Nie byłam zdziwiona, kiedy przesłuchiwało mnie FSB w Rosji czy KGB na Białorusi, ale stawiać mnie przed sądem w Polsce? To przekracza moją wyobraźnię.
Lubimy naszą miejscowość, ale nie możemy tu zostać, bo wcześniej czy później ktoś naszym synom powie: "Zostaliście kupieni". Dajemy sobie dwa lata na decyzję, czy przeprowadzamy się gdzieś w Polsce, czy za granicę.
Lubię pociągi, ale do tej pory kojarzyły mi się z tłumem i hałasem, co niekoniecznie jest dobrym środowiskiem dla miesięcznego dziecka.
Poznaniacy piszą skargi do biur podróży. Biura skarżą się na poznaniaków.
Nie stosuje półśrodków: rosyjską armię nazywa ordą i barbarzyńcami, a ukraińską - intelektualną, która dzięki sprytowi ma szansę pokonać Rosję. Mówi: "Jestem nastawiona na zwycięstwo". Oto Hanna Maliar, wiceministra obrony Ukrainy
W jednej z największych klinik przez pierwsze dwa miesiące wojny urodziło się 80 dzieci. Część z nich rodzice już odebrali, ale są też takie, które wciąż pozostają w klinice.
Trzeba pamiętać, że skazani na dożywocie nadal są częścią społeczeństwa. Nasze podatki idą na ich utrzymanie. Nieliczni w końcu zapewne wyjdą. Powinno nam zależeć na tym, żeby wyszli lepsi.
Kilka dni temu w trakcie zajęć zumby omal się nie popłakałam, obawiając się, że Putin rozpęta wojnę nuklearną. A teraz skaczę radośnie. Jakby putinowskie media wyłączyły mi jakiś guzik.
Idąc w miasto, wyobrażam sobie, że mam nad głową niewidzialną kopułę i robię, co muszę. Pomaga też świadomość, że jeśli trafi mnie bomba czy pocisk, to zginę szybko.
Piszę do mamy: "Cześć, co słychać? Mama: "Wszystko OK. Ja na razie nic nie mogę powiedzieć. Jakoś trzeba było powstrzymać Zełenskiego, męczy Donbas już od ośmiu lat".
Zarzuty postawiono 14 osobom, ale tylko jedną aresztowano. Próbujemy ustalić, za co siedział Michał Sobański
Pamiętam, jak w Bihaciu zaczął padać śnieg i moi bohaterowie zaczęli się bawić jak dzieci. Pomyślałem: niesamowite, nie mają nic, są głodni, a potrafią się cieszyć ze śniegu.
Sąd Okręgowy w Warszawie stwierdził niedopuszczalność ekstradycji białoruskiego aktywisty Makarego Małachowskiego, którego reżim Łukaszenki ścigał za pośrednictwem noty Interpolu. Prawnikom udało się też wykreślić go z międzynarodowej bazy...
Nie mam nikogo bliskiego, kto mógłby się zaopiekować moim siedmioletnim synkiem, gdy ja na ponad cztery lata pójdę do więzienia. W czarnych myślach widzę go w domu dziecka.
- Zastanawiam się, czy powinno się klaskać żołnierzom i funkcjonariuszom straży granicznej, którzy wykonują rozkazy łamiące prawa człowieka. Część robi to, bo nie ma wyjścia, ale nie udawajmy, że to jest w porządku - mówi Witold Klaus, prawnik,...
Władza próbuje doprowadzić do sytuacji, kiedy zaczniemy z obojętnością patrzeć, że ktoś umiera pod naszym domem. Nie ma na to naszej zgody.
W Polsce mieszka na stałe od szóstego roku życia. Mówi tylko po polsku. Ale żeby mogła tu być, musi z powrotem zostać Ukrainką.
Soni dwukrotnie proponowano, by poprosiła o ułaskawienie, ale się nie zgodziła. Do mnie powiedziała: "Nawet o tym nie myśl" - opowiada matka skazanej 19-latki
Polskie obrończynie praw człowieka organizują w Berlinie protest w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. "Nie zgadzamy się na obojętność, łamanie prawa człowieka do życia i tortury".
Makary Małachowski przebywa w Polsce na podstawie wizy humanitarnej. Policja tłumaczy jego zatrzymanie listem gończym wystawionym na Białorusi. To nie pierwszy raz, kiedy białoruska władza próbuje w ten sposób ścigać swoich przeciwników za granicą
Przypadkiem usłyszeli o programie Poland.Business Harbour. Bez większych nadziei wysłali wniosek. Dwa dni później dostali telefon
"Pisano, że jest złą matką, bo oddała syna do DPS-u, ale nie przejmuje się tym. Wyszła z depresji, a może nawet uratowała sobie życie". Dlaczego opiekunowie niepełnosprawnych osób żyją w ciągłej depresji
Córkę oddała, gdy miała 2,5 miesiąca. Nie miała wyjścia. W czeczeńskiej tradycji dziecko należy do mężczyzny. Gdy miała oddać syna, uciekła.
Za pierwszym razem powiedzieli, że są ze straży granicznej i chcą nam zadać parę pytań. Za drugim - że psujemy im pracę, przeszkadzamy w wyłapywaniu agentów KGB i rosyjskiego FSB.
Tylko najbliższa rodzina wie. Dalszym krewnym i znajomym ojciec nie chciał mówić. Bał się, że ktoś powie: to jak się nią opiekowaliście? W nerwach podawał różne wersje, dlaczego zmarła. Przez to ja też nie wiem, co komu mogę mówić.
Jak wybierasz studia z języka obcego, masz sto procent gwarancji, że wyjedziesz z Chin.
Magda Gessler: Kiedyś w "Kuchennych rewolucjach" musiałam przygotować kobietę na śmierć męża, żeby przejęła jego interes, zarobiła na leczenie i życie. Jej się wydawało, że nic nie umie w kuchni, nie wierzyła w siebie.
Uwiódł mnie jego optymizm, poczucie humoru, siła i oczywiście intelekt, nie snobistyczny, ale taki, który łączy się z otwartością i słuchaniem drugiej osoby. Rozmowa z Wojtkiem Sawickim i Agatą Tomaszewską
- W promieniu kilku kilometrów można znaleźć zniewoloną kobietę, mężczyznę, dziecko. Szacunki mówią o 120 tys. niewolników - mówi prof. Zbigniew Lasocik, szef Ośrodka Badań Handlu Ludźmi Uniwersytetu Warszawskiego
Polska w czasie pandemii bardziej zamyka się na uchodźców. A ci, którzy u nas są, ledwo wiążą koniec z końcem.
Piotr Ikonowicz: - Przychodzą do mnie ludzie, mówią, że mogą im odebrać 11-letnią córkę, bo od miesiąca śpią w samochodzie. A mimo to dziecko nie opuściło żadnej godziny lekcyjnej. Jak miałem ich nie wziąć?
Wielu mieszkańców domów pomocy społecznej nie widziało swoich bliskich od roku. Nie wolno im wychodzić ani przyjmować gości. Nawet gdy zaszczepieni są i pensjonariusze, i personel, dyrekcja boi się otwierać placówki.
Dziewczyny zaczepiają mężczyzn pod klubem go-go w Poznaniu. A ksiądz Adam Pawłowski płoszy klientów, stojąc obok w sutannie
Choć trudno sobie wyobrazić Polskę bez organizacji pozarządowych, a większość Polaków uważa, że działają skuteczniej niż państwo, ich prowadzenie to nadal trudne zajęcie. Ponad jedna trzecia organizacji działa wyłącznie na zasadzie wolontariatu.
W punktach szczepień zamieszanie. W części przesunięto dostawę szczepionek z poniedziałku na wtorek. A szpitale, które kontynuują szczepienia w grupie 0, dostały mniej dawek, niż zamówiły.
Kordon aż stu radiowozów osłaniał dom Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. To był w piątek wieczorem cel przemarszu tysięcy osób protestujących przeciwko zakazowi aborcji.
Co roku wrzucamy pieniądze do puszki WOŚP i będziemy to robić do końca życia.
Opiekujesz się bliskim? Dołącz do szkoleń i grup wsparcia. Dowiesz się, jak zadbać o potrzeby bliskich i swoje własne, poznasz ludzi w podobnej sytuacji. Zajęcia organizuje Fundacja Hospicyjna, wspierana przez Fundację Agory.
Rozmowa z asystentem jest zupełnie inna niż z lekarzem czy psychologiem, bo specjalista dopasowuje objawy choroby do swojej wiedzy, a asystent zdrowienia bazuje na tym, co sam przeżył
Natalia: Moja jedenastoletnia córka opowiedziała mi, że miała już dwóch chłopaków, że miała złamane serce. Tomasz: Rozmawiam codziennie z matką. Krzysztof: Do wioski przyszły wilki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.