Świat "The Boys" - seriale, komiksy, muzyka - to przednia rozrywka, ale i gorzka refleksja nad współczesnością.
Chcesz regularnie otrzymywać taki newsletter na swoją skrzynkę? Zapisz się tutaj
Wakacje spędzam z Chłopakami. Nie chodzi o to, że jak za beztroskich, pacholęcych lat ruszam w Polskę z bandą równie żądnych przygód kumpli i robimy rzeczy, których byśmy się wstydzili, gdybyśmy je pamiętali.
Dziś nad morze i nad jezioro jeżdżę, jak Pan Bóg przykazał, z żoną i dziećmi, czytamy książki i gramy w planszówki. Ale tego lata towarzyszą mi też „The Boys", czyli przezabawna, arcybrutalna, obrazoburcza, wulgarna i – o dziwo – mądra opowieść o superbohaterach, którzy w ogóle nie są super.
Wszystkie komentarze
Tak jest - ukoronowaniem jest mimika, uśmiech na żądanie podczas sesji zdjęciowych i szaleństwo budzące się w oczach, w drgających mięśniach policzków... Wybitna rola!
Rzadki przykład adaptacji przewyższającej pierwowzór.
Kupuję! :)
Gdyby jeszcze tylko Ziemia chciała zwolnić, tak żeby doba trwała chociaż z 26 godzin. Ech...