W 2000 r. w czasie wyborów prezydenckich w USA w hrabstwie Palm Beach (Floryda) nazwiska kandydatów na karcie wydrukowano w dwóch kolumnach, a okienka do głosowania - w jednej, pośrodku. Kandydat Demokratów Al Gore był drugi na liście, ale głosowało się na niego, skreślając trzecie okienko. Wielu głosujących nie zrozumiało tego systemu. Gore mógł w ten sposób stracić kilka tysięcy głosów i być może również szansę na fotel prezydencki
W 2000 r. w czasie wyborów prezydenckich w USA w hrabstwie Palm Beach (Floryda) nazwiska kandydatów na karcie wydrukowano w dwóch kolumnach, a okienka do głosowania - w jednej, pośrodku. Kandydat demokratów Al Gore był drugi na liście, ale głosowało się na niego, skreślając trzecie okienko. Wielu głosujących nie zrozumiało tego systemu. Gore mógł w ten sposób stracić kilka tysięcy głosów i być może również szansę na fotel prezydencki