W wydaniu m.in. nagonka na ekspertów od katastrofy smoleńskiej. Część wojskowych i cywilów, którzy pracowali w rządowej komisji Jerzego Millera, zapłaciła wysoką cenę za to, że uznali katastrofę smoleńską za wypadek lotniczy. Postarał się o to Antoni Macierewicz.
Nieudana zemsta na śledczych. Główną metodą rewanżu wobec wojskowych prokuratorów, zajmujących się śledztwem smoleńskim, miała być zsyłka do „zielonego garnizonu", czyli do liniowych jednostek w terenie. Chodziło o czterech śledczych, związanych z poprzednim śledztwem smoleńskim: płk. Waldemara Praszczyka, płk. Zbigniewa Rzepę, płk. Janusza Wójcika i mjr. Marcina Maksjana. Przed wyborami z 2015 r. Antoni Macierewicz wielokrotnie donosił na nich do prokuratury - bez efektu. Już jako szef MON wydał w 2016 r. rozkaz o przeniesieniu ich do służby wojskowej w odległych od Warszawy jednostkach: w Hrubieszowie, Świętoszowie, Lidzbarku Warmińskim i Złocieńcu.
Zapraszamy też do lektury wywiadu Agnieszki Kublik z dr. Maciejem Laskiem, który mówi:
- Przyczyna jest bardzo dokładnie określona - to przekroczenie minimalnej wysokości zniżania w gęstej mgle uniemożliwiającej wzrokowy kontakt z ziemią, a potem spóźnione wykonanie odejścia na drugi krąg, co spowodowało zderzenie z przeszkodą, z brzozą, w konsekwencji utratę sterowności i zderzenie z ziemią.
ZOBACZ SPECJALNY DODATEK "KŁAMSTWO SMOLEŃSKIE. CZARNA KSIĘGA PiS"
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Nikczemna zgrajo bez honoru. Oddawać datę katyńską, oddawać coście zrabowali Polakom!
powinienieś to zamieszczać w czasopismach pro rządowych. Tutaj raczej kierujesz do garstki osób, które maja taki sam pogląd
tutaj też jest ich sporo. I też to czytają. A tam nie ma możliwości opublikowania krytycznego tekstu, bo wycinają, znaczy "moderują".
A potem lezą na wyborczą, żeby wyć, że ich tutaj cenzurują, nawet takie nicki sobie robią. Trochę taki paradoks... skoro piszą te swoje wypociny, a potem jeszcze piszą, że ich cenzurują, to dlaczego widzę to, co piszą?
W GW jest cenzura. Czesto niestety glupia, choc cenzorami sa najczesciej miejscowe zakute lby (i Ty znasz ich nicki), a nie oficjalny cenzor GW. Podobnie w rezimowych i pro-rezimowych szczujniach-pralniach mozgow. Spedzilem tam ostatnie kilka miesiecy wiec wiem conieco.
Wiem wiec, ze pisanie w szczujniach ma poniekad sens, gdyz poki Cie nie zablokuja na stale, a tylko cenzuruja, mozesz wrzucic swoje. Po to, zeby trafilo do 3 - 5 % tych, ktorzy czytaja. Jak PiS straci te 3 -5 % Kaczynski bedzie kaput.
I o to chodzi.
Przypominanie o Smolensku to za malo. Trzeba ludziom ktorzy tego nie rozumieja pokazac - tak by to rozumieli - ze Kaczynski to smolenski nekrofil oraz cmentarna hiena i wykorzystal te tragedie by wjechac w 2015 r. na Palace Wladzy na 96 smolenskich trumnach.