Pisarka i aktorka Stefania Grodzieńska, która urodziła się w Łodzi, a największą część życia spędziła w Warszawie, powiedziała kiedyś, że "najpiękniejszym budynkiem w Krakowie jest Dworzec Główny, bo stamtąd odchodzą pociągi do Łodzi i Warszawy". To zrozumiałe, kochamy swoje miejsce urodzenia, dzieciństwa i tam najczęściej lubimy powracać.

* O co chodzi w Akademii Opowieści?

* Wyślij zgłoszenie konkursowe

* Zapoznaj się z regulaminem

W Krakowie mieszkam ponad 40 lat i mam to szczęście, że od ponad 25 wspomaga mnie w utrzymywaniu silnej więzi z miejscem urodzenia Kamienicą Polską, wioską położoną między Siewierzem a Częstochową, kwartalnik "Korzenie". To pismo Kongregacji Genealogicznej inspirowane standardami antropologii kulturowej, spełniającej rolę biura poszukiwań i skrzynki kontaktowej ludzi porozrzucanych po świecie, ale mających świadomość swego zakorzenienia.

Przedmiotem badań są więzi kulturowe, historia, genealogia mieszkańców wieloetnicznej kolonii tkackiej, osady założonej w 1818 roku przez kolonistów niemieckich i czeskich. Egzemplarze kwartalnika "Korzenie" są obowiązkowe w Bibliotece Jagiellońskiej w Krakowie, Bibliotece Śląskiej w Katowicach i Bibliotece Uniwersyteckiej w Łodzi.

Ubogie etnograficzne zasoby

Wiele lat temu przeczytałem stwierdzenie naczelnego redaktora "Korzeni" dr. Andrzeja Kuśnierczyka, że Kamienica Polska nie miała swojego Józefa Lompy (działacz, poeta, prozaik, pionier oświaty ludowej oraz etnografii na Śląsku). To odniesienie do ubogich etnograficznych zasobów archiwalnych wioski.

Do tegoż stwierdzenia odniosłem się w jednym z artykułów w kwartalniku, że "nie odkryję niczego nowego, jeśli napiszę, że od ponad dwudziestu lat Kamienica ma swojego Lompę w osobie Andrzeja Kuśnierczyka". Za sprawą tej znamienitej postaci, jego wiedzy, poszukiwań, dokumentacji zbieranej przez lata i ludzi współpracujących, powstało Muzeum Regionalne w Kamienicy Polskiej. A dzięki pozytywnej reakcji mieszkańców, ubogie zasoby archiwalne zamieniają się w bogate zbiory muzealne.

Dr Andrzej Kuśnierczyk pracuje w Muzeum Częstochowskim w charakterze dokumentalisty, ale ma wiele innych pasji życiowych. Jest poetą, scenarzystą, autorem wielu tekstów, kompozytorem i wokalistą formacji muzycznej "7aBlues". Jak sam o sobie mówi, jest też "amatorem pieszych wycieczek i czereśni", a "ulubione imię żeńskie Zosia".

Kraków bliski dla rodziny Ferensów

Miałem przyjemność spotkania w Krakowie Andrzeja Kuśnierczyka i związanej z Kamienicą Zofię Ferens, której zasługi w rozpowszechnianiu kwartalnika "Korzenie" są równie bezcenne.

Kraków jest miastem bliskim dla rodziny Ferensów. To tu urodził się w 1888 r. ojciec Zofii, Adam Ferens. Był słuchaczem Wydziału Filozoficznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, w latach 1912-1914 aplikantem Archiwum Akt Grodzkich i Ziemskich w Krakowie. Był uczestnikiem walk w latach 1918-1920, po czym poświęcił się szkolnictwu.

W okresie od 1947 do 1962 był dyrektorem Liceum Ogólnokształcącego w Kamienicy Polskiej. Mocno schorowany powrócił do Krakowa, ostatnie lata życia spędził w Domu Opieki dla Dorosłych im. Helclów.

Zmarł w Krakowie 9 stycznia 1975 r., ale spoczywa na cmentarzu w Kamienicy Polskiej, gdzie 1 listopada każdego roku spotkać można Zofię i Andrzeja z zasobem aktualnych i archiwalnych numerów "Korzeni", kwartalnika podtrzymującego więzi ludzi, których los porozrzucał po całym świecie.

AKADEMIA OPOWIEŚCI

"Najważniejszy człowiek w moim życiu" to temat Akademii Opowieści, do której zapraszamy naszych czytelników. Szukamy opowieści, które nas uwiodą. Planujemy pomoc redaktorów i reporterów "Dużego Formatu" w przygotowaniu tekstów do druku na naszych łamach. Może to właśnie wasz bohater będzie tak interesujący, że pozna go cała Polska. I znajdzie swoje miejsce w historii. Dajcie mu szansę, zasługuje na to.

By pomóc w pracy nad waszymi opowieściami, wyruszamy w Polskę, by uczyć pisania. Chcemy bohaterów pełnych życia, z krwi i kości. Takich, o jakich milczą podręczniki, a przecież dla was najważniejszych. Nasi dziennikarze Mariusz Szczygieł, Michał Nogaś i Włodzimierz Nowak zapraszają na warsztaty Akademii i poświęcą waszym opowieściom dużo więcej czasu niż akademicki kwadrans.

Do Akademii będziemy powracać w "Dużym Formacie", a szczegółów i aktualnych informacji na temat Akademii szukajcie w naszym: AKADEMIA OPOWIEŚCI

Rynek Główny
Rynek Główny  JAKUB OCIEPA
Twitterze Facebooku

Komentarze