Polska chce sprzedawać swoją broń i sprzęt Ukrainie, ale to nie będzie łatwe. Głównie za sprawą silnej konkurencji.
Nasze bezpieczeństwo to bezpieczeństwo Europy - The Eastern Frontier Initiative
Korespondencja z Kijowa
W poniedziałek do ukraińskiej stolicy przyjechał wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk. Towarzyszyli mu przedstawiciele polskich firm zbrojeniowych.
– Rozmów było dużo, zarówno natury wojskowo-politycznej, jak i te, które dotyczą przemysłu zbrojeniowego – powiedział przed odjazdem z Kijowa polski wiceminister.
Tomczyk spotkał się między innymi z wicepremierem Ukrainy Ołeksijem Czernyszowem, wiceministrami obrony i integracji europejskiej. Jednak, jak podkreślał wiceszef MON, kluczowym celem wizyty było zaprezentowanie polskich firm zbrojeniowych.
Wszystkie komentarze
Może czas zacząć rozmawiac z Ukraina o wspólnym programie atomowym.
Kołki z Moskwy przestaną ujadać co tydzien o ataku atomowym na Warszawę.
Zło boi sie tylko siły i kpi ze wszystkiego innego.
Samolot typu F-35 możemy wyprodukowac za jakieś 30 lat.
No chyba, ze ukradniemy plany, to wtedy za jakies 15.
Ale wtedy może nie latać, jak chińska kopia.
:)
Trump się cieszy, że przepłacamy
Napisz proszę, jakie w USA kupiono uzbrojenie, które zamiast tego mogłoby zostać wyprodukowane w Polsce. Po konkretach, śmiało.
może berety bojowe, sklejką wzmacniane?
Pewnie, dlatego wysłaliście tam wice- kogoś ....po co właściwie?
Wyżebrać umowy?
Rheinmetall już fabrykę w Ukrainie postawił, wy o hełmach sprzed ...
ilu lat?
Obudź się wowka!
Misiewiczu, miłośniku dolara, jeżeli dobrze zrozumiałem, to PGZ jest ukraińska?
to prawda, Ukraina prosiła o samoloty a i chełmów od nas nie dostała
Skończy się tak jak zawsze - niczym.
Nie, będą ekshumacje...
Pewnie będą. Na miejscu Ukraińców też bym wymienił paciorki za złoto.
Sprawdź ile polska produkuje Kraba a jakie były potrzeba. Trzeba było szybko załatwić mnóstwo haubic i tylko Korea wchodziła w rachubę.