Nowelizację jako projekt rządowy przygotowała komisja działająca przy Ministerstwie Aktywów Państwowych nadzorującym spółki z udziałem skarbu państwa, w tym Orlen i Lotos. Kluczową funkcję pełnili w niej ludzie związani z Orlenem.
Nowelizacja kodeksu spółek, w tym punkt zmniejszający odpowiedzialność członków zarządów i rad nadzorczych, została podważona przez Senat. 11 marca 2022 r. Izba Wyższa wniosła o odrzucenie zmian. W uzasadnieniu pisano, że „Ustawa nie spełnia standardów przyzwoitej legislacji", i zwracano uwagę na „rozmycie odpowiedzialności zarządu i rady nadzorczej". Bardzo szybko, bo już 24 marca, stanowisko Senatu odrzucił Sejm. Posłem sprawozdawcą był tutaj Janusz Kowalski (PiS-Solidarna Polska), który w MAP był pełnomocnikiem rządu do spraw reformy nadzoru właścicielskiego nad spółkami skarbu państwa (czyli m.in. zmian w KSH). Za zmianami było 236 posłów (PiS, SP i przystawki), a przeciw 211 (cała opozycja). Nowelizację błyskawicznie (4 kwietnia) podpisał prezydent.
Tymczasem ta właśnie transakcja jest powodem licznych zastrzeżeń zarówno opozycji, jak i niezależnych ekspertów prawnych. O najważniejszych informowały niezależne media ("Wyborcza", TVN 24, Business Insider): w trakcie sprzedaży złamano przepisy ustawy o ochronie niektórych inwestycji; Lotos i Orlen reprezentowali prawnicy związani z tą samą kancelarią; cena udziałów w rafinerii (1 mld 150 mln zł), jaką zapłaciło Saudi Aramco, była kilkakrotnie zaniżona; w zamian za 30 proc. udziałów Saudi Aramco zyskuje pełną kontrolę nad rafinerią oraz ma zagwarantowane 50 proc. zysków; w razie niewypełnienia warunków umowy strona polska musi zapłacić 500 mln dolarów kary. Kwota ta nie podlega negocjacji.
O sprawie czytaj we wtorek na Wyborcza.pl i w papierowym wydaniu "Gazety Wyborczej".
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze
...bo on ma to coś... od boga (a kto jest tym bogiem , to wiemy)
Bo po prostu większa grupa chciała go przejąć z mniejszej grupy.
Oby się tak nie stało, ale tez się tego boję.
mafia pisu
Ta ustawa jest wręcz dowodem działania w złej wierze.