Tzw. efekt Streisand jest jednym z dziwacznych skutków ubocznych ery internetu. Wziął nazwę od nazwiska piosenkarki i aktorki – starała się zapobiec rozpowszechnieniu zdjęcia swego domu w Malibu w Kalifornii, wskutek czego jedynie znacznie częściej je oglądano – a występuje wtedy, kiedy próba ukrycia czegoś przed publicznym widokiem lub ocenzurowania kończy się całkowitym niepowodzeniem i prowadzi do tego, że to coś staje się dużo bardziej znane.
„Efekt Streisand” występuje teraz na dużą skalę w Polsce, gdzie władza, równie niekompetentna, co złowroga, przyjęła ustawę, zgodnie z którą przestępstwem zagrożonym karą więzienia byłoby użycie określenia „polskie obozy śmierci” i innych, które wskazywałyby, że naród polski ponosi odpowiedzialność za Auschwitz i za inne obozy zbudowane w Polsce przez hitlerowców.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Kto przypisuje:
1. Publicznie
2. Wbrew faktom
3. Narodowi lub Państwu
4. Odpowiedzialność za zbrodnie nazistowskie popełnione przez III Rzeszę
ten podlega karze
Kto nie spełnia choćby jednego z tych warunków - nie podlega karze. Orzeka o tym sąd powszechny.
Czego nie rozumie? Przywołując historię z Google Translator ujawnia, do jakich absurdów prowadzić może powoływanie się na owe 4 niezbędne warunki (Google spełnił wszystkie przesłanki, aby go pozwać i w konsekwencji wsadzić do więzienia).
Zanim cokolwiek orzeknie sąd (czyli sędziowie mianowani i oceniani przez Pana Ziobro), prokurator (podległy w 100% Panowi Ziobro) zdecyduje co znaczy:
1. Publicznie
2. Co to jest fakt
3. Kto (co) to jest naród
4. Które zbrodnie są nazistowskie i popełnione przez III Rzeszę.
Gdym chciała polemizować z Panią minister Zalewską na temat zbrodni w Jedwabnem, najpierw prokurator "umili" mi życie.
Autorka ani słowem nie odnosi się do tych czterech warunków :-)
Bo nie musi. Jej prawo.
Ale po co w ogóle za to karać. Zamiast karania należy uczyć w prawdzie o złożoności tragizmie historii. Mądrzy będą rozumieć i poznają prawdę, zakazy tylko powodują opór i przelotne podważanie poglądów bronionych sankcją karną. I dlatego to jest głupota.
To jest uwaga do lenition 03.02.2018, 13:43
To po co karać bandytów i złodziei? Nie lepiej ich edukować?
Na pewno masz swiadomość, że takie prawo karania za opinie w rękach całej masy psychpato narodowców bedzie podstawą żeby zgłaszczać do prokuratury osoby ich zdniaem naruszające przespisy tej ustawy.
Nie bedzie to dotyczyło ludzi w innych krajach tylko ludzi mieszkających. Polaków, bądź miejszajacych w Polsce obcokrajowców.
Takie osoby bedą musiały sie stawiać w prkuraturze i tłumaczyć ze swoich pogladów by na końcu po roku dwóch trzech sąd uznał albo nie że oskarżenia sa bezpodstawne.
Bardzo istotne jest jest przy tym kto będzie decydowała co jest faktem. W okresie poprzednich rządów PiS mieliśmy np. próbę uznania za fakt, że to Lech Kaczyński był przywódcą strajku w stoczni.
Kretyn pierwszej wody.
remuszko, chyba nie sądzisz, że ktoś ten bełkot będzie czytał
Jak w Polsce funkcjonują pisowskie sądy już widać. Będzie można zamęczyć wezwaniami każdego, kto powie publicznie że w Jedwabnem mordowali Polacy. I nie trzeba go wsadzać do więzienia, wystarczy sprawę mieszkańca Sanoka przekazać do rozpatrzenia prokuraturze w Szczecinie, wezwać go 50 razy i zamienić mu życie w koszmar. Po to by nigdy nie zachciało mu się dyskutować na takie tematy podobne. Rozumie to Pan?
Sądy nie są pisowskie.
Funkcjonują jak dawniej (niezależnie i niezawiśle).
Nie będzie można zamęczyć.
Czyste żywe chciejskie spekulacje.
Rozumie to Pan?
Ta niezawislosc juz widac w sprawie lekarzy wytoczonej przez rodzine Ziobrow.
Po czym to poznać, Panie Anonimie? W czym to się objawia?
Czy Pan mózgu nie ma ? Czy ma Pan już Kaczy Budyń ?
O jakich sądach Pan mówi, o jakim prawie ?
Prawo w rozumieniu PiS:
Jak Szydło "ukradła" Trybunałowi Konstytucyjnemu drukarkę, aby nie wydrukować ich niekorzystnych dla PiS wyroków to nie siedzi za to w więzieniu.
Jak Józek spod budki z piwem zajuma drukarkę z miejscowego sądu, aby nie wydrukowano niekorzystny dla niego wyrok to idzie za to do więzienia.
Chyba, że jest to Józek z PiS, albo z ONR.
Moje porównanie prawie kabaretowe, ale niestety dokładnie oddające stan prawa istniejący w Polsce.
Ale mimo tak łopatologicznego wytłumaczenia na czym polega obecnie w Polsce prawo, to nie wiem czy dotrze to do mózgu Remuszki, bo jest to również miłośnik Łukaszenki, który dla niego jest najwybitniejszym przywódcą na świecie, a na Białorusi jest najlepsza demokracja i wolność.
Jak to rozpowszechnił? Taka wiedza jest wypierana w Polsce, podczas gdy w świecie znana od lat.
Czemu komuszki tak szastali argumentem, że "najwięcej drzewek w Yad Vashem mają polscy Sprawiedliwi"? Jak w dowcipie "a w Ameryce murzynów biją", bo gdzie nie pojechali, to im wytykano antysemityzm i zamiatanie pod dywan sanacyjnego i okupacyjnego syfu.
Nie wiem jak to się stało, że ten idiota prawdę powiedział.
Według miarodajnych źródeł (CBOS), w 1917 roku drastycznie zmalał wpływ "GW" na polską opinie publiczną. Czytelnicy przestają jej wierzyć. Następny sondaż w marcu 2018.
Tak właśnie. Celnie, mądrze i zwięźle.
Holocaust przeprowadziły Niemcy hitlerowskie, ale z punktu widzenia ofiar, widziany i przeżywany od wewnątrz, był całością, dziejącą się historią, do której należał też uzasadniony codzienny strach przed współobywatelami, i na jego obraz składają się setki tysięcy indywidualnych historii o różnej wymowie. Ta ustawa może i będzie służyć zakneblowaniu części tych opowieści. I jeszcze kontekst i praktyczny cel oraz widoczny już skutek tej "ustawy": krótko, czysty moczaryzm.
Czy wiesz jak zostało to przetłumaczone, czy tylko chwalisz się swoją "wiarą"?
P. Applebaum akurat zna obie wersje i zna oba języki. Dla mnie jej opinia jest wiarygodna. Twoja niestety nie.
Fakt, skrajna prawica była gotowa i chętna.
Racja, Polacy nie kolaborowali z Niemcami, nie dlatego, że nie chcieli, ale dlatego że Hitler tego nie chciał.
pl.wikipedia.org/wiki/Narodowa_Organizacja_Radykalna
Narodowa Organizacja Radykalna ? polska narodowo-radykalna organizacja kolaborancka, utworzona przez grupę dawnych członków Ruchu Narodowo-Radykalnego Falanga. Działała trzy miesiące, powstała w październiku 1939, została rozwiązana w styczniu 1940.
NOR grupował polskich polityków i działaczy, którzy zamierzali współpracować z hitlerowskimi władzami okupacyjnymi w celu uzyskania wpływu na politykę okupowanej Polski. Jak pisał historyk Tomasz Szarota, NOR ?z jednej strony nawiązywała do programu i ideologii ONR-Falangi, z drugiej zaś stwarzała płaszczyznę działania dla osób starszej generacji, antysemitów i germanofilów?. Liderem ugrupowania był Andrzej Świetlicki, wcześniejszy szef Organizacji Warszawskiej RNR-Falanga.
Narodowa Organizacja Radykalna otrzymała od hitlerowskich władz wojskowych dawny lokal Związku Młodej Polski w Alejach Ujazdowskich w Warszawie, Andrzejowi Świetlickiemu przydzielono dawne mieszkanie Juliana Tuwima.
W marcu 1940 NOR współorganizowała z hitlerowcami serię napadów na domy i sklepy warszawskich Żydów, znaną jako pogrom wielkanocny. Historycy nie są w stanie dziś stwierdzić, czy pogrom ten został zaplanowany przez nazistów, czy też zaakceptowali oni tylko inicjatywę NOR. Współpracę NOR przy dokonaniu pogromu odnotował ?Biuletyn Informacyjny? ZWZ z 21 czerwca 1940 roku. NOR powiązana była z takimi organizacjami jak GOJ (Gospodarczo Organizujmy Jedność, antysemicki związek kupców i rzemieślników) i Atak (bojówka NOR, zlikwidowana w 1940 roku).
Część podziemia obawiała się że partia może stanowić zalążek nowej partii nazistowskiej. NOR początkowo popierana była przez hitlerowską administrację wojskową i wywiad wojskowy (Abwehrę). Po przejęciu władzy przez cywilną administrację Generalnego Gubernatorstwa i po wydanym przez Hitlera w kwietniu 1940 zakazie współpracy z politycznymi organizacjami w Polsce, NOR została pozbawiona ochrony i współpracy ze strony nazistów. 8 maja 1940 Świetlicki został aresztowany i uwięziony na Pawiaku. 20 czerwca 1940 został rozstrzelany w Palmirach, co zakończyło działalność NOR.
[Źródło: dowolny autorytatywny słownik jęz. angielskiego, np. The New Oxford Dictionary; Oxford, 2001]
A jak się przetłumaczy nazwisko pana Jakiego, to wychodzi "yucky" ;)
Zgadzam się.
Oprócz jednego: "ohyda" piszemy przez "samo h" :-)