Na wczorajszym procesie dziennikarek telewizji Biełsat, Kaciaryny Andrejewej i Darii Czulcowej, skazanych na dwa lata więzienia za rzekome kierowanie protestami, które relacjonowały, oskarżenie reprezentowała elegancka radca prokuratora Rejonu Frunzieńskiego Mińska, Alina Kasjańczyk. Granatowy lakier na jej paznokciach był idealnie dopasowany do odcienia prokuratorskiego munduru. Mimo iż ta pomocnik prokuratora, alias radca (w białoruskim systemie jest prokurator dzielnicy, wiceprokuratorzy i radca/pomocnik), za trzy tygodnie będzie obchodziła 23. urodziny i ewidentnie brakuje jej doświadczenia, to właśnie ją przełożeni wyznaczyli do tej głośnej sprawy.
To zresztą kolejny proces polityczny Kasjańczyk. Przy jej udziale na dwa lata łagru skazano wcześniej 26-letniego Maksima Pauluszczyka, który napisał na asfalcie „Nie zapomnimy, nie przebaczymy”. Prokurator przekonała sąd, że to chuligaństwo.
Alina Kasjańczyk, radca prokuratora Rejonu Frunzieńskiego Mińska.
Trefne sprawy – droga do kariery, ale i do klęski
Jej wygląd i młody wiek zdają się zupełnie nie pasować do pisanych ciężkim językiem poprzedniej epoki aktów oskarżenia. Zaś jej przemówienia bardziej przypominają zdawanie kolejnego egzaminu niż mowę oskarżyciela sądowego.
Jednak nie peszą jej kamery reżimowych telewizji. Nie wkładała maseczki udzielając im wywiadów, w których beznamiętnie potwierdzała słuszność drakońskich wyroków dla przeciwników Aleksandra Łukaszenki.
Ponieważ dopiero zaczyna karierę, jej biografia jest niezwykle krótka. Do podstawówki chodziła we wsi Kriukowicze na wschodzie kraju; była jednak na tyle zdolna, by z głębokiej prowincji trafić do elitarnego stołecznego Liceum Białoruskiego Uniwersytetu Państwowego. Stamtąd zaś była już prosta droga do najlepszych uczelni w kraju. Skończywszy prawo na Białoruskim Państwowym Uniwersytecie Ekonomicznym, dostała się do prokuratury w Mińsku.
I oto młoda osoba o najniższym stopniu zaszeregowania – prawnik trzeciej klasy – dostaje głośne sprawy polityczne, które w resortach siłowych uchodzą za trefne, czyli nieczyste. Oczywiście to prosta droga do kariery, ale prawnicy zdają sobie sprawę, że mogą nadejść czasy, gdy za coś takiego można będzie wylądować na ławie oskarżonych.
Alina Kasjańczyk, radca prokuratora Rejonu Frunzieńskiego Mińska.
Ochotnicy, pechowcy i upadli
W 2011 r., kiedy to KGB przekazało do prokuratury w Grodnie sprawę karną przeciwko mnie, śledczy prokuratury znikali na delegacjach i brali chorobowe, byle tylko jej nie dostać. Ostatecznie trafiło na Arsenija Nikolskiego. Przy każdej okazji słyszałem odeń, że zajmuje się morderstwami i że sprawa polityczna nie jest mu do niczego potrzebna, ale pech sprawił, że „nie miał wyboru”. Czy rzeczywiście tak było? Nie wiem do dziś.
Prócz „pechowców” sprawy polityczne dostają „ochotnicy” albo „upadli”. Ochotnicy są gotowi wykonać każde zadanie, gdyż jest to droga do szybkiej kariery. "Upadli" zaś mają na sumieniu jakieś przewinienia i sprawa polityczna to dla nich deska ratunkowa i droga do rehabilitacji.
Wyrok w mojej sprawie ogłaszał sędzia Wital Lecko. – Nie miał wyboru, stracił stanowisko przewodniczącego sądu, sam był na krawędzi – opowiadał mi jego były podwładny, z którym przypadkowo zetknąłem się w więzieniu. Był oskarżony o malwersacje finansowe; prokuratura właśnie badała aferę takich nadużyć w sądzie.
Tymczasem Lecko najpierw bezprawnie utajnił mój proces, a później ogłosił skazujący wyrok.
Sprawa nadużyć była głośna, człowiek, z którym zetknąłem się w więzieniu śledczym pojechał do łagrów, a nazwisko Lecko w tym procesie i tak się nie pojawiło. Dwa lata później – oficjalnie na własne życzenie – przestał być sędzią. Wymiar sprawiedliwości nie miał doń żadnych pretensji...
Daleko zajdzie, o ile wcześniej jej nie zatrzymają
A więc ochotnicy, pechowcy i upadli... Do której z tych kategorii należy Alina Kasjańczyk? Nie wiem. Faktem jest, że mając 22 lata dokonała wyboru, który nierozerwalnym węzłem związał ją z reżimem Aleksandra Łukaszenki.
Ta decyzja musi ją boleć, gdyż już po udziale w pierwszym politycznym procesie dowiedziała się, czym jest fala hejtu. Usunęła więc swój profil z sieci społecznościowych, Instagrama i Twittera, a ten zamieszczony w najbardziej popularnym w rosyjskojęzycznej strefie Vkontakte uczyniła widocznym tylko dla wybranych.
Jednak z obranej drogi wsadzania przeciwników politycznych Łukaszenki do wiezień nie rezygnuje. O takich jak ona mawia się: daleko zajdzie, o ile wcześniej jej nie zatrzymają.
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. Zrezygnować możesz w każdej chwili.
Z taką różnicą, że nie można powiedzieć, że Ziobro jest zbyt zdolną osobą.
Wyzwisko ziobro piszemy z małej litery.
Nie pan Zbyszek w spódnicy, ale ten sam sort co młode chłopaczki spuszczone z łańcuchów u pana Zbyszka. On nie zatrudnia w tej roli kobiet, woli chłopaczków.
Na szczęście to tylko dlatego że to początek zdania :)
Raczej ziobrowa dagmarka.
Ogórek przynajmniej jakoś wygląda.
- masz kompletnamizerie w glowie, jesli przyszlo co do glowy takie porownanie.
Calkowicie uzasadnione skojarzenie , obydwie , moralnie i mentalnie , to kompletna "mizeria negria" czyli czarna rozpacz , obydwie to bezcharakterne sprzedajne curwy .
przy wladzy jest Lukaszenka
moglaby byc kobieta, ktora wygrala wybory...
to tak dla wyleczenia twojej obsesji plciowej... z ktorej powinienes sie leczyc
ku... to ku... a sku...syn to sku...syn
plec nie ma znaczenia
A co, mężczyźni u władzy są lepsi? Łukaszenka, Ziobro, Czarnej na przykład? Won ze swoją mizoginią!
60 groszy za wpis Onuca Putlera
Masz racje!
Pogarsza ci się.
NIe, mezczyzni nie sa absolutnie lepsi, ale kobiety tez nie sa lepsze. Po prostu to nie zalezy od plci.
Skandaliczna wypowiedź.
weź debilu zimny prysznic bo kac po wczorajszej wódce nie minął
Jak chciałeś zabłysnąć to było się brokatem obsypać, tumanie.
Jaki trzeba mieć lumpiarski mental w głowie, żeby takie wysrywy publikować? Putler was bierze z oddziałów zamkniętych na psychiatrii?
Powinienes natychmiast skontaktowac sie z psychiatra , z powodu bardzo niebezpiecznych objawy calkowitej utraty samokontroli oraz niezdrowa potrzebe niedrowego zaspokojenia swojego bezwstydnego mentalnego ekshibicjonizmu , niezdrowego publicznego obnazania swojego zidiocenia w skutek bezmyslnego i bezkrytycznego ogladania i sluchania Kur-wizji oraz telewizji ktora TRWA w obledzie , oraz radia co ma ryja .
Bujaj sie i spadaj w pis-du do KOSZA !
Dno to pis
Trudno głową o mur tłuc/Byłeś bucem,będziesz być.
60 groszy za wpis Onuca Putlera
Baśka, wracaj na stolec.
Rozumiem, że skoro te komentarze to odbicie lustrzane opozycji parlamentarnej, to koalicja rządząca w pełni popiera to co reżim na Białorusi robi z ludźmi?
A przepraszam - czego się spodziewałeś gdy prezentowana jest osoba tego typu, sorry - "sortu"?
Wyrazów uznania? - Idź do "Sieci" czy innej "Gazety Polskiej". Tam cenią takie osiągnięcia.
Albo po prostu zadzwoń do Zera, on zapieje z zachwytu.
Czyli popierasz to co robi Łukaszenka?
Kaczy dół!
Lustrzane to znaczy odwrotne. No wiesz lewa-prawa
palant
Spie...j kmiocie.
Patryk Jaki?
koalicja rzdzaca pewnie nie ale wiekszosc parlamentu europejskiego pewnie tak
Wracaj śmierdzieć do tego rynsztoka, z którego śmieciarka cię wydłubała.
Naiwne wyjaśnienie. Jakby coś było nie tak to by się perfekcyjnie nie stroiła. To psychopatka.
No to jednak miała wybór. Albo Kriukowicze albo ku...cze. No i wybrała.
Zawsze tak jest. Kto by chciał wracać do dawnego grajdołka.
Miała wybór. Nie miała odwagi go dokonać. A to jest spora różnica. Słaby człowiek, jak większość ludzi.
Miejmy nadzieję, że nie zdąży.