić w portki ze strachu? Na jednym z dalszych zdjęć idą drogą i patrzą pod nogi. Czy podczas przemieszczania się w terenie już nie trzeba obserwować terenu lub koron drzew w których mogą siedzieć strzelcy? I co to za odstępy? czym bardziej widoczni tym większy odstęp i odwrotnie. Poza tym w dzień nie przemieszcza się w terenie idąc ścieżkami lub ulicami. Przedszkole serio. Jak już się formułują to niech sobie załatwia kogoś kto się na tym zna aby mógł im pokazać jak się to robi tak aby funkcjonowało i oszczędzało ich krwi. Nieco się na tym znam.
@gal anonim
<<<10ka pokazanych na zdjęciu zginie poprzez jeden zwykły granat. Co to ma być?>>>
Sądząc ze stojącego obok instruktora, raczej po prostu uczą się pozycji strzeleckiej leżąc lub padu do tej pozycji, a nie są w żadnym bojowym ugrupowaniu :-)
<<<Na jednym z dalszych zdjęć idą drogą i patrzą pod nogi. Czy podczas przemieszczania się w terenie już nie trzeba obserwować terenu lub koron drzew w których mogą siedzieć strzelcy?>>>
Przesadzasz - jeśli chodzi o zdjęcie nr 13, to widać, że rozglądają się przynajmniej jednoosobowe awangarda i ariegarda. A i pod nogi też warto patrzeć, jeśli tylko chce się je zachować przy sobie do końca życia...
<<<I co to za odstępy?>>>
Trudno ocenić, bo zdjęcie robione na zoomie, ale na oko wyglądają na całkiem normalne, po kilkanaście metrów.
<<<Poza tym w dzień nie przemieszcza się w terenie idąc ścieżkami lub ulicami.>>>
Wszystko przecież zależy od tego, co ćwiczą i na jakim są poziomie wyszkolenia. Przykładowo, jeśli chodzi np. o szybki przemarsz w rejonie o niskiej aktywności przeciwnika, to przecież nie mają po co czołgać się po krzakach, ani tym bardziej nie będą latać.
<<<Nieco się na tym znam.>>>
Może załóż własną grupę? ;-)
Pozdrawiam
Najladniejsze sa te zdjecia z KBKS'ami owinietymi tasma parciana (dawniej "elektryczna).
Dobrze, ze niec Polsce nie grozi, bo by sobie jeszcze jakas krzywde dzieciaki wyrzadzily.
Mlode, musza sie gdzies wybiegac...
@kosmiczny1
Czyli - jak rozumiem - w razie zagrożenia, do wojny przygotowywać się nie należy, bo...?
Wytłumacz, proszę, bo jak babcię kocham, że zrozumieć nie umiem; tylko bardzo proszę logicznie, bez słodziuchnych frazesów, Tuwima i linków do plakatów pacyfistycznych.
Wszystkie komentarze