Podobno „Nadzieja umiera ostatnia”. Ale tym razem nie umiera, lecz zarabia pieniądze na szczytny cel. Bo „Nadzieja” to akcja społeczna polegająca na wydaniu książki pod takim właśnie tytułem.
Dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na pomoc dla mieszkańców i pacjentów ośrodków pomocy społecznej. W nich pandemia uderzyła szczególnie dotkliwie.
Do „Nadziei” swoje opowiadania, reportaże, wiersze i jeden komiks przekazali nieodpłatnie markowi autorzy. Wymienię tylko niektóre z 40 nazwisk: Olga Tokarczuk, Hanna Krall, Wiesław Myśliwski, Ewa Lipska, Urszula Kozioł, Andrzej Stasiuk, Mariusz Szczygieł, Joanna Bator, Wojciech Chmielarz, Sylwia Chutnik, Ziemowit Szczerek, Filip Springer, Krzysztof Varga, Jarosław Mikołajewski i Adam Wajrak.
Wszyscy pracujący nad „Nadzieją” robią to charytatywnie, łącznie z Łukaszem Piskorkiem/Fajne Chłopaki, który zaprojektował okładkę.
Książkę-cegiełkę można kupić w przedsprzedaży za 50 zł – na Empik.com/nadzieja i na Kulturalnysklep.pl/nadzieja.
Przedsprzedaż przyniosła dotąd ponad 142 tys. zł.
Dziś – 23 czerwca – „Nadzieja” pojawia się w formie e-booka, na Publio.pl oraz na Empik.com, a 8 lipca zaistnieje w wersji papierowej nakładem Wydawnictwa Agora.
Organizatorem „Nadziei” jest Wydawnictwo Agora, a partnerami – Fundacja Agory, Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich i Empik.
– Przyłączyliśmy się do projektu „Nadzieja”, bo wierzymy, że literatura może nie tylko nieść dobre i wartościowe słowo, ale też bezpośrednio pomagać. Skupiamy tysiące wrażliwych czytelników, którzy na pewno otworzą się na ten przekaz i wybiorą książkę, która daje nadzieję seniorom – mówi Ewa Szmidt-Belcarz, prezes Empiku. Największa sieć dystrybucji książek wspiera projekt charytatywnie.
Przedstawiciele Fundacji i RPO zapytali w DPS-ach, czego najbardziej potrzebują. – Kierujący ośrodkami mówią, że radzą sobie na miarę środków, jakie mają, ale w czasie pandemii ich potrzeby bardzo wzrosły – opowiada Robert Kijak pomysłodawca akcji. – Środki ochrony, które kiedyś były dostępne i tanie, teraz są często nie do zdobycia i horrendalnie drogie. Budżety przestały się spinać.
A tak konkretnie, gdyby dostali pomoc, na co by ją wydali?
Na sprzęt do sali rehabilitacyjnej („na dwie bieżnie albo drabinki do ćwiczeń”), komputer dla pensjonariuszy do kontaktów z rodzinami, remonty łazienek, nowe pralki, krosna do terapii zajęciowej...
Gdzieś przydałaby się zewnętrzna siłownia. Organizatorzy „Nadziei” usłyszeli: „Nasi mieszkańcy są niepełnosprawni umysłowo, ale fizycznie są jak najbardziej sprawni. Chcą się ruszać, wysilać, coś robić”.
Są i takie potrzeby: „Gdybyśmy tak mieli naprawdę dodatkowe pieniądze, tobyśmy chcieli dobrego jedzenia kupić podopiecznym: jogurty, masło... mleko”.
Więcej o akcji znajdziesz pod adresem: wydawnictwoagora.pl/nadzieja albo kontaktując się z Biurem Operacyjnym projektu „Nadzieja” – nadzieja@agora.pl
Na koniec cytat z amerykańskiego komika Boba Hope'a (1903-2003) – czyli Boba Nadziei – który umiał się śmiać ze wszystkiego, łącznie ze swym podeszłym wiekiem: „Jeśli nie masz w sercu miłosierdzia, to cierpisz na najgorszą chorobę serca”.
<<Reklama>> Książka "Nadzieja" w formie e-booka jest dostępna w Publio.pl >>
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
Szlag człowieka trafia, że w tym państwie, którego dobrobyt chwali objazdowa Kukiełka na wszystko trzeba się zrzucać. Starszym schorowanym ludziom brakuje na mleko i jogurt?! Strażakom trzeba paliwo kupić by z narażeniem życia gasili pożar Biebrzy?! Dzień Wolności Podatkowej w tym roku wypada 10.06. Do tego czasu pracowaliśmy na Państwo. Które daje dudy na każdym kroku. To jest kpina. Odpowiada za to cała klasa polityczna nie tylko obecny rząd. A jedni przed drugimi chwała się swoimi etycznymi i fachowymi rządami..... Wstyd
Wyobraź sobie te jego grafomańskie wykwity obok tekstów Myśliwskiego czy Tokarczuk - może Remigiusz nie chciał się kompromitować?