Książka "Rok 1984" - dystopijna powieść George'a Orwella o społeczeństwie kontrolowanym całkowicie przez autorytarne władze - została właśnie zakazana na Białorusi.
Informację przekazał niezależny serwis Nasza Niwa , któremu udało się dotrzeć do rządowych dokumentów nakazujących usunięcie egzemplarzy "Roku 1984" z półek księgarni i ofert internetowych sklepów.
Księgarze i sprzedawcy mają na to czas do dziś, 19 maja. Dziennikarze serwisu dodają, że pełnej treści rozporządzenia nie publikują, by nie stwarzać zagrożenia dla tych, którzy przekazali je portalowi.
Nasza Niwa przypomina, że powieść została przetłumaczona na język białoruski przez Siarhieja Szupę w 1992 r. i wtedy też ukazało się jej pierwsze białoruskie wydanie. W 2020 r. nakład został wznowiony, a w 2021 r. "Rok 1984" był na Białorusi bestsellerem.
Jak zauważa Nasza Niwa, jest to dowodem na aktualność powieści i to, jak Białorusini postrzegają reżim Aleksandra Łukaszenki , którego dyktatorskie rządy kojarzą się im z totalitarnymi rządami książkowego Wielkiego Brata, który widzi wszystko i wszystko kontroluje.
Serwis przypomina też, że w Związku Radzieckim i innych totalitarnych państwach Europy Wschodniej książka Orwella była zakazana aż do 1987 r. W Polsce - w PRL "Rok 1984" był lekturą zakazaną - pierwsze oficjalne wydanie powieści ukazało się w 1988 r.
Orwell napisał "Rok 1984" w 1949 r., po zetknięciu się w latach 30. ze stalinizmem.
Nasza Niwa kilka dni temu informowała o zatrzymaniu przez reżim wydawcy Andrieja Januszkiewicza. Służby Bezpieczeństwa skonfiskowały mu 200 książek.
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Bo odzwierciedla tendencję IPN, m.in.
Przecież PiS otwarcie czerpie z tej powieści, choćby w warstwie językowej:
np. "500+ dobra zmiana" to oczywiste odwołanie do nowomowy z tej powieści.
Czerpią i śmieją się, bo tylko nieliczni to potrafią zobaczyć.
Na szczęście jest ebook - nie da się spalić, jak papier.
W czasie kiedy była zakazana przez PZPR istniało podziemne wydanie i wydania paryskie IL (1953!). W razie czego znowu będziemy dawać radę jeśli pis coś wymyśli.
mam wydanie trzecie z 1979 r.
Oj, drażnią, już od 1967-go. A może to ta sama władza?
Chyba dystopia chciałeś napisać.
Jak rozumiem, za komuny nie było Cię na świecie? Bo wtedy wiedziałabyś, że jednak świat może tak wyglądać, że np. nie najeżdża się sąsiednich krajów, tylko niesie się im braterską pomoc. :(