Toyota w ciągu ostatnich 21 lat, bo tyle czasu produkuje Yarisa, pokazała, że potrafi zaskakiwać. Nie zawiodła i tym razem, prezentują czwartą już generację swojego najlepiej sprzedającego się modelu auta w Europie. Nowy Yaris zaskakuje stylistyką. Auto zyskało nowy, bezkompromisowy design. Ma zupełnie inne proporcje, niemal atletyczną budowę. Jest odrobinę krótszy, o 4 cm niższy, ale za to o 4 cm szerszy od swojego poprzednika – Yarisa trzeciej generacji.
Nowa, bardziej muskularna sylwetka to zasługa jednej z kluczowych zmian, jaką wprowadzili inżynierowie Toyoty. Yaris czwartej generacji oparty jest na platformie TNGA (Toyota New Global Architecture). Platformę tę znamy już z nieco większych modeli Toyoty, takich jak legendarna Corolla czy terenowa Toyota RAV4. Zastosowana po raz pierwszy w 2014 roku wniosła do gamy modelowej marki zupełnie nową jakość pod względem komfortu jazdy, precyzji prowadzenia czy stylistyki. Zastosowanie platformy TNGA w Yarisie czwartej generacji spowodowało zwiększenie rozstawu osi o 5cm, a rozstawu kół o prawie 6 cm, co znacząco wpłynęło na pewność prowadzenia. Model charakteryzuje się solidną konstrukcją, a także nisko położonym środkiem ciężkości. Ten ostatni jest położony aż o 12 mm niżej niż w poprzedniej generacji Yarisa.
Sama platforma jest też sztywniejsza aż o 37 proc. względem poprzednika, a im sztywniejsza platforma, tym samochód lepiej skręca. Zawieszenie zostało zaprojektowane zupełnie od nowa. Inżynierowie mogli w nowej platformie zastosować bardziej miękkie sprężyny, przez co samochód lepiej radzi sobie na dziurawych drogach czy poprzecznych nierównościach. W Yarisie czwartej generacji zmieniło się umiejscowienie kluczowych podzespołów w samochodzie. Teraz są położone o wiele niżej. To wpłynęło z kolei na umiejscowienie elementów wnętrza. Fotel kierowcy jest teraz prawie 4 cm niżej, dzięki czemu ma znacznie większy zakres regulacji.
Nowa platforma pozwala nie tylko na lepsze, pewniejsze prowadzenie, ale i bardziej komfortową jazdę. Platforma TNGA pozwoliła Yarisowi zachować kompaktowe wymiary przy jednocześnie obszernym wnętrzu. Przestronny środek nowego Yarisa poziomem dorównuje do aut z wyższych segmentów. Miękkie materiały, kameralne oświetlenie, kompaktowa kierownica i obudowane fotele tworzą przyjemne otoczenie. Dzięki zmianom w nadwoziu, które jest lepiej uszczelnione, oraz przegrodzie między silnikiem a kabiną pasażerską, nowy Yaris jest też bardziej wygłuszony, co dodatkowo sprzyja czerpaniu radości z jazdy. A ta jest niezwykle dynamiczna. Dba o to zupełnie nowy napęd hybrydowy czwartej generacji, oparty na nowym 3-cylindrowym silniku 1,5 l Dynamic Force, generujący łączną moc 116 koni mechanicznych. Inżynierom Toyoty udała się rzecz niebywała. Przy jednoczesnym wzroście mocy, uzyskali niewiarygodne wręcz wartości spalania i emisji CO2. Nie zapomniano o bezpieczeństwie. Nowy Yaris jest jednym z bezpieczniejszych aut w segmencie B, czyli aut miejskich. Najnowocześniejsze systemy, wspomagające kierowcę, Toyota Yaris oferuje w standardowym wyposażeniu. W połączeniu z muskularną sylwetką, korzyściami, jakie daje platforma TNGA, nowy Yaris robi naprawdę piorunujące wrażenie.
Aby zakochać się w samochodzie, warto obejrzeć premierę auta na https://www.toyota.pl/world-of-toyota/premiera-yaris i przyjść do salonów Toyoty na dni otwarte, które odbędą się w dniach 11-12 września.