Rok po puczu, który obalił w Birmie wybrany demokratycznie cywilny rząd, generałowie rozglądają się, na kim by oprzeć dyktaturę, i zabiegają o względy buddyjskich mnichów.

Generałowie jeszcze bardziej gorliwie niż przed przewrotem pielgrzymują do znanych klasztorów, oddają hołdy Buddzie i składają hojne dary.

Oczerniają Aung San Suu Kyi

Nowej kampanii uśmiechów towarzyszy oczernianie Aung San Suu Kyi, która stała na czele obalonego równo rok temu demokratycznego rządu.

Propaganda na usługach generałów już wcześniej oskarżała ją o to, że jest "letnią buddystką", a jej ugrupowanie - Narodowa Liga na rzecz Demokracji - sprzyja muzułmanom, choć "każdy wie, że ci knują, dążąc do zguby buddyzmu. Niegdyś głównodowodzący, a obecnie szef junty generał Min Aung Hlaing swego czasu powtarzał też, że „ochrona religii to narodowy obowiązek", oraz że „Tatmadaw [armia] to duchowa opoka kraju".

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zblatowanie dyktatury z kościołem? Jakież to powtarzalne jest...
    już oceniałe(a)ś
    16
    0
    Już Stalin mówił , że religia to opium dla ludu.
    @grooll
    Marks. Po nim często Lenin. W tym mieli rację.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Niebuddyści nie są ludźmi, więc można ich zabijać. W Polsce nikt nie mówił o zabijaniu, ale niektórzy bliscy ołtarzowi politycy chętnie wypowiadają się na temat, kto nie jest człowiekiem.

    Jakie to wszystko jest ohydnie powtarzalne... Islam, chrześcijaństwo, buddyzm - jeden pies.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Ołtarza z tronem? A twierdzono, że buddyzm to nie religia, lecz filozofia... ;-)
    @willie1950
    pomyliłeś buddyzm z konfucjanizmem
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Zbratani podobnie jak PiS z Episkopatem.

    Tak jak Kościół katolicki w Polsce ma niewiele wspólnego z naukami Jezusa, tak przywódcy mnichów buddyjskich w Birmie mają w poważaniu nauki Buddy.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Ale ten generał na zdjęciu jest modelowy, ze złotymi epoletami, obwieszony orderami...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    no nie ... teraz dopiero to zrozumieli? trzeba się było uczyć o PiSu
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Możesz być idiota ale nie musisz być mnichem.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0