Co oglądać i czytać, czego słuchać? Podpowiadamy i inspirujemy. Zapisz się na nasz kulturalny newsletter.
Uwaga, przerywamy transmisję, aby nadać specjalny komunikat. Czytajcie Evaristo, powtarzam, czytajcie Evaristo. „Dziewczyna, kobieta, inna” wciągnie was, rozśmieszy, wzruszy, a gdy po nieprzespanej nocy odłożycie ją w końcu na półkę, będziecie się czuli, jakbyście żegnali się z kimś bliskim. A nawet – z całym tuzinem bliskich osób.
Oddaję głos do studia.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Podawanie nazwiska tłumaczki/tłumacza na okładce staje się powoli zwyczajem. I słusznie.
Tak. To ważne. A już szczególnie, że - jak wszem i wobec wiadomo - tłumaczka/tłumacza mogą być przyjaciółmi albo wrogami autorów. O kongenialnych nie wspomnę .)
Dzięki! Czy może mogłabyś/mógłbyś coś więcej napisać na temat tej książki? Autorka skoncentrowała się na osobie pisarki, trudno mi ocenić, czy i dlaczego warto przeczytać jej dzieło.
Do minusujących: naprawdę nie podoba wam się fakt, że chciałbym poznać opinie czytelników o przeczytanej książce?
haha witamy w internetach :DDDD
Dlatego porwałam się na przeczytanie oryginału. Trochę to zajęło ze słownikiem. Ale było to bardzo bardzo warte zachodu. Zakończenie, tak niepozorne, a jednak wielkie, bo rozsadza nasze schematy myślowe.
Skoro w Polsce ukazała się książka czarnej autorki, dlaczego nie rozmawia z białymi o kolorze skóry, to dlaczego nie miałaby się ukazać taka powieść? Zadie Smith też jest czarna, jest feministką i pisze o kolorowych, a się wydaje, dobrze sprzedaje i czyta w PL. Ale to może dlatego, że ona ma męża i dzieci :DD To wszystko tłumaczy ;)
prawda, dziękuję za zwrócenie uwagi i przepraszam za pomyłkę. Poprawione.
A kiedy nam Pani napisze coś o polskim wydaniu Invinite Jest - Foster Wallace’a, które to dzieło Pani polecała, w dodatku właśnie w polskim przekładzie. Z drugiego obiegu, czy taki lansik, może się debile nie zorientują?
Może to efekt sienkiewiczowskiego "pokrzepiania serc" za pomocą prozy przygodowej, co było (i jest) w sensie ścisłym leczeniem kompleksu niższości ofiar kolonializmu?
To tyle w temacie nagłego wzmożenia "zagrożonych w swoim jestestwie" białych męskich Polaków na tym forum. Żeby było jasne nawet Brytyjczycy w swoim szacownym BBC potrafią palnąć gafę. Kiedy informowali o nagrodzie Bookera spiker powiedział, że otrzymała ją Margaret Atwood i "another author".. Przepraszali później i się kajali.
Tylko oni mieli kolonie i imperium a mają jeszcze kilka pomników handlarzy niewolnikami. A my?
srogie grzyby
Z artykułu wynika ze pisarka ma 60 lat, bohaterki jej powieści maja od 19 do 90 lat, a ty piszesz literatura dziewczęca?