"Groźna choroba apostazji" - taki tytuł krzyczy z okładki najnowszego numeru tygodnika "Do Rzeczy". Pod nim - zdjęcia Margaret, Dawida Podsiadły, Artura Barcisia i Agnieszki Włodarczyk.
Bezpośrednia inspiracja dla prawicowego tygodnika to oczywiście ostatnie wypowiedzi Podsiadły. „Jak będę w rodzinnych stronach i wygospodaruję na to czas, poproszę o tę apostazję" – stwierdził artysta w rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim. I wywołał burzę.
Dlaczego trzeba „prosić"? Nie tylko Podsiadło
Teraz jego decyzję komentuje na łamach „Do Rzeczy" Paweł Chmielewski z „Polonia Christiana". „Przypadki »celebrytów« manifestujących brak więzi z Kościołem można byłoby jeszcze mnożyć, a podejrzewam, że lista będzie się konsekwentnie wydłużać" – przestrzega. Potem zaś dzieli teologiczny włos na czworo, zastanawia się, czy Podsiadło jest „apostatą", czy może jednak „heretykiem" czy „schizmatykiem" – choć Kościół sam nazywa akt podejmowany przez np. Podsiadłę „apostazją" właśnie. Narzeka wreszcie, że sam Kościół jest ostatnio zbyt łagodny wobec poglądów niezgodnych z ortodoksją, zawieszając potępianie „herezji" – jak pisze, w imię „inkluzywności".
Wszystkie komentarze
niemowlak nie zdając sobie sprawy z tego co robi albo co inni robią wokół niego, np ten tzw chrzest, po prostu sra na to wszystko ..... w pieluchy. to wszystko i wszystkich obejmuje przy okazji też obsranie czegoś nazywanego przez dorosłych boziom. a po zakończeniu tego śmierdzącego procesu z pewnością bobas odczuwa ulgę chociaż atmosfera pozostaje śmierdząca. no to chyba durnote tego tzw chrztu naświetliłem.
Nie jest zbyt etyczne, ponieważ ewentualne wykreślenie tego wymaga sporo zachodu.
to i tak lepsze niż obmacywanie młodych przez wielojebnego w czerni.
Będziemy o tym dyskutować, kiedy większość Polaków przejdzie konwersję na judaizm.
Bo dziecko bez chrztu jest postrzegane jak mały poganin, rodzice za dziwaków, niemalże satanistów przez wszystkie ciotki. Ja tego nie rozumiem- dziecko nie ma napisane na czole czy jest ochrzczone.
Pytanie o etykę brzmi równie głupio co naiwnie. Etyka kościelną jest równie falszywa jak zeznania księdza pedofila, że dzieci dotykał "czystą miłością".
Czy ci rodzice mówią ci co ty masz robić ze swoimi dziećmi? Czy byłbyś zadowolony gdyby mówili ci co masz z nimi robić?
No, tu jest spory poblem - pomijając fakt, iż w polsce są osoby wszelkich możliwych wyznań, to i tak wszystkich obowiązuje prawo . A jednym z praw kardynalnych , jest prawo rodziców do wychowywania dzieci . Zgodnie ze swoim światopoglądem, choć w granicach prawa ( dziecko także jest chronione prawem ) i o ile polanie głowy wodą nie jest ingerencją w zdrowie dziecka, tak obrzezanie jest . Jest okaleczeniem . Obrzezanie dziewczynek , zgodne z częścią ortodoksji islamskiej, jest zabronione i ścigane prawem, obrzezanie chłopców nie :) ( w części ortodoksji nietylko islamskiej i judeistycznej si? je praktykuje, choć u Żydów tylko jest to powszechna praktyka . Więc byłbym ostrożny z tego typu zakazami, bo to bardzo delikatna i skomplikowana kwestia....:)
Jestem za zakazem obrzezania, bo to nieodwracalna ingerencja w ciało osoby, która nie może się bronić. Dlatego robią to niemowlakom.
Jak nie cierpię prażonej kukurydzy, to kupiłabym popcorn do obejrzenia filmu, jak to okazuje się, że "coś się nieortodoksyjnie ortodoksa judajskiego w dzieciństwie obrzezało" i trzeba zabieg powtórzyć.
Tak. Niektórzy nawet podejmują próbę, by Ich opinia na temat Cudzych dzieci stała się Prawem.
Tu nie ma co :-DDD, Uważam, że to powinno być zakazane i ścigane z mocy prawa, jako ciężkie uszkodzenie ciała i zamach na osobistą wolność (inna sprawa jak to przeprowadzić). Można sobie wyobrazić, że powstanie kościół, który będzie wypalał na czole niemowlętom znak swojej przynależności. I co?? Rodzice zapisując dziecko do sekty do której sami należą popełniają na nim gwałt, mimo że sami uważają że robią dobrze. Człowiek rodząc się nie jest niczyją własnością, choć to w Polsce nie jest oczywiste.
Na szczescie nie Ty bedziesz mowil rodzicom co im wolno w kwestii wyznania ich dzieci.
przyklasne Twoim postepowym pogladom, kiedy w wyborczej.pl przeczytam artykuly potepiajace obrzezanie niemowlakow czy malych chlopcow w judaizmie i islamie.
Czy kraj chory czy nie to rodzice decyduja w jakim jezyku zacznie mowic ich potomstwo, co bedzie jadlo, do ktorej szkoly pojdzie. Wiec poki co daj se facet na wstrzymanie.
No , z tym ciężkim uszkodzeniem ciała bym się nie rozpędzał :) to bezbolesny zabieg, a znam naprawdę świetnego urologa, który twierdzi, że pomagający w higienie :) u chłopców pod napletkiem zbiera si? brud , wymażone środowisko dla bakterii - zresztą, jak większość nakazów religijnych judaizmu, w tym koszerność, ma praktyczny rodowód pro zdrowotny . Nie zmienia to faktu, iż jest trwałe okaleczenie :)
Na marginesie dodsm, że komletnie nie rozumiem powodu usunięcia postu kapotana kirka . Zróbcie coś ztym algorytmem, bo jest wku...ający . Kirk stwierdził oczywistą rzecz - jeśli zabraniamy chrzcić dzieci, to zabraniamy Żydom rzezać chłopów :) , choć , sądze, że była to lekka prowokacja, to słuszna . Jeśli decydujemy, że dopiero 18 latek może decydować, czy i do jakiej wiary chce należeć, to dotyczy to wszystkich - jak wszyscy to wszyscy, babcia tyż . Inaczej mamy dyskryminacje . I obrzezaniu poddaje się 8 latka ( albo 7), nie niemowle ....:)
Za chwilę być moze tak, po zmianie władzy. Wy graliście w jedną stronę, my zagramy w drugą bo kto nam zabroni. :)
To są starożytne praktyki, a żyjemy w XXI wieku. Nie mniej dzięki za odpowiedź :)
I nie zmienia to faktu, że przez setki lat prześladowań kosztowało to życie setek tysięcy (jeśli nie milionów) tych pobożnie obrzezanych. Nie tylko polscy szmalcownicy ściągali swoim ofiarom spodnie, zanim odprowadzili ich na posterunek policji czy do Gestapo.
Dyskusja bez sensu. Każdy dorosły człowiek powinien się móc wypisać z kościoła za pomocą jednego podpisu
Oczywiście, że tak . Ale dyskurs poszedł w całkowicie inną stronę :)
Oczywiście, że tak, jak 99 pr praktyk religijnych . I zdecydowana większość religii przestała szkodzić zdrowiu, ( fizycznemu, bo co do psychicznego, to cóż, narkotyki szkodzą....:) . Ale w wolnym kraju, wokno vi wierzyć w co chcesz . I wychowywać dzieci w swojej wierze . Praktyk religijnych zakazywał totalitaryzm .
Obrzezanie nie jest praktykowane tylko w celach religijnych, jest również praktykowane w celach higienicznych, a wiec również wśród ludzi bezwyznaniowych.
Oczywiście, a także seksualnych . Podobno zwiększa obustronne doznania . Pisze podobno, bo żadne badania tego nie potwierdziły, a napletek na członku w zwodzie przestaje istnieć . Napletek pełni funkce ochronną . Z pojawieniem si? majtek , przestał być konieczny . Ale to bez znaczenia, bo obrzezania w celach higienicznych czy seksualnych dokonują dorośli ludzie .
No, toś grubo pojechał tym totalitaryzmem. Różne praktyki można było by usprawiedliwiać religią (sekta Koresha itp.).
Co to znaczy wychowywać w "swojej wierze"?
To znaczy zmuszać do swojej wiary i swoich praktyk.
Wiem to po sobie :(
Całe życie zajęło mi zajęło mi zrozumienie tych kłamstw które niesie religia. Ta część mojego życia została zmarnowana.
A to już sprawa rodziców miły koleżko
Popieram.
Ale zobacz, fajnistom nie podoba się twoja trafna uwaga. Minusują. Dziwne towarzystwo Wyborcza sobie ulepiła, takie z małymi głowami
A swoje dzieci jak będziesz wychowywał ? Chcesz to scedować na społeczeństwo/ państwo ? Tak robią systemy totalitarne, pod przymusem , odbierają rodzicom wpływ na dzieci . Jedni wychowują w jakiejś religii, inni w światopoglądzie, ale robią to rodzice . Na tym polega rodzicielstwo . Ty , mając świadomość, że religia wyrządziła ci krzywdę, będziesz inaczej wychowywał swoje dzieci, niż ciebie wychowywano . Ale to twoje doświadczenie, które przekażesz swoim dzieciom . Twoje pełne prawo . I dokładnie takie samo prawo mają religikni rodzice, którzy w religi znależli spełnienie, swoje doświadczenie przekazać swoim dzieciom . Na tym polega wolność . A państwo i społeczeństwo ma pilnować, by nikomu nie działa się krzywda .
Kazdy bog i kazda religia to jest jedno wieklie klamsto.Wszyscy bogowie ,ktorych w historii ludzkosci przewinelo sie tysiace zostali wymysleni przez ludzi.
Prawda jest taka ,ze to czlowiek swtowrza bogow a nie bog czlowieka.
Uwazem ,ze religia jako zjawisko spoleczne powinno byc zakazane.
Jesli ktos chce wierzyc niech wierzy w swoim domu,prywatnie co tez zaleca ewangelia.Chrystus potepia tych ktorzy modla sie publicznie.
Praktyki procesji,pielgrzymek ,ogolnonarodowych siwat jest zgodnie z nauka ewangelii zaprzeczeniem prawdziwej wiary.
Proces apostazji obwarowany wieloma przepisami jest pogwalceniem fundamentalnego prawa wyznawanego w chrzescijanswie czyli wolnej woli.
Oczywiscie historia biblijna o gadajacym wezu ,szatanie ktory jest uosobieniem zla i wrogiem boga jest absurdem.
Sam Chrystus po kuszeniu na gorze ,kiedy szatan domagal sie aby Jezus oddal szatanowi poklona uslyszal taka odpowiedz.
SZATANIE BOGU SWOJEMU SLUCZYC BEDZIESZ I JEMU KLANIAC SIE BEDZIESZ.
Kazdy kto potrafi czytac ze zrozumieniem wie,ze:
Sluga wykonuje rozkazy pana i skoro mu sie klania to potwierdza swoja zaleznosc wobec pana i jest czescia nieodadnionej woli bozej
Bog w ktorego wierza chrzescijanie wszyskto stworzyl ,wszystkim rzadzi i w wyznaiu wiary wierni powtarzaja ,ze przez NIEGO WSZYSTKO SIE STALO.
Skoro wszystko to znaczy wojny ,kataklizmy,Oswiecim Bucza gwalty,ludobujstwo ...to wszystko przez niego sie stalo.
To sa basurdy religii i wymyslonego przez Zydow boga,ktory jest stworca cywilizacji smierci. Wszyscy musimy urzec a ci ktorzy zabijaja swoje dziecko zblizaja sie do doskonalosci ojca niebieskiego.
Ja tego sobie nie wymyslilem. To jest napisane w ewangelii.
Chrystus mowi: kto chce byc doskonaly niech nasladuje ojca mojego ktory jest doskonaly.
Doskonaly ojciec ktory tak sie wkur...wil na ludzie,ze tylko smierc wlasnego dziecka mogla mu porpawic samopoczucie. |
W tym kontekscie Putin zbliza sie do doskonalego ojca niebieskiego bo dla poprawienia sobie dobrego samopoczucia zabija dzieci ,gwalci kobiety ,pozbawia ludzi dorobku ich zycia,
Bog chrzescijanski jest patronem aborcjonistow na ktorego powoluja sie aktywisci pro life typu M Godek i posel Wroblewski ,ktory jest autorem pozbawienia kobiet boskiego prawa WOLNEJ WOLI,czyli prawa do decydowania o sobie.
A komentują istoty z acranią
Należy wziąć ze sobą atrament, zażądać od proboszcza zaświadczenia o chrzcie i w trakcie jego sporządzania zalać atramentem rubrykę ze swoim nazwiskiem.
Bez przymusu nic z tego nie będzie,nikogo nie wykreslą,bo duszyczki ochrzczone zapisane w księgach parfialnych pokazują,że ponad 95% Polaków to katolicy obowiązani do utrzymywania swojego koscioła na godnym poziomie. Można więc domagać się od polityków finansowania kk z podatków wszystkich mieszkanców tego pięknego kraju nad Wisłą. Tylko głupi by z tego zrezygnował...
To może okazać się nieskuteczne. Za 200 lat archeolodzy odkopią księgi parafialne, prześwietlą je promieniami Y i powiedzą O! mgoleb został ochrzczony! Ktoś zrobi na tym doktorat. Moim zdaniem koktail mołotowa będzie lepszy (żart).
Dali nam przykład norwescy black metalowcy? ;) Toż pół Polski trzeba by spalić...
Tak jest! Dokładnie z tych samych powodów nie złożę nigdy aktu apostazji (chyba że klerykalna władza będzie chciała obciążyć mnie jakąś daniną na rzecz tego stowarzyszenia hipokrytów). Nie można dokonać odstępstwa od wiary, której się nigdy nie wyznawało.
Katabasy mogą sobie liczyć tzw. wiernych razem ze mną i mnie podobnymi. Najwyżej się przeliczą w swoich rachubach, a moment ten zdaje się nadchodzi wielkimi krokami.
W pełni popieram !!!
A po co to całe zamieszanie? Ja sam z sobą przeprowadziłem apostazję i mam gdzieś procedury klechów.
Ale dla klechów nadal jesteś pozycją w bilansie, którą podpierają się kradnąc nasze podatki z budżetu. Bo rzekomo "95% katolików", więc KK "po prostu się należy".
Nie żebym sam dokonał apostazji (z podobnych przyczyn jak autor tekstu), ale czysto urzędowe "wypisanie się" z KK powinno być dostępne. Najlepiej on line, z profilu zaufanego, zatwierdzone SMS-em.
aborcja leży w gestii państwa a nie tsue czy unii
tym bardziej sprawy religii
wysyłasz list i po sprawie
RODO jest sprawą ogólnoeurpejską, regulowaną dla całej Unii.
Właśnie list nie jest wystarczający. Trzeba się pofatygować osobiście
Zgadzam się,ale już chyba nie dożyje rozwiązania które proponujesz.
ja też,ale formalnie nadal do kościoła przynależymy i uttzymujemy przez to procent "wiernych" niestety.
W Niemczech kościoły finansowane są przez członków wspólnot wyznaniowych. Tak funkcjonuje finansowanie kościołów . Kościoły nie mają jednak służb skarbowych i infrastruktury do poboru podatków wyznaniowych. Państwo ma służby fiskalne, który wyznaczają indywidualna wysokość podatku - 8-9% PIT i gwarantują pobór.
Po odliczeniu kosztów usługi poboru, służby fiskalne przekazują kościołom należne kwoty. W tym wypadku państwo jest jedynie usługodawcą, a kościoły usługobiorcami.
Apostazja odbywa się jedynie w trybie urzędowym - oświadczenie woli przed urzędnikiem państwowym, sędzią, notariuszem i jest potwierdzeniem zasady, ze funkcjonariusz kościelny nie może być sędzią we własnej sprawie.
Moze w USA. W Niderlandach wysyłasz list. Przy okazji informują Polska parafie.
i tak beda cie liczyc tak jak chca, nie masz na to wplywy
czy cos zlozysz czy
zreszta chrzest wazniejszy od apostazji i jest nie do cofniecia, wiec nadal cie beda liczyc
W Niemczech trzeba placic podatek na kosciol, ale mozna sie wypisac. Francuzi maja to w dupie.
Solidny, niemiecki patent i dlatego Polsce nie do zastosowania - na razie. Obyśmy wszyscy dożyli końca czarnej polskiej mafii.
I ciągle jeszcze powiększasz statystyki wiernych
w samo sedno
Jeżeli "wartości chrześcijańskie" są tym, co na co dzień demonstrują elity tzw. Zjednoczonej Prawicy, od Kaczyńskiego, Dudy, Ziobry i Morawickiego poczynając a na szeregowych posłach kończąc, to we mnie takie "wartości" budzą obrzydzenie.
...i całe towarzystwo wyślemy do Watykanu a majątek skonfiskujemy.
To już chyba nie te czasy
Zobacz jak czarni się radykalizują - tyle już mają a coraz bardziej się czują "prześladowani".
Jest akcja - jest reakcja.
Ależ nadal jesteś człowieku kościelną statystyką jak to nazywasz; trudno pojąć, że apostazja dla kościoła nie znaczy nic - to apostata poprawia sobie - nie wiedzieć czemu - samopoczucie, a przecież wystarczy olewać całe to guślarstwo i odprawianie czarów. A nie korzyć się przed klechą.
Nieprawda, że apostazja nic nie znaczy i jesteś "kościelną statystyką".
Wg prawa kościelnego: konsekwencją dokonania aktu apostazji jest m.in. utrata prawa do sprawowania i przyjmowania sakramentów, zakaz czynnego udziału w obrzędach, brak możliwości bycia świadkiem małżeństwa czy rodzicem chrzestnym /i utrata prawa do katolickiego pogrzebu/ I w ten sposób akt apostazji wyrywa cię z siatki zależności kościelno-rodzinnych, w jakie zostałeś wciągnięty przez chrzest i w procesie rodzinnej socjalizacji. Swoją apostazją zmniejszasz zasoby chrzestnych, świadków ślubów i bierzmowań. Nie jesteś też 'martwą duszą', która zawyża liczbę katolików w Polsce.
To nie prawda że nie znaczy nic. Miałem dużą satysfakcję gdy przyszedłem do parafii chrztu z deklaracja apostazji. Klecha się drżał że strachu, a im bardziej on się bał, tym bardziej ja byłem nmiły. Stary człowiek, a więzień sumienia.
Gratulacje!
Nie prawda, adnotacja w księdze ma znaczenie. Nie mówiąc już o przyjemności jaką sprawia reakcja klechów na żądanie (nigdy prośbę) apostazji. Przynajmniej w moim przypadku było to bardzo satysfakcjonujące.
Gratuluję.
Takie były czasy
Nie czasy tylko mózgi, wydawało się światłych ludzi, zaczadzone kruchtą.
Co gorsza, nawet dziś, gdy czasy są już zupełnie inne, ludzie pokroju Adama Michnika czy Katarzyny Kolendy-Zaleskiej nie są w stanie - mimo nieprzeciętnych przecież umysłów - wyzbyć się tej poddańczości. Taki mają klimat (w mózgu).
Marne wytłumaczenie
Kolenda-Zaleska wykazuje przy tym szczególną uniżoność, używając z pieczołowitością ichnich tytułów: "księże biskupie", "jego ekscelencja" czy jakoś tam...
W podobnych przypadkach lepsze jest zastosowanie strony biernej, pozwalające na pewien dystans czyli zachowanie godności.
najczęściej nogami do przodu :]]
I nawet za to musisz zapłacić. :)