Umowę ramową na zakup blisko 500 wyrzutni HIMARS podpisali w Centrum Szkolenia Artylerii i Uzbrojenia w Toruniu przedstawiciele Agencji Uzbrojenia. Jeśli zostanie zrealizowana, nasz kraj będzie miał najwięcej tych wyrzutni w świecie poza USA, które dysponują 519. Umowa miała być podpisana w czasie Salonu Obronnego w Kielcach, ale przedłużyły się negocjacje dotyczące m.in. transferu technologii.
Zakup wyrzutni wieloprowadnicowych dalekiego zasięgu był planowany jeszcze za czasów koalicji PO-PSL. Negocjacje w grudniu 2017 zerwał Antoni Macierewicz. W 2021 roku kontrakt na zakup 20 wyrzutni, w tym wyposażonych w pociski dalekiego zasięgu ATACMS, podpisał kolejny szef MON Mariusz Błaszczak.
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Ogłoszenie Płatne
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
przeciez kupujemy: patrioty i camm, plus polskie radary i dzialka przeciwlotnicze. plus pioruny.
O amunicji masz w artykule, który komentujesz a ktorego najwyraźniej nawet nie przeczytałeś.
OPL jest kupowana równolegle.
W artykule napisali, że amunicji nakupowali ho, ho! Na 3 salwy do każdej wyrzutni.
Ale wiesz, że amunicję produkuje się w trakcie całego okresu użytkowania broni, a nie tylko w momencie jej kupna...?
Lepiej finansować rakiety od sojusznika
niż szkoły zawodowe dla polskiej młodzieży.
Tak, a co na to twoj lekarz?
Finansujemy bo lubimy.
One robia takie przyjemne ziuuuuu bum!
A potem reszta z Was ucieka.
Zresztą wiadomo to i bez niego.
Jeden pocisk do HIMARS'a może kosztować 150 tys. dolców, cały pakiet koło bańki. Chyba, że sobie szczeli ATACMSem, to wtedy jakieś 1,5 miliona dolców.
Może ktoś zapytać Błaszczaka, czy Polskę stać na 10 salw z 500 wyrzutni?
Każdy Polak musi sprzedać jedna nerkę i jedno oko,
i oddac dziecko do agencji towarzyskiej.
Wskaże rozpoznanie lotnicze (załogowe i bezzałogowe) oraz kosmiczne, podobnie jak winnych państwach NATO, czy w Korei Pd., która już teraz ma zbliżoną liczbę wyrzutni, a planuje produkować jej nadal.
To teraz czekamy na ogłoszenie na zamówienia takich systemów...
No spox. Zamówiliśmy już dwie sztuki Erieye.
Himars w każdej gminie.
A co tam, stać nas na to.
I wziątki będą większe.
Brać i uciekać.
to jest umowa ramowa, czyli pułap maksymalny. Ile z tego realnie kupimy to już inna sprawa (odrębnych zamówień).
I przede wszystkim: tzw. dobra zmiana uwaliła ten temat w 2017 roku na całe 6 lat! Dobry temat dla komisji badającej ruskie wpływy w Polsce.
Brawo minister Błaszczak.
Brawo za co? Wystarczy kilkadziesiąt wyrzutni i masa amunicji, a nie masa wyrzutni z amunicją na trzy salwy