Opancerzona limuzyna produkcji rosyjskiej czekała 19 czerwca na lotnisku, gdzie witano Władimira Putina czerwonym dywanem, salwami armatnimi i pokazami tańca. Rosyjski prezydent odwiedził Koreę Północną po raz pierwszy od 24 lat.
Stojąc obok limuzyny, Putin i Kim Dzong Un droczyli się, kto będzie prowadzić. Ostatecznie Putin zasiadł za kierownicą, a Kim w fotelu pasażera.
To już druga limuzyna, jaką Kim, którego uważa się za fana motoryzacji, otrzymał od Putina. Poprzednią dostał od niego w lutym tego roku. Aurus Senat to stylizowany na radziecką limuzynę ZIŁ oficjalny prezydencki samochód w Rosji. Putin używa go w czasie inauguracji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Tak. A Korea Płn to dramat jeszcze większy
Ale za to „Krymnasz”, no i znowu się inostrańce kacapii boją. A to najważniejsze, bo jak się bojo to szanujo.
"Czy narodziły się tam w ostatnich 30 latach jakieś nowe wynalazki, prądy w sztuce, ciekawe idee? Czy tam się dba o środowisko?" Fakt, wszystko zeszło na psy. Ani śladu po przodującej sowieckiej technice, nauce, kulturze, ekologii...
Ja prdlę.
Ale metallic, perłowy. To nie były tanie obrazki.
I jeszcze płytę nagrobkową.
Dyktatorzy tak mają. Jakiś czas temu mignęła mi w mediach informacja, że laureaci czegośtam na Białorusi otrzymali w nagrodę koszulki z wizerunkiem Łukaszenki.
No ale jak inaczej?
Z części czysto rosyjskich można złożyć jedynie bombę
Albo sławojkę syberyjską
Przynajmniej składają pod własną marką. My nawet tego nie potrafimy zrobić. I to jest przykre.
O jejku to zainwestuj i załóż markę. Przecież ten projekt radziecki nie ma żadnego sensu biznesowego.
Dokładnie, nie wiem co redaktor tam z ziła zobaczył. To skrzyżowanie rollsa z Chryslerem 300C
Za to Kim z korkiem analnym w rzyci.
Aurus to bezpieczna limuzyna.
Pasy niepotrzebne.
Też czytałem. Może psy też. Albo powiedział, że wolałby obrazy.