Z ponad 500 kontrolerów NFZ został zaledwie co dziesiąty. Kontrole w szpitalach i poradniach są sparaliżowane.
Kontrole NFZ przedstawiane są jako utrapienie dla lekarzy i dyrektorów szpitali. Często jednak odbywają się po dramatycznych doniesieniach chorych skarżących się na odmowę przyjęcia lub warunki leczenia. Dlatego kontrole są potrzebne. Ale od miesiąca są sparaliżowane.
Doprowadziła do tego reforma zapoczątkowana przez ministra Adama Niedzielskiego w czasach, kiedy był szefem NFZ. Wymyślił, że stworzy w funduszu korpus kontroli. Miał to być pierwszy krok na drodze do reformy całego NFZ, w ramach której dyrektorzy oddziałów wojewódzkich zostali pozbawieni kompetencji i wszystkie decyzje podejmuje prezes.
Wszystkie komentarze
Pięcioletnie centralne plany gospodarcze dla całej gospodarki,
Rozkułaczenie wsi i obowiązkowe wstąpienie rolników do Narodowych Gospodarstw Rolnych.
Stworzenie obowiązkowej organizacji dla mlodzierzy (Narodowa Gwardia Mlodziezowa?)
Oznakowanie mniejszości seksualnych opaskami,
Wpisanie do Konstytucji wiodącej roli PiS.
Nieprawdopodobne? Oj, pomyślcie co wydawało się nieprawdopodobne w 2015.
Pis to komuchy..., dla niepoznaki krzyże na szyjach...
Nie kracz...
ja czekam na Kaczyńską Unię Dzieci, niczym w Korei Północnej. i na akademie dziecięce w rocznice śmierci tego, dzięki któremu słońce codziennie wstaje i zachodzi.
Dopisałabym jeszcze kontraktowanie płodów rolnych i żywca - dla niewtajemniczonych obowiązek przekazywania do państwa części zbiorów lub zwierząt rzeźnych, taka współczesna dziesięcina.... wejdą kartki na mięso i artykuły spożywcze... ech...
Ci co mają krzyże na szyjach są tak samo źli jak Komuchy. Walczą z wolnym Światem.
Ooooo! Zapomniałem o kartkach! Chcemy kartki, drogi PiSie! Jak komuna, to prawdziwa, a nie jakaś udawana!
A żeby ta komuna była bardziej poukładana i lepszejsza, to proponuję żeby nie było samozwańczo-oddolnych komitetów kolejkowych, tylko takie porządne, PiSowskie. Narodowe Komitety Kolejkowe im. Braci. I to nie Braci Konsomolskiej, tylko Tych Braci co Księżyc Ukradli a Potem Obalili Komunę. Oczywiście obalili ją wraz z młodym Mateuszem, co to tanki niszczył w czasach gdy te wszystkie (tfu!) Wałęsy i Michniki z komunistami chlali i spiskowali.
I zapisy będą na różne zakupy i odżyje zawód stacza kolejkowego. A suweren, szczególnie ten wschodni, nareszcie poczuje znajomy, kojący smrodek.
Za Sławomirem Mrożkiem , należało by wpisać do konstytucji słowo Ku...
Za PO , dawno temu, zaczęto wprowadzać e-deklaracje podatkowe.
Wszystko dzialało.
Rok temu, PiS wymyślilo, że połaczy JPK z deklaracja VAT 7, i od tego czasu nie mozna tej deklaracji złożyć przez e-deklaracje, a z osobnej aplikacji, lub z programu ksiegowego.
Zajmuje to znacznie wiecej czasu, wymaga zainstalowania Podpisu Zaufanego , a i tak przychodza co jakis czas informacje od fiskusa , że nie otrzymali.
Ostatnio wymyślili nową płatność za autostrady, e-tool, zamiast via-tool / via-auto.
Jeśli wczesniej minimalna kwota doładowania była 50 pln, tak teraz wynosi 120 pln.
Czyli musisz wpłacic 120 pln, żeby raz w roku przejechać sie autostradą.
Czego pisi sie nie dotkną, to spieprzą.
A jak nie wykorzystasz przedpłaconej kwoty to pewnie przepadnie na rzecz skarbu państwa (czytał PiSlandii), podobnie jak impulsy na przejazdy na A4 zarządzanej przed SAM.
Klapa to drugie imię pisu.
przecież to celowe z tymi 120 zetami. jak zawsze w tym kraju - sztuczki i kruczki wobec obywatela, może się nie kapnie. a jak się kapnie i będzie domagał się np. zwrotu środków to procedura trwa tak długo, żeby zniechęcić :)
skarbówka poniżej pewnej kwoty nie oddaje, a ty spróbuj fiskusowi wisieć 2 złote :)
Prawdziwi antyMIdasi czego się nie dotkną zamienia się w g.wno.
Jest wiele spraw, które czekają na załatwienie od kilku lub kilkunastu lat i nie było odważnej ekipy, która by się tego podjęła.
Obecna, Dojna Zmiana, wątpliwości ma mniej. Ten brak wątpliwości i refleksji to cecha i znak rozpoznawczy fanatyków i nieuków; pierwsi mają do spełnienia misję, drudzy są tak durni, że nie wiedzą o zagrożeniach. W polskich realiach są to często te same osoby...
Ostatnią jednak rzeczą, jakiej pragnę, to rozwiązywanie tych nabrzmiałych problemów przez obecną ferajnę; to stuprocentowa gwarancja klapy. Pójdą potężne pieniądze i wszystko koncertowo trafi szlag.
Tak działa brytyjska Care Quality Commission. Ale spróbuj tylko, pracując na stanowisku menadżerskim w National Health Service, takiej 'rekomendacji' nie posłuchać...
Przecież nie chodzi o to, żeby pomóc unikać błędów, a o to żeby przywalić kilka milionów kary i w ten sposób oszczędzać.
Jeżdżę zestawem auto dostawcze plus przyczepa, DMC 3,5 tony.
Na polskiej A4 jestem średnio 4 razy w roku zatrzymywany do kontroli przez ITD.
Nie interesuje ich tachograf (nie muszę mieć przy tej masie, a oni myślą, że mam większe DMC, zestaw wyglada poważnie), a opłaty. Myślą, że muszę płacic jak auto powyż 3,5 tony.
polskie kontrole nie są skoncentrowane na jakości opieki (w polskiej służbie zdrowia generalnie kto ma silny organizm, szczęście i akurat trafi na zdolnych lekarzy, to przeżyje), wydaje się, że chodzi w nich o wynajdywanie nieprawidłowości w raportowaniu i rozliczeniach z NFZ przede wszystkim
Znowu popsuli, a?
Sasin wprawiony, raz dwa naprawi :)
Dawać Sasina!
jeden sasin to mało...
Komisje nadzoru musza być wyznaczane przez opozycje.