Nóż ugodził w serce. W samo serce Pawła Adamowicza, w samo serce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w samo serce polskiej demokracji. A mimo to to serce, choć stanęło na długo, choć pozszywane dzięki cudom dokonywanym przez lekarzy, dzięki krwi darczyńców – powróciło z martwych. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz ciągle walczy o życie. Jego serce wciąż bije, bije serce WOŚP, biją niespokojne serca polskich demokratów. Jest nadzieja.
Nie wystarczy powiedzieć, że 27-letni sprawca to niezrównoważony kryminalista po wyroku i że „wariatów z nożem” pełno nie tylko w Polsce, ale też na całym świecie. Taka interpretacja znaczyłaby, że nie chcemy niczego dowiedzieć się o sobie i o Polsce roku 2019.
Nazwijmy więc rzeczy po imieniu. Wczoraj w Gdańsku doszło do politycznej zbrodni, do wyrachowanej i zaplanowanej próby zabójstwa polityka wybranego w powszechnych wyborach, polityka z niedawno odnowionym wielkim demokratycznym i politycznym mandatem. Nie bez powodu nóż ugodził właśnie Pawła Adamowicza, wieloletniego polityka Platformy Obywatelskiej, organizatora i uczestnika licznych protestów w obronie konstytucji i wolnych sądów, człowieka, który jest twarzą zmieniającego się po 1989 r. Gdańska, jedną ze znaczących osobowości III RP. Dlatego zamachowiec wybrał właśnie jego, a nie dowolnego uczestnika "światełka do nieba".
Ta nienawiść nie wzięła się z niczego. Mierzi mnie gadanina o rozdartym i podzielonym na dwa plemiona kraju. O walczących ze sobą obozach, spolityzowanych mediach i kanałach telewizyjnych, o ludziach walczących ze sobą na platformach społecznościowych. To gadanina, która po równo rozkłada winę na nas wszystkich.
Ale na Boga, to nie opozycja sprawuje dziś władzę. To władza ją ma, a zatem i większą odpowiedzialność. To władza ma monopol na media publiczne, w których wobec WOŚP i Pawła Adamowicza w szczególności i osobiście od lat trwa kampania oskarżeń, oszczerstw i pomówień, przy znaczącym niestety milczeniu większości polskiego Kościoła.
Zasiane ziarno nienawiści prędzej czy później wydaje plon.
Oby to tragiczne zdarzenie przyniosło coś dobrego. Niech przyniesie opamiętanie.
Pawle drogi, myślami jesteśmy z Tobą i twoją rodziną. Walcz, nie poddawaj się, wracaj do zdrowia. Demokratyczna Polska na ciebie czeka!
Jesteś jej potrzebny bardziej niż kiedykolwiek.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Prosiłbym jednak o opamiętanie. Stawianie znaku równości między tymi dwoma wydarzeniami nie jest na miejscu. Niezależnie od tego, że i jedno, i drugie oceniam negatywnie.
dziekujemy ci pawłowiczowa i tobie piento
a kto krzyczał tam gdzie stało zomo, kto krzyczał o gorszym sorcie? kto straszył funkcjonariuszy zeby nie brali udziało w WOSP? terazz nagle udawanie fałszywe ze się modlą? kto wycinał z TVPIS serduszka zeby zohydzić akcje?
kto nakręcał akcję bilbordowa na sędziów ? wymieniać dalej?
Pisałem o analogii (to nie to samo co równość): obwinianie tej samej instytucji za własne nieszczęście i złamanie procedur. Sam czyn nie jest tożsamy, ale proporcjonalny do pozycji społecznej sprawcy. Skoro na bezkarne zło pozwala sobie de facto najważniejsza osoba w państwie, to na proporcjonalnie większe młody bandyta. To jest to ziarno, które zostało posiane.
Nie przyjmuję uwagi o opamiętaniu, apeluję o wyobraźnię.
to nie jest stawianie znaku równości, tylko zauważenie związku przyczynowo-skutkowego. Jeśli lider obecnego obozu rządzącego, który jest autorytetem dla takiej rzeszy ludzi, wyje o morderstwach i zdradzie, to można założyć, że cześć jego wyznawców weźmie to dosłownie. A jaka jest kara za zdradę i mord?
@jerjar
@ityle
No to będziecie mieć dalej wojnę polsko-polską, tyle że już na własną prośbę. Tu nie wyobraźnia jest potrzebna, ale dar trzeźwego myślenia.
ale my tej wojny nie wszczynamy i jej nie chcemy, czego nie rozumiesz? Mamy nie widzieć tego co się dzieje i nie komentować?
Dla mnie to intuicyjne, kto odpowiada za ten syf. Haniebna retoryka nienawiści sączona przez PIS.
I co? I liczysz na to, że PiS padnie na kolana i poprosi o wybaczenie?
Nie o syfie mówimy, tylko o języku, którym ten syf chcesz opisywać.
ale dokładniej, o co ci chodzi. Bo na razie coś mieszasz, że jesteśmy współwinni tego co się dzieje. O jakim dokładnie języku piszesz? Co konkretnie masz do zarzucenia? Pisz precyzyjniej. Zarzucasz "stawianie znaku równości", choć to zarzut konpletnie od czapy, bo autorowi o to nie chodziło, i jest to intuicyjne dla czytających tutaj. Sklej swoją wypowiedź w jakiś spójny ciąg myślowy, wyprowadź coś, a nie jakieś mgliste zarzuty czynisz. Sianie nienawiści to poważny zarzut, to nawet przestępstwo, jamimś nawet obowiązkiem komentujących tutaj jest to dostrzegać i o tym pisać. Odpowiedzialność za to też jest dośc prosto definiowalna.
Czyli jak cię w prawy policzek uderzą, to zaciśnij zęby i nadstaw lewy? Czy mi się zdaje, czy to właśnie PiS ma pełną gębę chrześcijańskiej retoryki - i co z tego wynika dobrego?
No tak, zgoda. Tylko co proponujesz dalej? Odsunąć PiS od władzy i wszystko się skończy samo?
" Odsunąć PiS od władzy i wszystko się skończy samo?"
Hmmm, sekunkę, niech się zastanowię. Czy odsuniecie od władzy bandy siejącej nienawiść od dobrych kilku lat na poziomie państwowym, używając do tego celu całej potęgi aparatu przymusu państwa, mediów publicznych i co bardziej śliskich prywatnych, która systemowo i przy użyciu precyzyjnej propagandy oraz przy współudziale kościoła wżera się ze swoją nienawiścią w mózgi całej rzeszy Polaków, mogoby coś pomóc?
Hmmm, zastanówmy się.
Na początek zabierze się im szczekaczkę, która 24/7 szczuje przeciw wszystkim, których wskaże prezes. Uważasz, że to mało?
Cytat z @jerjar
"Jeśli przywódca rządzącej partii bezkarnie wdziera się na trybunę sejmową i wykrzykuje, że partia opozycyjna zamordowała mu brata, to w podobnie fałszywym poczuciu krzywdy wyrządzonej przez tę partię młody recydywista wskakuje na scenę, żeby zabić."
Jeżeli w jednym zadaniu jest mowa o "wdzieraniu się na trybunę sejmową i wykrzykiwaniu" oraz "recydywista wskakuje na scenę, żeby zabić" a łącznikiem jest słowo "podobnie", to znaczy, że oba zdarzenia są ze sobą zestawiane jako podobne. Z całym szacunkiem, ale chamska odzywka, nawet najbardziej chamska pozostaje chamską odzywką, ale odzywką, a nie zamachem na życie. Wdarcie się na scenę z nożem i zadanie ciosów, jest zamachem na życie. I żadne tłumaczenia, zaklinania, nic - nie spowoduje, że ten zamach stanie się tylko chamską odzywką.
Więc nie jest uprawnione zestawianie ze sobą tych dwóch zdarzeń.
Nie, nie nadstawiaj, broń się. Ale jak dostałeś z liścia, to nie wyciągaj noża, bo za chwilę zobaczysz pistolet.
Ta wojna już trwa...jesteś ślepy? Takie zdarzenia jak wczorajsze to już jest eskalacja.
"odsuniecie od władzy bandy siejącej nienawiść "
Mów tak dalej, to nad niczym nie będziesz się musiał zastanawiać.
" I żadne tłumaczenia, zaklinania, nic - nie spowoduje, że ten zamach stanie się tylko chamską odzywką."
I tutaj się nie zgadzamy. Bo ta "chamska odzywka", to nie jest "spieprzaj dziadu" rzucone z bezsilności, ale z premedytacją wywrzeszczane najcieższe oskarżenia z mównicy sejmowej, które mają potężną siłę rażenia na całą masę szajbusów i popaprańców, którzy wierzą w zamachy, haniebne morderstwo dokonane przez PO i tego typu piramidalne brednie. Cała masa tych szajbusów była systematycznie urabiana seansami nienawiści, a od kiedy rządzi PIS, dzieje się to na poziomie państwowym. Faszyści uzyskali parasol ochronny, a ten gnojek dźgał nożem wojskowym. Nie wiadomo z kim miał jakie powiązania, ale można mieć niestety obawy, czy prokuratura, która ma problemy, żeby za ewidentne przestępstwo doprowadzić przed sąd swoich "nacjonalistycznych przyjaciół", w sposób rzetelny będize informować opinię publiczną o tym zdarzeniu. Się zobaczy.
"Mów tak dalej, to nad niczym nie będziesz się musiał zastanawiać.
"
czy ty tutaj nam grozisz??
Zawsze zło zaczyna się od słów. Za mową nienawiści idą czyny. To jest jak dmuchanie bańki. W końcu pęka.
Trzeba tez w tym miejscu powiedzieć o roli Kościoła i Radia Maryja ,które są współwinne zaistniałej sytuacji.
No przecież ja o tym właśnie piszę. Nie odpowiadaj na mowę nienawiści, mową nienawiści, bo dmuchasz balon.
Powtórzę: Cokolwiek byś nie napisał, nie był to zamach na życie.
Czy mam rozumieć, że przyjmujesz, że szajbusy i popaprańcy słuchają tylko tego, co płynie od Pisu?
nie tylko Ty widzisz analogie :-(
Ale chamska odżywka, na poziomie państwowy, która uzasadnia tv i kościół oraz inni politycy, bezkarna i nie potępiona, okraszona bilbordami nt sędziów, układu itp to jest pożywka dla chorych umysłów. Ty udajesz czy na prawdę.nie wiesz jak wyglada TVP, dorzeczy, w sieci, radio Maryja, tv trwam?
"Powtórzę: Cokolwiek byś nie napisał, nie był to zamach na życie."
Nie był to zamach na życie. Choć te haniebne słowa, wyplute z pełną nienawiścią i premedytacją, same w sobie stanowią potężne zagrożenie, nie był to zamach na życie konkretnego człowieka.
"że przyjmujesz, że szajbusy i popaprańcy słuchają tylko tego, co płynie od Pisu?"
nie twierdzę tak, choć to kuszące - mam na myśli to, że znam kilku takich PISich szajbusów i sprawiają wrażenie jakby cały ich świat został od początku do końca zdefiniowany przez PIS. To PIS decyduje co mają myśleć, co mają oglądać, jak maja reagować. I oni tak robią.
W przypadku tego szajbusa wrzeszczał na platformę, tak jakby czuł, że teraz już wolno albo jego chora głowa przekalkulowała, że mu się może upiecze? Przeliczył się, bo ogląd rzeczywistości ma ograniczony, ale jakoś dziwnym trafem poziomem nienawiści przypomina mi wyznawcę jedynie słusznej partii, tylko poziom "wyżej".
dałem Ci zieloną łapkę. "Cofnij" tylko to pytanie o grożeniu (było nie na miejscu) i jesteśmy kwita.
Wszystkie ludobojstwa swiata (Holocaust, Rwanda, rzez Ormian) zaczynaly sie od odczlowieczajacych slow.
Przytoczono konkretne przyklady ludzi obozu wladzy poslugujacych sie mowa nienawisci, a mozna mnozyc (posel Pieta twierdzacy ze Korfanty kazalby strzelac do Slazakow przyznajacych sie do slaskosci, slowa o odrabywaniu reki podniesionej na kosciol - to Kaczynski itd.). Ktos z politykow opozycji wrzeszczal czy chocby mowil cos takiego o zwolenniczka PIS? Co Ty probujesz porownywac?
""Cofnij" tylko to pytanie o grożeniu (było nie na miejscu) i jesteśmy kwita."
było nie na miejscu, więc cofam. Internet to paranoiczne miejsce, więc nie wiadomo kto klika po drugiej stronie.
Zarzut zamordowania brata wykrzyczany przez Kaczyńskiego nie jest tylko chamską odzywką. Nie jest nawet pomówieniem. To esencja cynicznej ideologii, wokół której zjednoczono dużą część społeczeństwa. Zjednoczono na tyle, żeby wygrać wybory.
Kaczyński potraktował to jako chwyt, bo później poważnie się tą sprawą nie zajmował. Jednak tacy ludzie jak ten zamachowiec są jak anteny wychwytujące każdy sygnał, który może rozbudzić negatywne emocje.
"chamska odzywka, nawet najbardziej chamska pozostaje chamską odzywką"
Chamska odzywka to będzie, jak ci powiem "spie.dalaj". Jeśli przywódca partii rządzącej
wyzywa opozycję od kanalii i morderców, to jest to co najmniej mowa nienawiści, która - zwielokrotniona przez pisowskie media - znalazła odzew...
"Ktos z politykow opozycji wrzeszczal..."
Tym zdaniem, którego fragment przytoczyłem, mówisz nie tylko to, co niosą słowa, ale również (pośrednio) stwierdzasz, że politycy obozu rządowego "wrzeszczą". Powiedzmy, że to jeszcze nie mowa nienawiści, ale i tak, potrzebnego dialogu nie budują.
Porównuję język przeciwników PiSu z językiem zwolenników PiSu. I dostrzegam pewne zbieżności i wzajemne stawianie tych samych zarzutów.
A ja tez widze parallele: Do Eligiusza Niewiadomskiego kt zamordsowal swiezo wybranego Prezydenta RP Gabriela Narutowicza.
Niewiadomskiemu tez nikt tego morderstwa nie zlecil, ale Endecja rozpetala taka burze nienawisci do demokracji i mniejszosci etnicznych w II RP, ze jednostka o slabszej kontroli nad swoimi emocjami, w sposób logiczny wyciagnela z tej kampanii wnioski.
PiS i Wszechprezes wyciagneli wnioski ze smierci Pani Blidy za poprzedniej kadencji PiSu i nie mozna bylo im zarzucic ze przyczynili sie do czyjejes smierci w kadencji biezacej.
Teraz ten okres sie skonczyl.
Trzeźwe myślenie wskazuje, że jedna ze stron buduje konsekwentnie swoje poparcie społeczne na skrajnej polaryzacji społeczeństwa. W tym celu stygmatyzuje i wyklucza (wirtualnie) całe grupy społeczne, a nawet zawody (sędziowie). Odebrała Polakom dumę z bezkrwawej rewolucji 1989 roku. Włączyła do głównego nurtu jawnych faszystów (ONR) i zwykłych bandytów (kibole jako wzorzec patriotyzmu). Czarne stało się białym, a białe czarnym. Rozumiem, że proponujesz drugiej stronie sporu nadstawienie drugiego policzka.
Naszym majatkiem narodowym jest Jurek Owsiak,ktory obdarzony himalajami charyzmy,ktory spelnia role prawdziwego przywodcy w momentach radosci i tragedii.
Już wyłania się oficjalna narracja PiSu: winny Owsiak bo nie zabezpieczył imprezy masowej, a pośrednio sam Pan Adamowicz, że wyraził na imprezę zgodę.
Czekam na zdefiniowanie ofiary, biednego, chorego, młodego człowieka...
...patrioty...
Sam ciarka powiedział, że tam nie było policji. Po co nam taka policja, która nie ochrania największej w Polsce akcji charytatywnej?
Policji było tam dużo.
to już było przy okazji Kwasniaka z KNF
Po zamachu na Narutowicza- "narodowcy" przeszli nad tym do porządku dziennego. Więc nie spodziewam się refleksji dłuższej niż chwilowa.
DOKŁADNIE moje słowa. "Po drugiej stronie sieci trwa już operacja przyklejania odpowiedzialności za ten zamach tym co zawsze: Tuskowi, Owsiakowi, sędziom ".
Już Pawłowicz wykrzykuje, że to wina Owsiaka...'Koszmarne wpisy Pawłowicz po ataku na Adamowicza. "Owsiak wzbudza negatywne emocje. Musi odejść"
Narodowcy nie przeszli do porządku dziennego nad czynem Niewiadomskiego. Nie tak dawno czytałam, że uroczyście obchodzili rocznicę zabicia prezydenta Narutowicza a zbrodniarza czcili.
Pawłowicz nie wytrzymała, wylazła z szafy. Podła jest, ale jej wypłynięcie ma swoje zalety.
To nie jest refleksja, że Duda czy Morawiecki "potępiają zamach" i "modlą się" za Adamowicza. To PiaRowska ściema, by nie opaść w sondażach.
A wielu biskupow kk bralo w tym udzial organizujac procesje do grobu mordercy
Brak słów.
I jak niby chcesz natychmiastowo odsunąć PiS od władzy?
Chcesz odsunięcia pisu od władzy a jednocześnie ubliżasz opozycji, która ma to zrobić.
Powszechny strajk we wszystkich dużych miastach. Aż do ustąpienia pisu. Ale opozycja musi tym kierować.
O ile zgadzam się z diagnozą, to zaproponowane leczenie to jak wylewanie dziecka z kąpielą
Wybory wygraj, Polska nie Afryka ;)
W dużych miastach tzn. jak dużych. Kielce jeszcze się wliczają, czy już za małe? Bydgoszcz? Wałbrzych? Tarnów? Możemy obalać sejm w miastach powyżej ilu? Dwustu tysięcy mieszkańców? Pytam, bo nie wiem, czy wychodzić na ulicę.
A najbardziej nienawidzę nienawiści do innych ludzi, nie za ich złe czyny, tylko za to, ze stoją komuś na drodze do władzy, dobrobytu na koszt innych czy czego tam jeszcze.
No przecież widzimy, skąd się ta nienawiść wylewa. I kogo dotyka.
Jestem z tobą w tej nienawiści.
Nienawiść odbiera siły i precyzję, przysłuchaj się instruktorom sztuk walki. Jeśli chcesz walczyć skutecznie, musisz to robić na zimno.
"Nie pamiętacie, jak PiS, bodajże obecny MSW, robił użytek polityczny z ataku na biuro PiS w Łodzi? "
To powiedz mi co teraz będzie DOBRE? Robienie tego samego, co PiS wtedy, czy wręcz przeciwnie?
PiS świadomie rozkręca spiralę: kibole na Jasnej Górze, Międlarowi włos z głowy nie może spaść, te plastelinki w TVP: wszyscy zajęli się banknotem z Kaczyńskim i gwiazdą Dawida, a nikt nie mówił o tym, że państwowa telewizja twierdzi w prime time, iż pieniądze ze zbiórki na WOŚP zabiera Gronkiewicz-Waltz przedstawiona jako Żydówka. Założę się, że ten bandyta, który zabił Adamowicza, oglądał telewizję państwową, która wbija do głowy motłochowi, że wszystkiemu winny Tusk i Platforma. Kaczyński świadomie podgrzewa atmosferę, bo sądzi, że pomoże im to zdobyć większość konstytucyjną i pogrzebać demokrację na zawsze. A że czasem kogoś zabiją? Cóż to dla nich, trzy dni fałszywego smutku i "modlitw", a potem od nowa to samo.
Nie da się robić tego samego, co wtedy. Bo wtedy nie było nagonki na PiS, a od trzech lat w TVPiS nie ma nic, poza nagonką na opozycję.
Diagnozujesz, że sądy wydawały złe wyroki, które przyczyniły się do tej tragedii. Czy zatem po odebraniu władzy PiSowi postulujesz porządki w polskich sądach?
Nie wybiegając wyobraźnią zbyt daleko: Jeżeli PiS wygra kolejne wybory, to przyszłoroczny WOŚP stoi pod znakiem zapytania. Możemy być pewni, że decyzją administracyjną będzie to "impreza o podwyższonym ryzyku", co bardzo utrudni organizację, tym bardziej, że wcale nie o bezpieczeństwo będzie tu chodzić, lecz o to, by organa państwowe mogły dowolnie rzucać kłody. Ale na tym nie spoczną. Będą oskarżać Owsiaka o brak zabezpieczeń całkowicie ignorując fakt, że choćby na niedawnym marszu niepodległości prezydent RP był chroniony równie słabo. Że generalnie wszędzie jest słabo. Teraz jednak efekty ogólnonarodowej bylejakości spadną na Owsiaka. Tak będą próbowali go zniszczyć lub przynajmniej zniechęcić.
Panie prezydencie, życzę powrotu do zdrowia.