Iwan Krawcow i Anton Rodnienkow podkreślili we wtorek wieczorem na konferencji prasowej w Kijowie, że to zdecydowanej postawie Kalesnikawej można zawdzięczać, że funkcjonariuszom służb nie udało się zmusić jej do wyjazdu. Kiedy na przejściu granicznym dostała do ręki paszport, podarła go, wydostała się z samochodu i ruszyła w kierunku Białorusi.
Wyjazd albo więzienie
Anton Rodnienkow, jeden z opozycjonistów zmuszonych do wyjazdu z Białorusi Fot. Efrem Lukatsky / AP Photo
Rodnienkowowi i Krawcowowi, opozycjonistom działającym razem z Kalesnikawą w Radzie Koordynacyjnej, udało się zlokalizować jej telefon, który znajdował się u niej w mieszkaniu. Kiedy tam pojechali, zostali zatrzymani przez służby. Rozdzielono ich i przez kilka godzin przetrzymywano, nie udzielając wyjaśnień.
Rodnienkow spędził kilka godzin z workiem na głowie. Z kolei Krawcowa po jakimś czasie próbowano przesłuchiwać. Po dwóch godzinach założono na niego maskę medyczną i przewieziono w inne miejsce. Tam czekali na niego trzej mężczyźni w cywilnych ubraniach. Nie przedstawiając się, pokazali mu dokumenty dotyczące jego poprzednich miejsc pracy i oświadczyli, że dopuścił się nadużycia stanowiska służbowego, za co grozi 15-20 lat więzienia. I jeśli nie zgodzi się na zaproponowany wariant, to natychmiast zostanie przeciwko niemu wszczęta sprawa karna. Tym wariantem był wyjazd z Białorusi.
Jak twierdzi Krawcow, mężczyzn interesowała też możliwość wywiezienia z Białorusi Kalesnikawej. Jak wyjaśniali, było to potrzebne do obniżenia napięcia w kraju. Chcieli, żeby wyjechała jego samochodem.
Nocny konwój w stronę granicy
Ok. godz. 23 w poniedziałek Krawcow został wsadzony do mikrobusu i przewieziony w stronę granicy z Ukrainą. Późnym wieczorem również Rodnienkowa zaczęto przekonywać, że jedynym sposobem na rozwiązanie ich problemu jest opuszczenie przez nich Białorusi i wyjazd na teren Ukrainy. Rodnienkow zgodził się na to i podobnie jak Krawcow został umieszczony w mikrobusie, a później przesadzony do terenowego BMW, w którym jechał w eskorcie nieoznakowanych ludzi.
Iwan Krawcow, sekretarz wykonawczy Rady Koordynacyjnej zmuszony do wyjazdu z Białorusi Fot. Efrem Lukatsky / AP Photo
Kalesnikawa prawdopodobnie przez cały poniedziałek znajdowała się w siedzibie KGB. Samochody z Krawcowem i Rodnienkowem zabrały ją po drodze. Cały konwój liczył od czterech do sześciu aut, spośród których jedno było samochodem Krawcowa. Kolumna nie zatrzymała się przy punkcie kontroli granicznej po stronie białoruskiej. Opozycjonistów wysadzono w strefie neutralnej i kazano wsiąść do samochodu Krawcowa. Tam znajdowały się ich paszporty.
Podarła paszport i wyszła przez okno
Obu działaczom po drodze wmawiano, że Kalesnikawa się boi, ale kiedy ją zobaczyli, od razu zrozumieli, że opozycjonistka jest w bojowym nastroju. Opowiadają, że była pełna energii i wyraźnie dawała znać, że nie ma zamiaru opuścić terytorium Białorusi. Krzyczała, że nigdzie nie pojedzie, i żądała adwokata.
Samochód z Maryją Kalesnikawą na granicy białorusko-ukraińskiej AP / AP
Kiedy wepchnięto ją do samochodu Krawcowa i zobaczyła tam swój paszport, od razu go chwyciła, porwała na kawałki i wyrzuciła przez okno. Sama wyszła przez tylne okno samochodu i ruszyła w kierunku Białorusi. Ludzie w maskach, którzy ją wcześniej przywieźli, natychmiast do niej podbiegli i zabrali ją do swojego samochodu.
Krawcow i Rodnienkow, którzy udali się w przeciwnym kierunku, opowiadali, że na ukraińskiej granicy spotkali się z życzliwością. Złożyli wyjaśnienia oficerom Państwowej Służby Granicznej Ukrainy i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy.
Gdzie znajduje się obecnie Maryja Kalesnikawa, nie wiadomo.
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Nieograniczony dostęp do serwisów informacyjnych, biznesowych,
lokalnych i wszystkich magazynów Wyborczej.
Być może pis i Ziobro kombinują coś podobnego, ale taki los przyszykowaliście sobie sami.
Najważniejsze, że etatowy troll ruski wszystko dementuje!
DUREŃ.
Brakuje Remuszki i Mr kacapOFFa
Zaiste sensacyjna informacja! Samotna babina dzielnie walczy z plutonem funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa i....ucieka im przez TYLNE okno samochodu..Niezrażeni tym funkcjonariusze doganiają ją i..........prawdopodobnie znajdą jakiś sposób aby niesforną opozycjonistkę przekonać do imigracji...A mogli by przecież skorzystać z bogatego doświadczenia naszych służb w postępowaniu np. z niejaką/niejakim Margot..Po 48 godzinach odsiadki w areszcie, sama poprosi o pilne odstawienie jej do jednego z krajów demoludów...
Remuszko już pluje...
Wróżysz z fusów politycznej kawy nie świętującego, a robiącego ze strachu w portki Bat'ki! Wszystko ocukrzone nazizmem i dajesz nam to do skosztowania! Czy tobie się coś czasem nie pomyliło z tym daniem rusofilski trollu, bo dodajesz do niego kiszoną kapustę (jeszcze stęchłą) z słodkim ciastem. Zjedz to sam, albo poczęstuj koleżków w Moskwie!!!
Ok alakyr, jesteś niepoprawny.
Tamci to 1sza i 2ga zmiana, ten ma dzisiaj nockę.
Bardzo ładne tłumaczenie prosto z rosyjskiego, prawie bez błędów
Dosyć. Tu już nie wystarczy ban na ruskiego trolla. Niniejszym zawiadamiam GW o popełnieniu przestępstwa przez użytkownika o nicku "votec", które polega na celowej dezinformacji na rzecz obcego mocarstwa. Jeżeli GW nie potrafi zająć się tym rosyjskim trollem, to świadczy o zaniechaniu przez moderację GW. Proszę usunąć to konto i zawiadomić odpowiednie służby!
wpuściliby, ale ona nie dała się wyrzucić jak Michnik w 1968
uciekła z samochodu jadącego do Ukrainy
jeszcze coś wyjaśnić?
Ameryka jest daleko, Białoruś za miedzą
A w Ameryce biją Murzynów, wiemy, ruski trollu...
Moim zdaniem, została wielokrotnie zgwałcona i okrutnie zamordowana.
Stanisław Remuszko, remuszko@gmail.com, 504-830-131
"wyatearp 06.08.2020, 14:45
Za parę dni, po prawie 30 latach, właśnie kończę prenumeratę GW, bo strasznie się zmienia na niekorzyść.
Stanisław Remuszko
remuszko@gmail.com, 504-830-131"
Wróżysz z fusów politycznej kawy nie świętującego, a robiącego ze strachu w portki Bat'ki! Wszystko ocukrzone nazizmem i dajesz nam to do skosztowania! Czy tobie się coś czasem nie pomyliło z tym daniem rusofilski trollu, bo dodajesz do niego kiszoną kapustę (jeszcze stęchłą) z słodkim ciastem. Zjedz to sam, albo poczęstuj koleżków w Moskwie!!!
Wypociny pislamskich trolli , bez czytania posylam do KOSZA ...
tobie można dawać minusy bez czytania.
Stasiu, to jak z tym końcem prenumeraty? Czekamy aż wygaśnie i zamilkniesz
Marzy ci się brutalny gwałt, co? Nie zapomnij nasmarować, bo będzie piekło.
Moje dobrze poinformowane amerykańskie i rosyjskie źródła podały, że cztery i dwa dni temu doszło do dwóch niespodziewanych krótkich (po około pół godziny) rozmów telefonicznych Putina i Trumpa za pomocą - ciekawostka - komórek pożyczonych od drugich sekretarzy Ławrowa i Giulianiego, którzy robili za tłumaczy. Ustalono tylko, że pierwsze oficjalne spotkania kilkuosobowych roboczych delegacji odbędą się pod koniec stycznia w Szwajcarii na Jungfraujoch, drugie zaś w dzień później na zamku Vaduz (Liechtenstein). Do pełnoformatowych spotkań obu przywódców dojdzie natomiast w początkach lutego w Soczi oraz pod koniec lutego w Camp David.
...w innym wpisie rozbrajająco przyznał, że... nie zna angielskiego.
Najkrótszy dowcip o fejkuszce: "niezależny publicysta".
To nawet nie ruski troll, ale zwykły idiota - po prostu kosz!
To zwykły sfrustrowany idiota, ale powinien zostać usunięty z tego forum - choćby z powodu niedomagań intelektualnych...
Amen
Bez paniki! Jesus jest krolem Polski, a Matka Boska Czestochowska modli sie za Kacza Wolke 3 razy dziennie.
W życiu! Niemcy do tego nie dopuszczą. Najważniejszy jest tani gaz i inne profity gospodarcze. Nawet, jeśli za pieniądze z tego gazu Putin wyceluje w nich nowe rakiety. Ale Niemcy sa spokojni, bo po drodze Putin ma Polskę. Ona zawsze broniła Niemców a to przed ruskimi w 1920-21 a to przed Turkami w 1683, czy nawet Mongołami w 1241. Generalnie przed nawałą ze wschodu. Ofiarnie, skutecznie i za darmo. Zawsze za darmo, tzw. pożyteczni.......
Tak, z pewnością musi mieć przysłowiowe "jaja" (te zewnętrzne!). Zapewne zażyła pigułkę na zmianę płci przed ucieczką. Tę oto pigułkę zaordynował jej niejaki Pawlak z PIS w ramach bratniej pomocy Rzecznika Praw Dziecka dla Białorusi..
biorąc pod uwagę przebieg sytucji i zachowanie kolegów Kalesnikawej, nie rozumiem dlaczego męskie jądra miałyby być symbolem odwagi? może pora skończyć z tym przekłamaniem?