Jest Wielki Tydzień. Katolicy znad Wisły ubiorą się w najlepsze ciuchy, wsiądą do samochodów i pojadą do kościołów rozważać mękę i śmierć Jezusa. Będą płakać, gdy w Wielki Piątek kantorzy donośnym głosem odśpiewają "Boże mój, czemuś mnie opuścił". W Wielką Sobotę zapakują koszyki ze święconkami. W Wielkanoc, skoro świt, radosnymi głosami zaśpiewają pieśń o zwycięzcy śmierci, który wychodzi z grobu.
W tym samym czasie na granicy z Białorusią od kilku dni leży nieprzytomny, 16-letni Jemeńczyk. Przyjechał tu w grupie, próbował dostać się na Zachód. Jest po stronie białoruskiej. Aktywiści i przyjaciele oceniają, że można go jeszcze uratować, ale musiałby zostać wpuszczony do Polski i przewieziony od razu do szpitala.
Zbyt długo patrzymy na zbrodnie na tej granicy, by uwierzyć, że to się stanie. W tym alternatywnym misterium Wielkiego Tygodnia nie będzie happy endu.
Nie będzie rzymskich żołnierzy, którzy dali ukrzyżowanemu do picia wino zmieszane z żółcią i ocet. Będą polscy pogranicznicy, którzy według relacji Grupy Granica odmawiają podania wody Jemeńczykom.
Nie będzie setnika, który patrząc na krzyż, zaduma się nad zbrodnią i powie: "Zaiste, ten był synem bożym". Będzie strażnik ośrodka w Wędrzynie i "Witamy w Guantanamo".
Nie będzie Piety zdejmującej ciało syna z krzyża. Będzie mama gdzieś daleko w Jemenie, która być może wciąż myśli, że jej 16-letni syn żyje i ma się dobrze.
Nie będzie też odważnej Weroniki, która przedziera się przez tłum żołnierzy, by otrzeć Jezusowi twarz. Szlachetne ratowanie życia i niesienie ulgi w cierpieniu stało się zbrodnią w kraju wielkich solidarności.
Nie będzie Szymona z Cyreny, którego Rzymianie zmusili, by pomógł Jezusowi nieść krzyż. Będą sądy i prokuratorzy domagające się więzienia za pomoc w "przemycie ludzi".
Nie będzie też Ostatniej Wieczerzy. Będzie czwartkowy protest przed Sejmem w Warszawie, by nie kryminalizować pomocy humanitarnej.
Nie będzie pustego grobu, zaskoczonych uczniów i radosnego świętowania. Będzie cierpienie i bezduszność.
Nie będzie Józefa z Arymatei, który ofiarował przygotowany dla siebie grób na pochówek ukrzyżowanego. Będą zwłoki Jezusów z Jemenu, Syrii i Kurdystanu rozrzucone po lesie i rozszarpywane przez zwierzęta.
Znajdzie się za to niejeden Poncjusz Piłat umywający ręce. W środę ten najważniejszy, mieszkający w pałacu namiestnikowskim, pojechał do Buczy. - To jest okrucieństwo, bandytyzm i terroryzm - tak mówił o tym, co zobaczył na miejscu. O zbrodniach na granicy Polski z Białorusią milczy i on, i jego obóz polityczny. Z wyjątkiem tych zwyrodnialców, którzy chwalą się każdym kolejnym drutem kolczastym dołożonym do zapory na granicy.
Panowie prezydenci, ministrowie, strażnicy. Obejrzyjcie to nagranie poniżej. Spójrzcie 16-latkowi w puste oczy. Ja - piszę to z pełną świadomością ciężaru tych słów - zobaczyłem w nich odbicie tej samej bezduszności, z jaką rosyjscy żołnierze znęcają się nad cywilami w Mariupolu.
W palcach odcinanych uchodźcom przez białoruskie służby za karę, że dali się wypchnąć, widzę sołdata, który chwalił się, że Ukraińcom odcina uszy. Tak, jasne, w tym przypadku noża nie trzymał polski żołnierz. Ale to Polska wydała wyrok, dokonując nielegalnego push-backu, zamiast przywitać gości i przewieźć do szpitali.
Naprawdę wystarczy już tego okrucieństwa.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
"Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie."
Panie prezydencie Duda: ma pan szanse-przyjac, napoic, odziac jednego z tych najmniejszych. A jest ich wielu. Ale nie wiem, czy nie wykracza to ponad granice panskiej wiary. To wiecej niz zlapac komunie.
?Kto ratuje jedno życie ? ratuje cały świat? (Talmud)
<<< ?Kto ratuje jedno życie ? ratuje cały świat? (Talmud) >>>
Takiego zdania akurat w Talmudzie nie ma z całą pewnością. Jest natomiast w Talmudzie zdanie następujące: "Człowiek rodzi się jeden, aby cię pouczyć, że kto niszczy jedno życie w Izraelu, niszczy według Pisma jakby cały świat, kto zaś ratuje jedno życie w Izraelu, ratuje według Pisma jakby cały świat" (Miszna, księga Nezikin, traktat Sanhedrin, rozdział 4, werset 5). Tak więc zasada ta dotyczy tylko Żydów, nie zaś ludzi w ogólności; o nie-żydach Talmud wyraża się w zdecydowanie innej tonacji, ale to już też i inny temat ;-)
To ja chcę być Żydem.
Dziekuje za komentarz!
Jest tez ta sama tresc zawarta w uproszczonym tlumaczeniu:
?jeśli człowiek niszczy jedno życie, to jest tak, jak gdyby zniszczył cały świat. A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat? (Talmud Babiloński, Sanhedryn, 37a).
Ta najprosza, lapidarna podana przeze mnie wersje przekazuje sens tej maksymy. Ad na pewno ja zna, ale zachowuje sie tak, jakby nie tylko ja zapomnial, ale i to, ze jest chrzescijaninem, katolikiem, co tak czesto demonstruje.
Przecież młodzian po przybyciu Białorusinów wstał i oddalił się. Nastąpiło cudowne ozdrowienie.
www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,28333150,aktywisci-pisza-o-nieprzytomnym-nastolatku-ktory-lezy-od-dwoch.html
Nie wstyd ci przed mamą? Czy moze jest niepełnosprawna i ja posuwasz, ty chory potworze kacapska?
<<< Dziekuje za komentarz! >>>
Nie ma za co.
<<< Jest tez ta sama tresc zawarta w uproszczonym tlumaczeniu:
?jeśli człowiek niszczy jedno życie, to jest tak, jak gdyby zniszczył cały świat. A jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat? (Talmud Babiloński, Sanhedryn, 37a). >>>
To nie jest żadne "uproszczone tłumaczenie", tylko fałsz. Niezależnie od tego, że Talmud Babiloński to dalece nie to samo co Talmud "bezprzymiotnikowy"; wspomniany fragment również w nim zawiera wyraźne zastrzeżenie, że chodzi wyłącznie o żydów, tyle że z dodatkowym wyjaśnieniem interpretacyjnym (upraszczając; chodzi o Adama, który będąc jednym człowiekiem, był zarazem przez pewien czas całą ludzkością).
<<< Ta najprosza, lapidarna podana przeze mnie wersje przekazuje sens tej maksymy. >>>
Nie, nie przekazuje. Sens tej maksymy polega na tym, że kto zabija lub chroni kogoś z "naszego" narodu, ten tak jakby zabijał lub chronił cały "nasz" naród. Jest to zatem dokładne przeciwieństwo tego, co usiłujesz - jak sądzę - przekazać, tj. nakazu ratowania członków innych narodów/religii i traktowania ich na równi ze swoją.
<<< Ad na pewno ja zna, ale zachowuje sie tak, jakby nie tylko ja zapomnial, ale i to, ze jest chrzescijaninem, katolikiem, co tak czesto demonstruje. >>>
Ta teza jest zupełnie niezrozumiała, zważywszy że katolików - jak i innych chrześcijan - nie obowiązują nawet zakazy/nakazy Starego Testamentu (z wyjątkiem tych wskazanych przez Jezusa i apostołów), a cóż dopiero Talmud, którzy żydzi w ogóle sformułowali dopiero w kilkaset lat po powstaniu chrześcijaństwa. Jeśli chcesz krytykować katolików za hipokryzję, to się na litość bogów do Talmudu nie odwołuj, bo to tak jakbyś krytykował konserwatywnego liberała, że się nie stosuje do marksizmu-leninizmu.
Raczej kandydat do Złotej Maliny.
Nawet Granicą potwierdziła, że już jest w Mińsku.
Krynico mądrości Talmudu! Jak piszesz: "katolików - jak i innych chrześcijan - nie obowiązują nawet zakazy/nakazy Starego Testamentu (z wyjątkiem tych wskazanych przez Jezusa i apostołów)". A w którym momencie Jezus lub apostołowie nakazali przestrzegać Dekalog Mojżeszowy, który, zdaje się, obowiązuje fanów tego fałszywego mesjasza (i który zresztą podlegał różnym manipulacjom w chrześcijaństwie)?!
Akurat Michalska - rzeczniczka SG - jest tak prawdomówna jak Pieskow...
Kapitanie - pański mostek chyba zatonął razem z krążownikiem Moskwa
<<< A w którym momencie Jezus lub apostołowie nakazali przestrzegać Dekalog Mojżeszowy >>>
A oto zbliżył się do niego pewien człowiek i zapytał: "Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?" Odpowiedział mu: "Dlaczego mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania". Zapytał go: "Które?" Jezus odpowiedział: "Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego."
(Mt. 19, 16-19)
Kto tu jest potworem fantazjującym o gwałceniu własnej matki? Lecz się!
Nie mniej sens uchwycił zdaleka, ty za to jak zwykle..
Nie, nie uchwycił, tylko odwrócił go o 180 stopni. To tak jakby ktoś z komunikatu: "Nie wolno wchodzić!" usunął słowo "Nie" i twierdził, że to "uproszczone tłumaczenie".
dfg tu cenzura dz Michnika
czy w tej sytuacji ma znaczenie, kto to powiedział?
Ważna jest treść, przesłanie, mniej istotne są usta, które to wypowiedziały.
A to zdanie zna mniej więcej każdy średnio wykształcony człowiek, nawet, jeśli jest ateistą.
Podłość wraca
Kozak w necie, pi... w świecie.
"Gdzie są posłowie-katolicy" -- przygotowują się na uroczystości wielkanocne pod przewodnictwem ojTadka.
który niedawno przypomniał, żeby sprawdzać,, kog sie do kraju wpuszcza. I że razem z uchodźcami z Ukrainy mogą zechcieć wejśc do naszego kraju inni, mniej pożądani.
Na pewno ci posłowie go posłuchają; na codzień spijają "mądrość" płynącą z jego ust.
Młodzian wstał i się oddalił. Jak zobaczył Białorusinów nastąpiło cudowne ozdrowienie.
www.tokfm.pl/Tokfm/7,103085,28333150,aktywisci-pisza-o-nieprzytomnym-nastolatku-ktory-lezy-od-dwoch.html
Rzeczniczka kłamie, tak jak putler
Idi nahuj, tępy ruski propagandysto zła.
Akurat Michalska - rzeczniczka SG - jest tak prawdomówna jak Pieskow. Tak, ten piesek Putina.
Ale sama Grupa Granica napisała w końcu, że mu "zorganizowano transport" do Mińska...
twitter.com/prezeska113/status/1514687567702204434
Tylko proszę tych plugawych bajek nie opowiadać, że "turysta" i że "sam chciał".
Podobno podłość wraca. Podobnie jak dobroć. Ale to nasza, polska, żołdacka podłość.
Nie mam innych słów.
Ciekawe czy będziesz obrażał polskich żołdaków jak rosyjscy żołnierze staną na granicy Polski. To co robią polscy celebryci i inteligenci tzw. liberalnej strony to czysta głupota.
Ciekawe, czy będziesz pieprzyć takie farmazony, gdy Tobie przyjdzie gdzieś umierać w lesie bo nażarte, rozwydrzone społeczeństwo innego kraju nakaże "dzielnej" straży trzymać Cię na odległość luf karabinów i zasieków aby ich idyllicznego życia nie skaziła twoja obca twarz.
Niemożliwe? Niekoniecznie. Uważaj, bo karma lubi wracać.
Pewny jesteś, że będą bronić kraju? Bo ja nie
Są od tego a nie mordowania ludzi na granicy.
To jest tylko krok polskich żołdaków do tego żeby przeistoczyć się w orków jak ci rosyjscy w Buczy . Ta sama matryca zdziczenia . 8* i dudę , kaczyńskiego ,kamińskiego , wąsika , ziobro CAŁE to ZŁO RZECZPOSPOLITEJ !
Taką oto metodę w publicznej dyskusji przyjęło się stosować w tym środowisku, nie mając wiele do powiedzenia u osób których deficyt wiedzy boleśnie daje się każdemu we znaki.
Teraz bardziej niż kiedykolwiek widać kiedy "karmi" się obywateli własnego kraju spreparowanymi informacjami, wiedzą wątpliwego pochodzenia nie mającą nic wspólnego z prawdą, gdzie nie ma możliwości zweryfikowania tego, to siłą rzeczy następuje akceptacja kłamstwa.
Daleko nie szukając, widzimy to każdego prawie dnia na własnym podwórku.
Jeszcze kilkanaście tygodni temu rodzima propaganda wmawiała nam, jak bardzo niepożądani są u nas uchodźcy o nieco innym odcieniu skóry i pochodzący od "gorszego Boga". Pozostawiani na pastwę losu, często na śmierć, umierali gdzieś w Polskich przygranicznych lasach. Czym różnili się od potrzebujących i otrzymujących dziś naszą pomoc. Tej hipokryzji nie potrafię zrozumieć.
Jedni i drudzy to Ludzie w potrzebie, a kim my -dopuszczający się tej segregacji jesteśmy w tej sytuacji?
Mnie przed oczami staje segregacja na rampach w obozach koncentracyjnych