Cichanouską, przebywającą na wygnaniu na Litwie białoruską przywódczynię, podejmowaliśmy w bardzo kameralnym gronie ze względów bezpieczeństwa. Do naszej redakcji przy ul. Czerskiej w Warszawie przybyła w kolumnie i z dużą ochroną złożoną z polskich i litewskich funkcjonariuszy. Choć to było nasze pierwsze osobiste spotkanie, czuliśmy się, jakbyśmy witali bliskiego przyjaciela. O walce o wolną Białoruś piszemy praktycznie codziennie. Cichanouska udzieliła nam już kilku długich wywiadów. To spotkanie było jednak dla nas bardzo ważne, bo mogliśmy wręczyć przywódczyni białoruskiej opozycji przyznaną jej przez redakcję „Wyborczej" nagrodę Człowieka Roku 2021 r.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Nic nie rozumiem.
Przeszedłeś na jasną stronę mocy?
Ty w ogóle mało rozumiesz...
Glowny Mędrzec
sie nie pofatygował ?
Masz na myśli Kaczyńskiego?
Nie wiedziałem, ze to Ty go zaprosiłeś do Okrągłego Stołu.
Polska nie jest demokratyczna..
a jaka jest?
Przede wszystkim nie to pokolenie i nie ta nieznajomość angielskiego)))
Szydło, Kempa i Rafalska bardziej przypominają Łukaszenkę: mentalnie i fizycznie. Kudy im do Swietłany Cichanouskiej?
To prawda. Tylko dlaczego tak mało zdjęć ze spotkania?
Kunktatorzy od lat nie popierają Białorusi i Ukrainy, bo im w badaniach wychodzi, że ich elektorat nie lubi Białorusinów i Ukraińców. Ten nietykalny elektorat by z palcem wchodził do siedzenia byle Trumpa, bo to Hameryka. Gardzi wszystkimi na Wschód od Polski i tymi kogo im podsuną w TVP, taki to godnościowy, naród. Nie obrażać, nie deptać odcisków. A może jednak od czasu do czasu nazwać coś po imieniu. Gdzie jest tam człowiek a gdzie zwykła miałkość na miałkościami i żenada moralna. Czy ktoś powie im coś, co im się po prostu należy?