Najczęstszą metodą leczenia nowotworów złośliwych jest operacja. Ale w przypadku raka prostaty zamiast skalpela czasem zaleca się choremu. czekanie - o różnych sposobach leczenia raka prostaty czytaj w piątek w "Wyborczej".

Każdego roku raka prostaty rozpoznaje się u 16 tys. Polaków, ponad 5 tys. z jego powodu umiera. To najczęstszy męski nowotwór złośliwy w naszym kraju i druga po raku płuca przyczyna zgonów.W przypadku zdecydowanej większości nowotworów złośliwych taka diagnoza wiąże się z natychmiastowym podjęciem leczenia np. zabiegiem chirurgicznym.

Rak prostaty jest tu jednak szczególnym wyjątkiem. Możliwe jest bowiem, że lekarz zaproponuje pacjentowi... czekanie. Mówimy wtedy o tzw. "aktywnej obserwacji". 

W jakich przypadkach lekarze zalecają czekanie, a w jakich aktywne, radykalne leczenie? Czym jest robot da Vinci i kiedy może pomóc?

Ponadto w numerze: 

  • Czy ekologiczne jedzenie to zdrowsze jedzenie?
  • Dlaczego nie należy korzystać z kriokomory chorując na nadciśnienie tętnicze?
  • Czy szczepionka może wywołać grypę?

"Tylko Zdrowie" już w piątek 27 września w "Wyborczej"

Komentarze