Po zabójstwie prezydenta Haiti Jovenela Moise'a w środę w stolicy Port-au-Prince trwały zaciekłe walki policji z zamachowcami. Ale wciąż nie jest jasne, kto zamach przygotował. Ani kto obecnie sprawuje legalnie władzę.
Prezydent Jovenel Moïse został zamordowany w środową noc w swoim domu. W pościg za ciężko zbrojnym zamachowcami ruszyło wojsko i policja. W stolicy rozpętała się regularna bitwa.
Szef policji ogłosił po kilku godzinach, że czterech „najemników" zostało zastrzelonych, a dwóch innych pojmanych. Generał Leon Charles nie powiedział, kto ich „najął", ale oświadczył, że „mówili po hiszpańsku i angielsku" oraz byli „wyszkolonymi zabójcami". To sugestia, że pochodzili spoza kraju. W 11-milionowym Haiti mówi się po francusku i miejscowym kreolskim dialektem.
Wszystkie komentarze
5 tysiecy Polaków w armii ekspedycyjnej Napoleona , którzy przeszli na stronę powstańców,
zostalo uhonorowanych tytulem Murzyna.
ktory stracili po meczu Polska Haiti 7:0 na mistrzostwach swiata w 1974