W marcu prokurator generalny Adam Bodnar poprosił prokuratora krajowego Dariusza Korneluka o dokonanie analizy praktycznego zastosowania obecnych regulacji dotyczących możliwości odmówienia przez prokuratora udziału pełnomocnika w przesłuchaniu świadka.
- Ta analiza pozwoli podjąć decyzję w zakresie ewentualnych zmian w brzmieniu tego przepisu - zapowiedział Adam Bodnar.
Temat wywołało przesłuchanie Barbary Skrzypek
Inicjatywa przeprowadzenia analizy pojawiła się po przesłuchaniu przez prokurator Ewę Wrzosek Barbary Skrzypek, w przeszłości szefowej biura Jarosława Kaczyńskiego. Kobieta w marcu złożyła zeznania w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, prokuratura wróciła bowiem do dwóch śledztw dotyczących związanej z PiS spółki Srebrna. Chodzi m.in. o głośną sprawę "dwóch wież" - a więc inwestycję, którą chciał zrealizować Jarosław Kaczyński.
Wszystkie komentarze
Coraz więcej mam pretensji do tzw. mediów pseudo "normalnych" bo prawie zawsze widać ich strach, iż pis powróci do władzy i co będzie wtedy. Naprawdę jest coraz mniej uczciwych i odważnych dziennikarzy, bo zdecydowana większość z nich preferuje wygodę i nienarażanie się powracającemu ewentualnie do władzy zakonowi jawnych oszustów i neofaszystów. JEST TO ODRAŻAJĄCE!!! ...
Oby nigdy nie miał kłopotów:)
Wtedy prędziutko zmienisz zdanie i pobiegniesz po pełnomocnika. Jako świadek (z kłopotem).
gdybyśmy mieli normalne państwo, z normalnymi prokuratorami, z gwarancjami procesowymi które nie są wyłącznie fikcją...
po tym co piszesz wnioskuję, że nie masz pojęcia, jak w rzeczywistości działa system sprawiedliwości w Polsce :) Jak częstą praktyką jest zapraszanie na przesłuchanie, a wypuszczanie (lub nie) jako oskarżonego... to jest wręcz prokuratorski elementarz.
Ha, ha, ha.....
Pełnomocnik jest potrzebny świadkowi po to, aby go instruować, jak ma kłamać (zwłaszcza co ma przemilczać). Taki model postępowania do niczego nie prowadzi, poza zrobieniem teatru, że niby coś prokurator robi...
Bzdury piszesz
Wystarczy jedynie uściślić kryteria - może w Ustawie o prokuraturze, a może w wytycznych.
Wystarczy na każde pytanie odpowiadać, że się nie rozumie skutków prawnych pytania.