UE przedłużyła pełną liberalizację handlu z Ukrainą do czerwca 2024. Od głosu wstrzymały się wyłącznie Węgry, które wciąż nie wycofały się z embarga na ukraiński import rolny. Bruksela obiecała Polsce wyjątek dla pszenicy.

Korespondencja z Brukseli

Przedstawiciele państw Unii w Radzie UE poparli w czwartek roczne przedłużenie (do 5 czerwca 2024 r.) pełnego zwolnienia z ceł oraz ograniczeń ilościowych w handlu między UE i Ukrainą. To forma gospodarczej pomocy wojennej dla Kijowa, którą UE przyjęła wiosną zeszłego roku, tymczasowo zawieszając ograniczenia z obowiązującego już od 2016 r. porozumienia o wolnym handlu DCFTA, stanowiącego część umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą.

Za przedłużeniem liberalizacji opowiedziało się 26 państw UE, w tym Polska, a wyłącznie Węgry wstrzymały się od głosu (przy wymaganej większości 15 z 27 krajów UE reprezentujących 65 proc. ludności UE).

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Bartosz T. Wieliński poleca
Czytaj teraz

Przydatne linki

Więcej
    Komentarze
    Ta decyzja oznacza dalsze wzmacnianie oligarchii na Ukrainie - zyski z eksportu jaj czerpie w 80% jeden człowiek itd
    @Ciemnyludzpolskib
    Ty się lepiej martw pierwszym polskim oligarchą, Danielem Brudną Pałą Obajtkiem, bo za nim pójdą inni.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Polskiego rolnictwa już nie ma, miało piękny pogrzeb [*]
    już oceniałe(a)ś
    4
    2