Miną lata, zanim Harry będzie w stanie zapłakać po raz drugi. I kolejne, zanim zburzy mur, jaki zbudował jego mózg, zacierając wspomnienia o matce. Dopiero po trzydziestce zrozumie, że cierpi na zespół stresu pourazowego.
„Przeszłość nie umarła. Nie jest nawet przeszłością". Ten cytat z „Requiem dla zakonnicy" Williama Faulknera jest mottem autobiografii księcia Harry’ego, która ukazała się 10 stycznia. Brzmi poważnie, intelektualnie, nawet erudycyjnie. Ale szybko okazuje się, że słowa, które tak mocno do niego przemówiły, młodszy syn angielskiego króla znalazł w serwisie BrainyQuote.com. Faulknera nie czytał. W ogóle niewiele czytał.
Za to oglądał dużo "Przyjaciół", podróżował, imprezował, wojował i tęsknił za matką. A w ostatnich latach, w których poznał Meghan Markle, zakochał się, oświadczył, ożenił, został ojcem, po czym wraz z rodziną opuścił Wielką Brytanię, rezygnując z obowiązków i przywilejów członka rodziny królewskiej, kłócił się z najbliższymi.
Wszystkie komentarze
Owszem. Ale jednak wolałabym, żeby w redakcji ostał się był choć jeden korektor, bo spellchecker nie wykrył "szkoły z internetem", czemu trudno się dziwić w sumie. :P
tak, bo jest różnica między tabloidem (zwłaszcza brytyjskim) a telewizją śniadaniową
Śniadaniówka to nie tabloid.
Fakt, tabloidy nie płacą, a śniadaniówka sypnie kaską. I nie trzeba dzięki temu iść do roboty.
Jasne, wywiad u Opry W. to spory zastrzyk pieniędzy dla bezrobotnego faceta z przerośniętym ego i jego żony, której już nawet Disney nie chce zatrudnić ;)
Facet ma duże pieniądze w spadku po matce.
Nie zazdrość tak zarobku na wywiadzie, bo ci żyłka pęknie.
Sam zarób w taki bezsensowny sposób, będzie ci wtedy lżej.
Nie zazdroszczę. Zarabiam uczciwie więc żadna żyłka mi nie pęknie. Po prostu mam uczulenie na hipokryzję: nie lubimy mediów ale chętnie korzystamy z ich oferty finansowej.
No tak,po co myśleć o ludziach ginących w wojnie w aukrainie,o tych ,którzy uciekają zostawiajac wszystko za sobą. Po co współczuć kobietom w Iranie i chłopcom,którzy tam giną za udział w manifestacjach. Skupmy się na smutnym losie uprzywilejowanego do granic absurdu, zakompleksionego księcia.
A niby skąd wiesz, że historie są kłamliwe? Byłeś, widziałeś czy... przeczytałeś?
Dokładnie tak. Ciekawe jak polski, poprawny politycznie, tłumacz poradzi siebie z tym "mounted"? :-D
Gosciowka nie pisze ze historie sa kłamliwe on cytuje Harrego a to pewna roznica
Dosiadł?
Pokrył
No przecież ta recenzja jest krytyczna.
Zapiął?
Tak, ty wiesz na pewno co jest prawdą a co kłamstwem w opowieści Harryego. Przecież byłeś świadkiem naocznym i nausznym w tych wszystkich komnatach królewskich.
-----
Moim zdaniem NIE DIANA a Meghan Markle i Oprah Winfrey stały się powodem powstania tej książki.
Oszalał kompletnie pod ich wpływem.
Przyjdzie czas, że się przebudzi, ale nigdy NIE NAPRAWI TEGO co uczynił.
Nie bronie rodziny i nigdy zadni monarchowie, obojętnie z jakiego kraju, nie byli i nie sa moim idolami, wzorcami.
Po prostu uważam ZA OBRZYDLIWE WYWLEKANIE RODZINNYCH SPRAW PUBLICZNIE, szczególnie, na arenę światową.
Zgadzam się. To Meghan ma ?parcie na szkło? a ponieważ jej ?kariera? aktorska jest już skończona, to próbuje spieniężyć sławnego męża jak tylko się da.
Zdecydowanie tak.
Tak! Skompromitował się żeniąc z rozwódką z patologicznej rodziny, a potem pod jej wpływem wywleka tajemnice rodziny i pisze kłamstwa dla pieniędzy. Prymitywny typ!
Zgadzam się , że to gnojek mało rozumny, podpuszsczony przez cwaną żonę , słabą aktoreczkę z sitcomów
nie jestem pewien czy masz racje piszą że to..... obrzydliwe itd itd. Wg mnie pokazanie m.inn. tego pałacowego bagna ma swój głębszy sens i w końcu może doprowadzić do sytuacji w której brytyjczyk dojdzie do wniosku np a na jaki wał ta monarchia jest potrzebna przy stopniowo malejącym znaczeniu wśrod tych tzw wielkich. U innych wielkich doszli do takiego wniosku już dawno, dawno i wielu chyba nie narzeka na bezkrólewski system.
A ja uważam, że obrzydliwa jest twoja hipokryzja i dulszczyzna. Niezależnie od poziomu ksiażki. Zgłoś sie do pisu, potrzebują takich sflaczałych hipokrytyów, jak ty.
A po co? I wobec czego?
Wobec kłamstw tabloidów?
Po to, żeby się głupi pytał, a mądry rozumiał od razu.
Ciekawe to jest to, że w XXI wieku ludzie się nadal tymi pasożytami fascynują i zgadzają to to utrzymywać.
Monarchia w Wielkiej Brytanii generuje wielkie przychody finansowe z turystyki i pamiątkarstwa, przypuszczalnie przewyższające koszty finansowania króla i jego posiadłości. Zamki i pałace zresztą przeważnie nie należą do władcy, tylko ma prawo z nich korzystać, dopóki rządzi.
I tym "rzyganiem" jasno pokazałeś siebie. Czytać o rudzielcu nie musisz, ale czytasz. by tak potem siebie zadowolić i rzygać.... rzygać... obrzydliwościami...
Nie czytałem. Jak ci się nie podobają moje komentarze, też ich nie czytaj i nie zniżaj się do komentowania. Do nich nie prowadzi link ze strony głównej. Podsumowując: pier*dol się.
Rzygam na tych co rude włosy uznają za symbol złego charakteru. Może jesteś łysa(y) albo siwa (y), albo co gorsze ruda (y) i wstydzisz się tego? Po co interesujesz się księciem skoro masz na miejscu własne ciekawsze idolki, w dodatku nie rude (chociaż kto ich tam wie).
No i nie ma żadnych relacji jak mieszka kolejna pożal się boże"gwiazda".