Nasz przegląd tego, co kandydaci czynią w kampanii, będzie subiektywny, nasze oceny także, ale nie będziemy stronniczy. Śledzimy, jak kandydaci się zmieniają, jak nie mówią prawdy, jak zabiegają o głosy wyborców - swoich i cudzych. Jakie stosują taktyki, czego unikają, o czym zapomnieli, co chcą ukryć...
Pokażemy, jakie średnie poparcie sondażowe mają kandydaci, w I i w II turze z ostatniego tygodnia i poprzednich. Będzie można śledzić tendencje. No i odliczamy dni do wyborczej niedzieli 18 maja.
Wszystkie komentarze
Przy tym zapomnieć o istnieniu czegoś, co dla niepoznaki nazwano telewizją, czy TV Republika.
Drugi raz nie przegra. Mimo kłód pod nogi rzucanych przez koalicjantów, mimo ataków PiS-u i ich Kandydata - uwaga! będzie żart - Obywatelskiego.
Będzie dobrze.
polityk NIESTETY bedzie musial politykowac? no dramat
Mam nadzieję, że Trzaskowski drugi raz nie przegra.
No, widzisz pan - będzie robił to, co zapewne Pana kandydat.
Zgadnę: Obywatelski?
Uśmiechnijmy się.
Wygra.
ja ogółem żadnego kandydata nie wystawiałem, żeby był mój, ale nie, nie trafiłeś z tym, na kogo planuje oddać głos (oczywiscie, jak nie znajde sobie ciekawszego zajecia w ta niedziele)
Czyli taka telewizja jak gazeta. Czy dobrze zrozumiałem?
Udział w wyborach jest obowiązkiem światłego obywatela - nie ma, że jakieś tam "ciekawsze zajęcia w niedzielę".
Wstyd.
Kto decyduje o światłości obywatela i w jakich jednostkach się ją określa: luxy, lumeny, kandele, waty? Gdzie sa skodyfikowane jego obowiązki i sankcje za niewywiązanie się z nich?
Jakby Trzaskowski miał jaja, to by poszedł do tej TV Republika.
Tak jak ostatnio zrobił to Hołownia, a dawniej Tusk (do innej TV oczywiście).
Do trzech razy sztuka.
Tak, bardzo smutne, że nie każdy popiera Pani/Pana kandydata.
niestety sztab Trzaskowskiego jest podobnie odklejony do dużej części elektoratu jak był odklejony (i w szoku) sztab Kamali w USA.
Dlaczego liberalne ugrupowania są tak niezdolne do wyciągania wniosków z doświadczeń swoich i innych?
Bo są w posiadaniu esencji wiedzy o szczęściu ludzkości.
Też mam to wrażenie, choć na pocieszenie -- jest jednak lepszy od Harris. Ona poległa na pytaniu od życzliwej aktywistki w sprzyjającym jej programie. Trzaskowski dał ciała jednak na skutek działań zaczepnych przeciwnika.
Można walczyć o siebie i jednocześnie z kandydatami niedemokratycznymi, niekoniecznie walić w koalicjanta. Można zadać pytanie dające choc cień szansy na odpowiedź. Zysku dla Koalicji nie ma, paliwo dla wrogów jest.
W pierwszej turze każdy walczy o siebie bo to jest demokracja. Co zrobią w 2 turze oto jest pytanie ?
I tyle.
Za mało podkreślają kwestie rozliczeń. Może boją się odstraszenia części wyborców "zemstą", ale to na tyle istotna kwestia, że trzeba tego używać.
Do I tury jest jeszcze sześć tygodni.
Z przerwą na święto pisanek.
Nadejdzie właściwy moment i na tę kwestię.
Cóż, nie wygra w 1szej to jasne.
Ale to nie mojego głosu mu zabraknie. Bo nie zagłosuję na "moją" lewicową opcję. Ńie tym razem.
Nie zgadzam się na to by więcej ważył jeden gest przejęcia tęczowej flagi przez Biejat (mimo całej dla niej sympatii) niż faktyczne działania Trzaska.
Nie zgadzam się na to by Razem zamiast działać w rządzie, "osobno" tylko gardłowali.
Nie zgadzam się też na to by trącąca myszką Senyszyn zabierała głosy kobiecie, która jest senatorką i nadzieją Lewicy.
Trudna decyzja ale niezbędna - będę głosować na Trzaskowskiego.
jakież to „faktyczne działania” masz na myśli? Wybory dopiero będą. I dopiero wybrany w nich prezydent będzie mógł pokazać swoje faktyczne działania, co będzie o tyle trudne że prezydent pełni w zasadzie tylko funkcje reprezentacyjne.
Mnie pani Biejat tym gestem absolutnie kupiła - pokazała błyskotliwość, odwagę, wzbudziła (jak zwykle) sympatię. Moja decyzja będzie łatwa.
Rozczarowujesz - teraz to ty też trącasz myszką!
Trzaskowski popełnił duży błąd chowając wstydliwie tęczowy proporczyk pod mównicę. Zachował się infantylnie, a nie jak mąż stanu.
Wczoraj Aleksander Kwaśniewski w tvn24 wyjaśnił, jak mąż stanu powinien się zachować - nokautując Nowogrodzkiego!
Polska flaga jest symbolem WSZYSTKICH POLAKÓW i nie może być zawłaszczana przez PiS i faszystów z Konfy.
Dodatkowo - tęcza to piękny dar natury. Jest symbolem przymierza pomiędzy Uniwersum i człowiekiem, symbolem miłości bliźniego i miłosierdzia, symbolem jedności świata materialnego i duchowego, symbolem pokoju i harmonii
Społeczności LGBT+ tworzy ~ 5% obywateli czyli ~ 2 miliony Polek i Polaków.
Niestety Rafał Trzaskowski był mocno spięty i chowając tęczowy proporczyk pod pulpit popełnił duży błąd, bo mógł pokazać sprawczość i zabłysnąć intelektem.
Magda Biejat przejmując tęczowy proporczyk, pokazała determinację i sprawczość.
Wystawiając Sikorskiego (tak, wiem że już za późno).
Kładkę zbudował. I naprawił Czajkę. Czy jakoś tak.
Zarzut jest trafny, a Trzaskowski wykazał taki brak refleksu, że prawie go to dyskwalifikuje. Ja nie mam refleksu do reakcji w takich sytuacjach, więc nie kandyduję w żadnych wyborach. Ale jeśli się chce być prezydentem dużego kraju, to chyba nieco sprawniej trzeba reagować.
Schowanie flagi było idiotyczne. Jest objawem nie tego, że Trzaskowski się wstydzi swoich poglądów, lecz że jacyś sondażowcy mu wpoili, że trzeba je ukrywać, bo Polacu to i tamto. (To samo miała Harris; czy wiemy, jakie były skutki?)
Powinien flagę zostawić na pulpicie i po prostu ogłosić, że co prawda on będzie prezydentem wszystkich, a nie tylko tej (czy dowolnej innej) mniejszości, ale ludzie spod tej flagi też to tych wszystkich się zaliczają, a ewidentnie Nawrocki chce ich odrzucić. Win win.
No chyba, że ma definitywnie obliczone, że zyski będą większe niż straty. Jest to możliwe, bo akcja z flagą oznacza pewnie utratę jakichś pojedynczych punktów procentowych, podczas gdy centrum jest wielokrotnie większe. Ale nawet wtedy niesmak.
Przykro mi, że cię rozczarowałam. Trudno, muszę się z tym pogodzić. No i oczywiście masz rację, że ja też trącę myszką. Nie tylko z racji wieku ale i lewicowych poglądów, które już nie są teraz na topie. Ja już się Pani Senyszyn nasłuchałam przez lata i uważam, że trzeba wiedzieć "kiedy ze sceny zejść". A Pani Biejat bardzo bym kibicowała, gdyby wystartowała na szefową Lewicy, ale nie na prezydenta - bo na to szans brak. Dlatego też mogła sobie spokojnie pozwolić na gest z tęczową flagą - niczym nie ryzykując.
Więcej by dało mocniejsze przyciśnięcie Nawrockiego.
Nie chcę mieć prezydenta Nawrockiego czy Menzena a oddanie głosu na Trzaskowskiego to wszystko co mogę w tej sprawie zrobić.
Mnie gestami się nie kupi. Błyskotliwość i sympatia - Ok, ale odwaga? No nie żartuj, to chyba za duże słowo dla osoby o powszechnie znanych lewicowych poglądach.
Wspieranie przez Trzaskowskiego osób LGBT udziałem w marszach równości, będąc członkiem PO, która dopiero niedawno przed wyborami parlamentarnymi przestała być konserwą - bardziej mnie przekonuje.
I wygra w I turze!!!
ale się ubawiłem- kiedy zapraszasz na wysyp gruszek na wierzbie?
No cóż, może masz problem z analizą rzeczywistości?
Może to po prostu dobry, uczciwy człowiek.
są ludzie którzy uwielbiają pis, prezesa i dudę. Za 500+, za wstanie z kolan, za obrzędowy patriotyzm i religijność. Jest ich więcej niż myślisz.
Taka jest rzeczywistość. Ignorowanie jej i manifestowanie wyższości moralnej jest kontrskuteczne.
To proste. Po prostu inni są jeszcze gorsi (przynajmniej dla wielu).
Hołownia ma problem z demokracją! Hołownia jest gwarantem interesów kościoła i po to w polityce.
Jedynie w interesie Kościoła leży wykluczenie praw kobiet. Hołownia forsuje zakaz aborcji 2.0!
Powrót do zakazu aborcji z 1993r w nowej wersji 2.0 - dzisiaj jest jeszcze wiekszą hańbą, niż ówczesny zakaz, zwany „kompromisem”.
Kompromis, gdzie Kościół dostał wszystko, co chciał, a Polki dostały piekło kobiet.
Grabież praw Polkom w 1993r nie wynikała z referendum, to dlaczego restytucja praw ma podlegać referendum???
Prawo do legalnej aborcji jest prawem do ochrony zdrowia!!! Czy dostęp do świadczeń medycznych miałby być ustalony na podstawie referendum???
Referendum to narracją dewotów, płodocentrystów, ciemiezycieli i tchórzy. Koszt referendum to 100 mln zł. Wynik referendum nie jest wiążący i musi być potwierdzony drogą legislacyjną.
Aborcja jest integralną częścią opieki zdrowotnej, a zdrowie Polek leży w interesie społecznym.
Nie ma demokracji bez praw kobiet!
1% aborcji ma uwarunkowania zdrowotne. Bajkopisarstwo!
Co do aborcyjnego referendum powiem tak: dobrze żeby się odbyło, na 99,9% zwolennicy by wygrali a prawactwo miało by wybite oprócz argumentów
również zęby. Czego się boi lewica - nie rozumiem. Argumenty że "nad tym się nie glosuje" są bzdurne.W Irlandii głosowano i mają z fundamentalizmem spokój.
Jasne, powtarzaj to sobie codziennie... Wyborcy Kamali też tak uważali...
Różnica między Polską a Irlandią jest taka, ze Polkom posiadane od 1956r prawo do legalnej i bezpiecznej aborcji odebrali dewoci i mizogini z solidarnościuchowego dziadocenu w 1993r.
Grabież praw Polkom w 1993r nie wynikała z referendum, wiec restytucja praw też nie ma wynikać z referendum???
Fanatyzm kosciola katolickiego w Polsce podczas rządów Wojtyły w Watykanie stworzył sektę ciemiężycieli kobiet, a Polkom piekło!!!
Fanatyzm w czystej postaci. Właśnie dlaego rządził i znowu będzie rządził PiS.
Zawsze uważnie nadstawiam ucha gdy ktoś mówi jaka jest różnica pomiędzy Irlandią i Polską (jako były jej mieszkaniec), ale z twojego zacietrzewionego wpisu się nie dowiedziałem.
Może taka, że w Irlandii ludzie się tak nie zacietrzewiają. Nigdy.
No cóż, ośmielę się wskazać, że podczas ostatnich wyborów w USA w paru stanach równolegle przeprowadzono referenda aborcyjne. I były co najmniej dwa stany (nie chce mi się sprawdzać), gdzie wygrał Trump, ale aborcja została zalegalizowana.
w Irlandii przygotowywali się kilka lat do referendum i nie było ataków kościoła, bo po aferach siedział cicho. Tą ustawę wprowadzili bez referendum.
Nie rozróżniasz faktów. W Irlandii dostęp do aborcji został zalegalizowany w 2018r. W Polsce w 1956r!
Tylko w Polsce, przez fanatyzm i obsesję K. Wojtyły i potulność solidarnościuchowego dziadocenu wobec kleru - prawo do legalnej aborcji zostało Polkom zagrabione w 1993r.
Prawo do legalnej aborcji to jest demokratyczny standard i prawo podstawowe.
Kto ma problem z prawami kobiet, z równouprawnieniem, ma problem z demokracją!
Hołownia i Droga Donikąd to nie moja bajka, ale to chyba redaktorzy i generalnie media głównego nurtu czegoś nie rozumieją. PiS i Konfederacja - partie jednoznacznie przeciwne aborcji - razem mają poparcie, które dałoby im rządzenie gdyby wybory parlamentarne odbyłyby się teraz. To jest jednoznaczny dowód, że znowu media głównego nurtu bujają w obłokach, że aborcja taka ważna, że LGBT takie ważne. Podobnie w USA demokraci myśleli, że aborcja, woke czy DEI są tak strasznie ważne... A jednak nie.
W tym samym kontekście - media głównego nurtu się przerzucają jaki to błąd Trzaskowski popełnił, a Biejat tak ładnie wyszła z sytuacji bo tęczową flagę przechwyciła... Flaga ta interesuje niewielki procent społeczeństwa, które i tak zagłosuje na lewicę, a w drugiej turze na Trzaskowskiego.
Trzaskowski wie że nie walczy o 5% tylko o 51% więc musi schować tęczę.
Samo skupianie się na jakiej fladze, podczas gdy istotą sprawy są prawa człowieka, świadczy o poziomie debaty. Tak jakby ostentacyjne machanie chorągiewką przez plankton polityczny miało mieć jakieś znaczenie. A kandydat z pierwszego miejsca sondaży, który jasno deklaruje poparcie i ma największe szanse na realny wpływ na prawa osób LGBT, "popełnia bląd', bo schował, a nie ucałował ani się nie pokłonił. Polityka polega na osiąganiu celów. Nie uda się ostentacyjnie i zaczepnie. Trzeba chuchać i dmuchać. I dalej się zajedzie. Najlepiej byłoby postawić ciemnego luda przed faktem dokonanym. Patrz, małżeństwo gejów, masz kołtun? Było gradobicie? Nie? No widzisz, idź i nie grzesz więcej. Ale oczywiście już tam wyjce katolickie "czekajo":)
Sądzę, że Traskowski schował flagę, żeby nie oglądać przez następny miesiąc billboardów z sobą i powiększoną przez perspektywę wielką tęczową flagą. Gdy walczy o 51%, to by mu mogło realnie zaszkodzić. A nie sądzę, by środowiska LGBT nagle strzeliły focha po wszystkim co dotychczas o nich mówił o robił.
Jasne. Dokładnie to samo mówili o Orbanie - że to 100% demokrata i szczery Europejczyk, tylko w stanie wyższej konieczności (grożące zwycięstwo Jobbiku) skręca na prawo.
Prawa człowieka i ich przestrzeganie - interesuje wszystkich demokratów! Notabene mniejszość osób LGBT+ stanowi 5% Polek i Polaków. Prawa mniejszości to jest demokratyczny standard, a w Unii Europejskiej kwestia fundamentalna.
No to Kublik jest jeszcze w miaaarę ale reszta- dno. Chyba wolą pis.
Ona niestety tego komentarza ani po raz dziesiąty, ani po raz setny nie przeczyta. Opinie czytelników ma bowiem w d u p i e. I dalej pisze te swoje nagonkowe wyplwociny.
O to to to. Boją się.