Jeden bieg - 30 złotych medali

Dziś napiszę Wam trochę o medalach, o które już niedługo będę walczył. Na igrzyskach olimpijskich sprawa jest prosta - jedna dyscyplina ma dwa finały (po jednym dla kobiet i mężczyzn) i dwa komplety medali (po jednym złotym, srebrnym i brązowym dla kobiet i mężczyzn). Na igrzyskach paraolimpijskich jest trochę inaczej. Dla przykładu, bieg na 100 metrów ma w tym roku aż 30 finałów, a co za tym idzie, rozdawanych jest 30 kompletów medali! Skąd taka liczba?

Wyjaśnienie jest dość proste. Wszyscy sportowcy, biorący udział w igrzyskach paraolimpijskich, dzieleni są na grupy w zależności od stopnia i rodzaju posiadanej niepełnosprawności. Głównych kategorii jest sześć i tworzą je osoby odpowiednio po amputacjach, z porażeniem mózgowym, z niepełnosprawnością intelektualną, poruszający się na wózku inwalidzkim, niewidomi oraz wszyscy ci, których niepełnosprawności nie można zakwalifikować do żadnej z powyższych grup.

W obrębie tych głównych kategorii tworzone są podkategorie, pozwalające na stworzenie grup zawodników o równych szansach. Nie powinno już Was zatem dziwić, że na Igrzyskach Paraolimpijskich w Rio zaplanowanych zostało aż 30 biegów i wyścigów sportowców na wózkach. W ten sposób osoby ze znaczną niepełnosprawnością nie startują ze sportowcami o lekkiej niepełnosprawności, osoby niewidome nie muszą mierzyć się z zawodnikami o świetnym wzroku itp.

Jak to wygląda w mojej dyscyplinie - skoku wzwyż? W tym roku odbędą się trzy konkursy (tylko dla mężczyzn, kobiety na igrzyskach paraolimpijskich wzwyż nie skaczą) dla trzech podkategorii sportowców zakwalifikowanych do głównej kategorii osób z amputowanymi kończynami. Tu możecie się trochę zdziwić - w końcu moja stopa nie została amputowana, jest zniekształcona. I właśnie dlatego przydają się te wszystkie szczegółowe podziały, ponieważ w tej kategorii mieszczą się również osoby z dysfunkcjami kończyn, takimi jak moja.

Jak sami widzicie, choć na początku wydaje się to wszystko dość skomplikowane, to musicie przyznać, że taki system jest bardzo potrzebny. Co prawda dzięki niemu w samej lekkoatletyce walka będzie toczyć się o aż 177 kompletów medali, ale według mnie należy się z tego tylko cieszyć - to jeszcze więcej emocji nie tylko dla samych sportowców, ale przede wszystkim dla kibiców!

Na sam koniec krótkie podsumowanie jak to wygląda u nas: z Polski na igrzyska paraolimpijskie w tym roku pojedzie razem ze mną 30 osób (lekkoatletyka). Będziemy startować w ośmiu różnych konkurencjach, w których walczyć będziemy o 20 złotych medali.

Mam nadzieję, że udało mi się dobrze wyjaśnić, dlaczego na przykład za skok wzwyż przyznane zostaną trzy złote medale. Nie ukrywam, że marzę, aby jeden z nich już wkrótce był mój. Już zaczynajcie trzymać kciuki!

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.