Dwa filmy, jeden scenariusz. Przynajmniej pozornie. "Matka" i "Dzień Matki" na papierze wyglądają tak samo. Pierwszy ma spory budżet i Jennifer Lopez. Drugi grupę zapaleńców i Agnieszkę Grochowską. Który na Dzień Matki warto zobaczyć z mamą, a którego najlepiej wcale?

Z okazji święta, zacznijmy od "Dnia Matki". Netflix próbował wpisać się w segment kina kopanego w Polsce „Bartkowiakiem" i „Planem lekcji" Daniela Markowicza. Ale tam bardziej od inspiracji Chadem Stahelskim (seria „John Wick") czy Garethem Evansem (seria „Raid" i „Gangi Londynu") czuć było zamach na popularność Patryka Vegi.

„Dzień Matki" Mateusza Rakowicza („Najmro. Kocha, kradnie, szanuje") to polska odpowiedź na „Johna Wicka" i „Atomic Blonde" w dosłownym tego znaczeniu. Udana? A może bliższa żartu: „Mamo, chcę »Johna Wicka«. Mamy »Johna Wicka« w domu…"? O tym zaraz. Teraz "Matka".

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Bartosz T. Wieliński poleca
Czytaj teraz

Przydatne linki

Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    no nie, J.Lo może i nie jest zła w tym filmie (w większości scen i tak mocno pilnują, żeby nikomu nie umknęło, że to piękność: zimą na Akasce w cienkiej kurteczce z talią osy?), ale scenariusz mocno dziurawy i przewidywalny, wątki niedopracowane i naciągane, niestety potraktowany do bólu na serio. Gochowska o kilka klas wyżej. Pastiszowa konwencja sprawdza się naprawdę dobrze. Resztę obsady też fajnie się ogląda.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    IMO. Filmy zwyczajnie irytująco słabe. W obu przypadkach kciuk w dół - "To nie dla mnie".
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Film z J.L. na trzeźwo nie do przejścia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    ""Matka" i "Dzień Matki". Jeden scenariusz?"
    Tak ale "Matka" to film (powiedzmy) akcji, a "Dzień Matki" to jego żenująca karykatura...
    już oceniałe(a)ś
    3
    3